Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Ściąganie pokarmu

Data utworzenia : 2018-05-04 09:18 | Ostatni komentarz 2018-06-30 12:02

K.Juhnke

4479 Odsłony
122 Komentarze

Córka ma prawie 5 miesięcy, od urodzenia karmiona tylko piersią, pokarmu jest odpowiednią ilość, mała ładnie przybiera, ma prawie 8 kg. Od około dwóch miesięcy pojawia się u nas problem że ściąganiem pokarmu, posiadamy laktator ręczny. Przez pierwsze trzy miesiące nie było takiego problemu, bez wysiłku udawało mi się ściągać po 150 ml, jednak teraz 20 ml to jest maksymalna ilość. Co zrobić aby udało się ściągnąć większą ilość? Czy zakup elektrycznego laktatora pomoże? Aktualnie wychodząc z domu, wszystko robię w pośpiechu aby wrócić na karmienie, jednak w lipcu czeka nas wesele, córka zostaje z dziadkami, jednak nie wyobrażam sobie jeździć 50km co 3 godziny, aby nakarmić córkę.

2018-05-21 22:58

Aisa tak to odebrałam po prostu to od ciebie. A ja nic do ciebie nie mam. Już wcześniej też była podobna sytuacja, że ja o coś się zapytałam, a ty na mnie naskoczyłaś zupełnie nie potrzebnie. Ale to już jest wyjaśnione. Wiem coś o tym. U mnie córka się sama odstawiła od cyca. Mleko się produkowało. Więc ściągałam je laktatorem do uczucia ulgi. Później mleko zrobiło się zielone potem znów białe, a córka i tak nie chcę. Teraz mleka produkuje mi się sporo mniej i już aż tak dużo nie ściągam. Ale mleko produkuje się cały czas. Wszystko co zjem od razu idzie na mleko. Tylko ja ostatnio jem sporo mniej. Po prostu nie mam czasu. Jestem tak zaganiana, że nie mam czasu porządnie zjeść. Jedyny porządny posiłek jaki jem to obiad z mężem. Obiad jest zawsze dwu daniowy.

Konto usunięte

2018-05-21 18:46

Martq zrób to na początku bo ja po 5 tyg mam problem żeby wystarczyło na bieżące potrzeby

2018-05-21 17:02

Marta jak to później nie jest problemem to pewnie u mnie hiperlaktacja jak ściągałam to było jeszvze gorzej więc nie zawsze to dobry sposób zresztą synek nie chcial mleka rozmrazanego więc nie zawsze udaje się tak jak chcemy :)

2018-05-21 16:50

Myślę, że jak jest pokarm to warto zamrozić na zapas, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przyda, ja bym chciała od początku zrobić sobie chociaż małe zapasy w razie potrzeby

2018-05-21 16:46

Aneta nie wiem o co Ci chodzi piszesz ze piersi mnie nie bolą stwierdzenie a później że naskakuje nie wiem czemu jesteś taka przewrazliwiona po prostu napisałam Ci ze a tak nie jest jak stwierdziłas. ciągle czuje takie ciężko to opisać ale czyje że zastój za niedługo będzie nieprzyjemne uczucie bo mleka za dużo w piersiach . i przy hiperlaktacji jest o tyle trudno że mleko nie chce się przestać produkować jak się kończy karmienie to też problem będzie.

2018-05-21 16:13

Tylko się zapytałam, więc nie musisz na mnie naskakiwać. Nic ci nie zrobiłam. Ja hiperlaktacje miałam od samego początku. U mnie mrożenie mleka się sprawdziło. Córka teraz jak zrezygnowała z piersi, a tego mleka które ścigane pić nie chcę to jej rozmrazam i tylko to mleko je. Te co sobie ścigane dodaję córce do kąpieli czy wciskam córce do noska jak jest taka potrzeba. Sama też smaruje córce skórę w swoim mleku.

Konto usunięte

2018-05-21 11:23

Zamroziłam bo przez pierwszy miesiąc miałam sporo pokarmu. Robiłam to bez przekonania, a teraz się okazało, że mleko nie jest zawsze kiedy jest potrzebne. Już w kilku sytuacjach mnie uratowała paczuszka. Wczoraj sobie nie wyobrażam dnia, musiałabym podać mm. Dzisiaj jest lepiej, ale cały dzień wczoraj walczyłam. Zastanawiam się nad związkiem laktacji i płynami. Niby pijemy tylko bo czujemy pragnienie, ale ost mało wypiłam i na następny dzień nie miałam praktycznie mleka. Nie wiem czy to zbieg okoliczności. Zaraz sięgam po kolejny kubek łuski bo moja córka ma niesamowity apetyt i od wczoraj mam problem żeby go zadpokoić

2018-05-21 11:23

Aneta miałaś widocznie przez samo ściąganie hiperlaktacje.ja mislam od razu od początku i cały czas czuje ze mam mleka za dużo a jak ściągnę nawet do uczucia ulgi to zaraz jest jeszcze więcej każda hiperlaktacja inaczej wygląda a ja miałam od początku mleka jak dla dwojga albo trojga jak sciagalam jakbym jeszcze ściągała to by była katastrofa kiedyś próbowałam ale syn nie chciał więc sobie darowałam mrożenie. Agata nie pracuje to fakt bo na razie nie chce a szef czeka aż wrócę na weekendy i święta bo tak pracowałam ale też studiuje więc wiesz też wychodzę na szczęście o tyle mam dobrze ze mogę sobie mniej więcej ustalić grafik do swoich potrzeb więc nie ma tragedii. :)