Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1161 Wątki)

Szczęśliwe zakończenie

Data utworzenia : 2013-01-14 20:33 | Ostatni komentarz 2017-04-22 08:53

Redakcja LOVI

20826 Odsłony
172 Komentarze

Karmienie piersią to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między dwojgiem bliskich sobie ludzi. Dlatego jej zakończenie budzi ogromne emocje - po obu stronach.

2017-03-02 20:38

Moją dwójkę dzieci karmiłam przez 8 miesięcy. Pierwsze dziecko musiałam odstawić, bo musiałam zacząć brać lek, przy którym nie powinno się karmić, ale na szczęście nie miałam problemów z przejściem na butelkę. Z drugim dzieckiem miałam całkiem inaczej. Już od 7 miesiąca mała niechętnie jadła z piersi, ilość karmień się zmniejszała, aż doszło do jednego, rannego karmienia. Jakoś dociągnęłam do 8 miesiąca i przestałam, piersi to "odrzucenie" zaakceptowały ;P.

2017-03-02 19:46

Córkę karmiłam piersią sześć miesięcy ponieważ musiałam wrócić do pracy ale synka już karmiłam 1,5 roku i byłam zadowolona że dałam radę tak długo karmić. Z odstawieniem od piersi nie miałam większych problemów chociaż nie powiem żal mi było rezygnować z tak cennego pokarmu dla smyka.

2017-02-23 22:02

Cyrkonia są tabletki i przepisuje je ginekolog. Sama ich nie kupisz bez recepty. Ale można radzić sobie inaczej a jak już dziecko mało je w ciągu dnia to nie powinno być problemu z nawałem i laktacja powinna sama zaniknąć.

2017-02-23 20:00

Nie wiem czy bym chciała dodatkowo faszerować sie tabletkami po których jeszcze zle bym się czuła...skoro pokarm sam zanika to po co brać jeszcze tabletki

2017-02-23 17:34

Cyrkonia są takie i przepisuje je lekarz. Moja koleżanka dostała takie i bardzo źle się po nich czuła.Natomiast po kilku dniach pokarm zniknął.

2017-02-23 14:15

Ja tez przy pierwszym synu nie piłam żadnych herbatek a tym bardziej tabletek nawet nie wiedziałam ze takie sa:D

2017-02-23 13:58

Mama Arka Martynki moja była tylko na piersi i obyło się bez tabletek i herbatek:)

2017-02-23 11:28

MAM moj jest takim zarlowiek ze mama wrazenie ze wszystko mu jedno oby lecialo i brzuch napelnialo :D Jak ma problem z piersią (bo karmie juz bez nakladek:D) to nakladam nakladke wtedy chetniej ciagnie. A w dzien karmie tylko piersia, a na noc dostaje 2 butelki (o 3 i o 6-7) i pozniej znow piers. Na noc jeszcze sobei zawsze cos sciagne, to ewentualnie mam na rano jak kotregos razu sie nie naje to podaje swoje w butelce