Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1166 Wątki)

regularne odciąganie pokarmu

Data utworzenia : 2016-10-19 10:08 | Ostatni komentarz 2022-10-26 20:54

konto usunięte

10071 Odsłony
56 Komentarze

Drogie forumowiczki i Pani ekspert, mam pytanie odnośnie odciągania pokarmu laktatorem. Ze względu na problemy mojej malutkiej (obecnie ma 2miesiące) ze ssaniem muszę odciągać pokarm i karmić ją butelką (byłam na konsultacji w poradni laktacyjnej i ustaliłyśmy z Panią doradczynią, że to najlepszy sposób w tym momencie, bo niestety córka nie chce ssać piersi dłużej niż minutę i przez to była bardzo niespokojna, marudna i przestała przybierać). Z butelki moja mała je bardzo ładnie i już zdecydowałam się zostać przy tym sposobie, bo obie jesteśmy spokojniejsze i w lepszych humorach. W nocy podaję jej jeszcze pierś lecz minuta to jest max jej chęci ssania. W dzień czasem też się uda ale w większości przypadków niestety córka odmawia ssania piersi. Jest bardzo żywym dzieckiem, w związku z czym śpi mało i krótko w ciągu dnia i stąd moje główne pytanie, czy jeśli będę odciągała mniej regulanie- na tyle na ile umożłiwia mi to sen córki w dzień, to czy jestem w stanie utrzymać laktację na takim poziomie jak teraz? W tym momencie, gdy ściągam np. po 5h bo nie udaje mi się po 3 to potrafie ściągnąć nawet 210ml z obu piersi, lecz boję się, że jeśli będę ściągała rzadziej to stopniowo pokarmu zrobi się tez mniej. Póki co córce wystarcza to co ściągam + udaje mi się czasem zrobić niewielki zapas do lodówki, bo zdarzają się dłuższe przerwy w ściąganiu z powodu braku czasu przy wymagającym dzieciątku. Bardzo proszę o komentarz mam, które były w podobnej sytuacji. :)

2016-10-26 21:16

Witam, przy ustabilizowanej już laktacji część Mam rzeczywiście odciąga pokarm rzadziej, ale skutecznie utrzymuje laktację. Na pewno nie jest dobrze zejść poniżej 6 razy na dobę, bo ryzyko zmniejszenia produkcji się zwiększa. Może warto w takiej sytuacji pomyśleć o laktatorze z dwoma końcówkami, żeby jednocześnie pobudzać i opróżniać obie piersi, wtedy jest lepsza stymulacja, a przy okazji to oszczędza czas, którego przy małym dziecku zawsze brakuje. Jakby się okazywało, że nie nastarcza Pani z produkcją, to próbować dodatkowo stymulować laktatorem przez kilka minut po odciąganiu nawet jak już nie leci mleko, żeby dać sygnał organizmowi, że zapotrzebowanie jest większe. Powodzenia

2016-10-26 03:55

Zgadza sie w moim przypadku to sie sprawdzilo, im wiecej odciagalam tym wiecej bylo mleka, podejrzewam ze po tak krotkim czasie odciagania moze ci spasc laktacja niestety , sproboj czesciej warto , trzymmam kciuki :)

2016-10-25 22:01

Ginger ale nie da się pobudzić laktacji i że tak powiem jej rozbujać odciągając mleko co 5 godzin. Na początku musi być to częściej bo laktacja sama z siebie się nie pojawi. Po czasie kiedy mleka będzie już pod dostatkiem można odciągać mleko rzadziej. Jednak skoro jest go tak mało trzeba pobudzić piersi do większej produkcji. Dlatego napisałam że wg mnie 5 godzin to stanowczo za długo. Nie wiem chyba że się mylę? I do pobudzenia laktacji metoda 7,5,3 będzie najlepsza. DorFryt musisz odciągać laktatorem mleko nawet jeśli ono nie leci. Wtedy idzie sygnał do mózgu, że mleka jest za mało i musi go być więcej albo musi pojawić się w ogóle bo dziecko się nie najada.

2016-10-25 14:09

Ja odciagam pokarm 7 miesiecy juz i podaje malemu na poczatku odciagalam nawet 12 razy na dobe zeby pobudzic laktacje. Jak mi sie rozbujala to stopniowo schodzilam do 10 razy potem 8 razy i 6 dziennie..Z tym ze zawsze staralam sie sciagnac tyle samo na dobe w moim przypadku 1200 ml i w tych samych godzinach w systemie 357. Czyli np. ; teraz sciagam o godzinach 8:00,12:00,16:00,20:00,00:00,04:00 miej wiecej oczywiscie i po 200ml, mam wrazenie ze zaprogramowalam sobie piersi hehe

2016-10-25 06:55

dorfryt najlepiej odciaagac laktatorem nawet jak nie leci, to pobudzi laktacje i w końcu poleci :)

2016-10-25 00:18

Ja też nie jestem w stanie osiągnąć co 2-3godziny i jeszcze metoda 753... siedzę w domu sama z 2dzieci. Z miesięcznym i 2letnim synkiem. Nie jestem w stanie siąść na pół godz oderwać się od zycia codziennego żeby pobudzać laktację. 1,5godziny spędzała bym każdorazowo na karmieniu,odciaganiu,. I za 1,5godz znowu to samo. A tu 2latka nie da się spuścić z oka bo zazwyczaj gdy przystawilam dziecko do piersi, karmię albo odciagam pokarm to mały rozrabiaka coś właśnie psoci... z dnia na dzień coraz gorsze pomysły. On też chce troszkę czasu spędzać z mamą... i także nie da się mi olac wszystko w zamian zeby odciągać pokarm. Bo oprócz pokarmu mam cały dom na glowie. Ale mam problem, z jednej piersi coś tam zawsze poleci. Jak odciągać jest to 10-20 ml ale z drugiej gorzej. Zazwyczaj pojawia się kropelka, dwie jak odciągać druga pierś jak laktator przystawie to wtedy nic nie leci... syn tej piersi wogole nie tyka się bo nie leci tam nixc i nawet nie chce teraz ssać... macie jakiś pomysł jak pozbyć się problemu?

2016-10-24 13:17

Niestety moja mała mimo, że ostatnio nawet dłużej ssie pierś-bo wcale nie odrzuciła jej z powodu jedzenia z butelki, to się ewidentnie nie najada.. Może ssać np. robimy tak w nocy i zasypia ale za pol czy godzinke budzi się bardzo głodna i po ssaniu pirersi potrafi zjeść z butelki sporo.. i jest dzięki temu duża poprawa w jej funkcjonowaniu no i moim przy okazji :) więc to jest powód do radości :)

2016-10-24 12:29

Smagdass poprawiłam swój wpis przeczytaj proszę i powodzenia.