Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Witamina d3 a karmienie piersią

Data utworzenia : 2018-01-04 10:21 | Ostatni komentarz 2018-03-01 09:02

kika07645

5515 Odsłony
108 Komentarze

Cześć kobietki ;) Ostatnio przeczytałam w kwartalniku laktacyjnym, że kobiety karmiące piersią powinny zażywać witaminę d3. Przy pierwszym dziecku tego nie wiedziałam, a teraz mnie to zaczęło nurtować. Suplementujecie sobie taką witaminę? Nie chodzi mi tu o witaminę dla maluszka, bo synowi oczywiście podaje. Czytałam, że kobiety karmiące powinny zażywać do 2000 j.m, jakie jest Wasze zdanie, jesli zażywacie taka witaminę, to podajcie preparaty, chętnie sie im przyjrzę ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia

2018-02-21 14:23

A ja się dowiedziałam że przy niektórych schorzeniach nie mkzna np danych witamin a przecież w tych gotowych zestawach jest wsztstko i może coś zaszkodzić.

2018-02-21 12:46

Zdecydiwabie przed suplementacja warto zrobić badania na poziom witamin w organizmie

2018-02-19 09:36

Zawsze najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do lekarza i wybranie dla siebie najodpowiedniejszwgo suplementu. Zestawy witamin i minerałów, dla jednych mogą okazać się super, a dla innych zupełnie nie trafione, wręcz szkodzące. Zle samopoczucie może wynikać np. z nadmiaru, a nie z niedoboru. Także zażywanie supelementow na własną rękę, w ciemno, to jest troszkę taka loteria. Każdy z nas jest inny, prowadzi inny tryb życia, stosuje lub nie stosuje różnych używek, uprawia lub nie uprawia sportu itd. Także ciężko takim samym preparatatem zadowolić każdy organizm. A niestety często tak jest, że pojawi się jakaś reklama i już każdy pędzi do apteki, bo podobno będzie super uzdrowiony :-) Ja się przekonałam na własnej skórze, kilka lat temu, bo uzupełniam wszystko tylko nie to co trzeba :-) brałam witaminy, magnezu górę, a samopoczucie tragiczne. Po badaniach w szpitalu okazało się, że potas nam tak niski, że zawału można dostać. Nie spodziewałam się zupełnie, bo niby czemu, a lekarz stwierdził, że taki już mój organizm i trzeba brać więcej. No więc miałam nauczkę co do próby leczenia się suplementami samemu.

2018-02-19 09:07

Kasia jeszcze teraz przez jakiś czas gotowe mieszanki po ciąży są ok bo jednak wtedy potrzeba wszystkiego ale później warto wybrać się do lekarza i skomponować własną mieszankę. wiem jak to jest też tak mam że dziecko to zadbane a o siebie już gorzej ale odkąd wyszło co wyszło u mnie a miałam szczęście że zareagowałam w czas i tylko na zastrzykach się skończyło i diecie z wykluczeniem witaminy K a także D właściwie więc synek przez to musi większą dawkę brać bo jednak My z mlekiem też oddajemy witaminę d jednakże to jest 10 proc tego co przyjmniemy. ja suplementuje małemu nie wpadłabym na taki pomysł by sama brać 10 000 m j żeby dziecko miało te około 800 w mleku bo przecież my mamy przewitamonowanie wtedy jak się weźmie taka dawkę i to jest szybka droga do kłopotów ze zdrowiem.

2018-02-19 02:39

Najważniejsze jest zaufanie do lekarza. Wcześniej pisaliście że niektóre mamy leczą swoje dzieci same antybiotykami. Mi to się w głowie nie mieści. W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła z uwagi na zwykły strach. Bałabym się, że mogę tylko zaszkodzić dziecku... Ja wcześniej miałam pediatrę, która nie do końca mi odpowiadała chociaż opinie w moim mieście ma super. Jednak ja byłam na nie i zmieniłam. Teraz mamy super pediatrę antybiotyków nie daje (syn co prawda nie miał okazji mieć nawet przepisanych ale kuzynka chodzi do niej dziećmi i wiem że recepta na antybiotyk to ostateczność. Mój młody raz w życiu dostał antybiotyk i to go przepisali w szpitalu i dodatkowo nie potrzebnie jak się okazało bo to był wirus i moja pediatra popukała się w głowę jak przyszliśmy z uczuleniem na niego). Dla moje zaufanie do pediatry to podstawa. Po ciąży powinno się brać te same witaminy co bierzemy w ciąży. Ja w ciąży brałam vita miner prenatal z DHA i teraz też je biorę. Domin było by idealnie gdyby każdy pediatra najpierw zlecił zbadanie poziomu witaminy D u dziecka a dopiero zlecił suplementacje. Jednak u nas jest to niestety z automatu i nikt tego nie sprawdza a jedynie mama może sama zrobić takie badanie dziecku. Aisa to też idealne rozwiązanie jeśli witaminy które bierzemy same skompletować pod nas konkretnie ale przyznam się bez bicia że ja też biorę gotowe i nie układałam nic pod siebie. Bo jeśli chodzi o dziecko to jestem bardzo ostrożna ale sama dla siebie jest już gorzej. Ja dzieciom też mimo że nadal karmie piersią podaję witaminę D. Z mleka nie są wstanie ściągnąć tyle ile im potrzeba więc dostarczam im ja do organizmu suplementując. A wszystko można przecież przedawkować i to nie jest dobre ani dla nas ani tym bardziej dla maluszka.

2018-02-18 21:39

Jak wszystko w nadmiarze szkodzi. A niektórzy witaminy kupują hurtowo i ich dawkowania nie konsultują z lekarzem. Tylko biorą na własną rękę i sugerują się informacjami z internetu. Co nie znaczy, że te wiadomości są zawsze prawdziwe.

2018-02-18 09:10

Aisa to nawet nie wiedziałam, że to i takie problemy w tym kierunku może powodować. Także jak widać nawet cudowna witamina D w nadmiarze może nieźle zaszkodzić. Najlepiej dawki konsultować z lekarzem i już.

2018-02-14 13:28

magros prawda jest taka że niektóre mamy sobie przliczaja i biorą mega za duże dawki by dzircko dostało z mlekiem witaminę d tylko ale żeby to zrobić by dziecko dostawalo to 400 do 800 m j mniej więcej zależy już jakie jest zalecenie dla dziecka mama karmiąca musiała by w ciągu dnia wziąć 10 000 m j około a to jest już potężna dawka. i jak dla mnie to jest trochę działanie na szkodę swojemu zdrowiu. przedawkowanie też jest bardzo niebezpieczne. ja miałam zalecane 2000 m j w ciąży a twraz jak już zakrzepica powraca nie mogę brać witaminy D za bardzo bo też nie mogę witaminy k a bez niej tworzą się blaszki miarxdzycowe bo wit d łączy się z wapniem i tworzy d dimery jeśli się połączy ta blaszka z cholesterolem tworzą się zakrzepy lub zatory więc ja nie mogę.