Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Słabe przybieranie na wadze 6 miesięcznego dziecka

Data utworzenia : 2020-06-01 12:21 | Ostatni komentarz 2020-07-14 17:03

[email protected]

6354 Odsłony
41 Komentarze

Witam. Mój 6 miesięczny synek od 2 miesięcy słabo przybiera na wadze. Średni miesięczny przyrost wagi to okolo 350 g. Wcześniej przybierał prawidłowo. Rodziłam siłami natury i od urodzenia karmiłam synka piersią. Urodzony w terminie. Waga urodzeniowa synka 3700 g, a obecną waga 7910 g.porod bez komplikacji jedynie faza parcia trwała prawie 2 godziny i na chwilę soadlo tętno dziecka. Synek moczy regularnie pieluszki i robi kupę codziennie lub co kilka dni. Kiedy miał 2 miesiące wystąpiła u niego wysypka na twarzy która pod kontrolą dermatologa została wyleczona po 2 miesiącach. W międzyczasie alergolog zalecił mi przejść na dietę eliminacyjna nabial, ponieważ podejrzewał skazę białkowa. Byłam na diecie przez ponad miesiąc a następnie powoli wprowadzałam do swojej diety nabial. W tej chwili jem już wszystkie produkty mleczne i synek nie ma wysypki więc wykluczyłam skazę białkową. Synek na wieczór jest karmiony piersią a następnie podajemy mu butelka 100 ml mojego odciągniętego mleka. Śpi całą noc ok 7 godzin. W dzień śpi tylko około 1-2 godzin łącznie. Czasem obserwuję po karmieniu jak cofa mu się treść żołądkowa. Bardzo często po położeniu go na brzuch ulewa mu się strawiony pokarm w ilości około łyżki stołowej. Występuje to nawet wtedy jeśli na brzuchu leży pół godziny po karmieniu. Stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe przez fizjoterapeutę. Regularnie ćwiczymy z synem ponieważ nie obraca się jeszcze z brzucha na plecy i odwrotnie. Czy powinnam się martwić takimi przyrostami wagi? Pediatra który prowadzi syna twierdzi, że wszystko jest w porządku. 

Konto usunięte

2020-06-06 08:52

Ja najpierw wprowadziłam kurczaka, później wołowinę. Córeczka miała wtedy około 6 miesięcy. 

2020-06-04 23:59 | Post edytowany:2020-06-05 00:08

Myślę że z mieskiem powinnaś jeszcze poczekać troszkę. Z tego co pamiętam to najpierw warzywa, później owoce, kaszki i dopiero mięso. Na wołowinę też jeszcze za wcześnie. Jak będziesz wprowadzać mięso to zacznij od delikatnych królik, indyk, kurczak, ryba czy jagnię ci na.  Jest fajna stronka osesek.pl i tam wszytko jest co kiedy w rozszerzaniu diety. Warto tam zajrzeć. Ja korzystałam. 

2020-06-04 17:19

Dziękuję za wszystkie rady. Zastanowię się nad badaniem krwi dziecka. Dietę rozszerzamy od około tygodnia. Synek degustowal już marchewkę, cukinię i batata. W weekend chce wprowadzić mięsko w postaci piersi z indyka. Czy wołowinę można dawać dziecku w wieku 6 miesięcy czy raczej później? Pamiętam że jak byłam w ciąży lekarz zalecał mi jedzenie wołowiny, ponieważ zawiera dużo żelaza. 

Konto usunięte

2020-06-04 11:01 | Post edytowany:2020-06-04 11:03

Przyswajanie żelaza zwiększa obecność wit C dlatego warto podawać mięso w towarzystwie warzyw i owoców bogatych w tą witaminę, upośledza natomiast obecność np jonów wapnia czy magnezu... żelazo na pewno lepiej uzupełniać dobrze zbilansowaną dietą niż suplementami, leki dobiera już konkretnie do niedoborów lekarz uwzględniając stopień zapotrzebowania i masę ciała dziecka, a wychodzenie z anemii jest długie i męczące, bo to conajmniej 3 mies i ciągłe obserwowanie czy problem nie nawraca

Konto usunięte

2020-06-04 10:26

Mnie jakoś BLW nie przekonuje, wolałam podać zblendowane jedzenie tym bardziej, że zaczęłam rozszerzać dietę wcześnie. Stopniowo zmieniałam konsystencję i teraz córeczka nie ma problemu z jedzeniem kawałków. 

2020-06-03 22:52

Ja z rosołu wyciągałam mięso blendowalam też z marchewka i rosołkiem by było fajnej konsystencji

2020-06-03 18:39

Ja daje juz kawałki....wcześniej blendowane i gotowe.poczatki zawsze są trudne i wymagają od nas większego poświęcenia.

 

 

pauli89nek co do żelaza to warto zaznaczyć że nie każdy organizm równomiernie wchłania ten pierwiastek. Jeden organizm przyswoi a inny nie.

2020-06-03 15:07

Z mięsem to jest może trochę większy problem u dziecka żeby sobie samemu poradzić, ale jak ktoś rozszerza dietę po 6 miesiącu, to spokojnie może próbować podawać dobrze ugotowany kawałek np brokuła, jak może sobie samo trzymać w ręce i ugryźć. Wspiera to zdrowy zgryz i rozwój mowy, a i jest fajna zabawa sensoryczna bo dziecko przecież przy okazji sobie to rozgniecie między paluszkami, wiadomo że nie wiele trafi do buzi ale na początku w rozszerzaniu i tak chodzi o to żeby dziecko poznało nowe smaki A nie najadło się. Tu nadal podstawą jest mleko... Polecam, technika BLW:-) 

Chyba że dziecko jeszcze samo nie siedzi, to jeszcze nie czas na takie eksperymenty, no i jak mama nie zniesie bałaganu w kuchni, to też nie polecam, nie każdy ma do tego nerwy:-)