Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Przygotowanie do karmienia piersią

Data utworzenia : 2014-06-09 13:03 | Ostatni komentarz 2020-01-21 22:48

Redakcja LOVI

18573 Odsłony
278 Komentarze

Aby początki karmienia zakończyły się sukcesem potrzebne będą wiara we własne siły, cierpliwość, wsparcie ze strony bliskich oraz zapoznanie się z garścią wskazówek, które rozwieją lęki i wątpliwości. Podpowiadamy również jak przygotować piersi do karmienia.

2016-06-16 18:42

Dokladniw wiara w siebie! Na poranione brodawki mnie tez pomoglo wlasne mleko i wietrzenie.

2016-06-16 10:54

Tak wiara w siebie to podstawa ale czy wskazowki typu z ksiazek czy gazet moim zdaniem nic nie dadza ... Czytalam tego baaaardzo duzo i karmienie piersia wydalo mi sie baardzo ale to bardzo latwe . gdy tylko doszlo do karmienia zmienilam zdanie nie bylo to takie latwe ;) ale mimo to nie poddalam soe ! Wiec jesli ktoras z Was miala by problem ze dziexko nie moze zlapac brodawki prosze nie zalamujcie soe tez tak mialam az chcialam w pierwszej chwili zrezygnowac z karmienia piersia ale ciesze sie ze jestem cierpliwa i uparta a wgl gdy widzialam mojego malenkiego synusia to jakos nie potrafilam mu tego odebrac wiec myslcie o swoich malenkich skarbkach ze wlasnie tego potrzebuja a w pierwszych dniach one poprostu takze ucza sie pic z piersi wiec badzmy wyrozumiale :) A jesli chodzi o popekane brodawki to slyszalam ze mozna je sobie swoim mlekiem posmarowac i pomoze w bolach no i czeste wietrzenie no i najlepiej chodzic wtedy bez stanika by jeszcze bardziej tego nie podrazniac Ja nie mialam problemow a jak jiz soe zaczynaly to wlasnie tak robilam a najwazniejsze z tego wszystkiego jest to by bys SPOKOJNYM ! Bo DACIE RADE KOCHANE :*

2016-06-14 13:28

Monika ja również bardzo bardzo chciałam karmić piersią i mi się udało. Miałam cc i położne, które przychodziły mówiły mi że po cc mleczko może się pokazać nawet 4 dni po cesarce. Jak to usłyszałam powiedziałam sobie, że ja będę karmić maksymalnie w niedziele (Syna urodziłam w piątek w sobotę rano Synek był już ze mną na sali) i od sobotniego poranka przystawiałam malucha często praktycznie co chwilkę jak tylko nie spał i w sobotni wieczór mogłam świętować już sukces! Z piersi leciał pokarm i mogłam karmić Synka piersią! Dlatego jeśli bardzo chcesz i nastawisz się pozytywnie będziesz miała duże prawdopodobieństwo, że będziesz karmiła dzieciątko piersią. Grunt to pozytywne nastawienie. Jeśli chodzi o biustonosz do karmienia noszę go już w domu w szpitalu jest w ogóle nie potrzebny. Ja zabrałam ale nie wyciągnęłam go z torby. A w domu jest na prawdę praktyczny bo bardzo łatwo nakarmić głodnego Malucha, który nie zawsze będzie chciał czekać na jedzonko tylko chce jeść już teraz. :) Poranione brodawki natomiast nie ominęły również i mnie. Karmiłam Małego on nie potrafił ssać i tak się porobiło, że brodawki były poranione. Smarowałam je wtedy własnym mlekiem i po dwóch dniach ból nie był aż tak wielki i pomału odpuszczał aż ustąpił całkowicie. Jeśli natomiast chodzi o mycie piersi i brodawek to ja tak jak dziewczyny nie powinno się myć ich często ponieważ się je wtedy niepotrzebnie wysusza. W zupełności wystarczy codzienna kąpiel i ewentualnie przemycie rano, ja stosuje wacik namoczony w wodzie. Częściej nie trzeba i nie powinno się myć piersi. Natomiast ja również karmię syna z jednaj piersi do końca. Jedno karmienia jedna pierś następne już druga. Wtedy Maluch wypija całe mleczko, opróżnia pierś i laktacja jest lepsza. Pamiętam o tym właśnie, że najbardziej treściwy pokarm leci na końcu i warto żeby maluch dossał się aż do niego. Wtedy będzie najedzony na dłużej i zje najbardziej wartościowy pokarm.

2016-06-13 13:57

też bardzo chciałabym karmić piersią, ale jak to będzie to czas pokaże. Jestem dobrej myśli.

2016-06-13 12:22

Wszystko się zgadza to co piszecie. Karmie już drugie moje dziecko i nadal nie mogę powiedzieć,że o karmieniu wiem wszystko.! Gdy po porodzie leżałam w pokoju z innymi mamami,to każda z nas miała inny problem z karmieniem.Jedna musiała stosować nakładki do karmienia.Druga odciągała pokarm laktatorem,bo mała nie potrafiła pić.Moja córka chciała pić a z moich piersi mleko nie leciało.Ostatnia w ogóle nie chciała karmić i dawała dziecko do karmienia położnym. Owszem o karmieniu i problemami z tym związanych można wiele czytać i teoretycznie się przygotować. W praktyce nie jest tak kolorowo jak o tym piszą. Ja np.mimo że bardzo chciałam karmić to miałam taki problem,że córka nie przybierała na wadze i co wtedy????? Kilka razy musiałam jej podać butelkę i kryzys zażegnany. Nadal karmię piersią ,bo bardzo mi na tym zależy.

2016-06-11 21:54

Biustonosze do karmienia używałam tylko po porodzie i to nie od razu.. Bardzo ułatwiają sprawę i nie trzeba się tyle męczyć szczególnie w miejscach publicznych. Praktyczne i szybkie w użyciu.

2016-06-11 21:51

Wiedza choćby minimalna na temat karmienia pozwala nam uniknąć nieprzyjemnych sytuacji i udzielanych rad typu " twoje mleko jest nie treściwe " czy " leci sama woda". Dzięki wiedzy nabytej w szkole rodzenia, którą prowadziła położna z podejściem praktycznym wszystkie przyszłe mamy były przygotowane na tego typu uwagi i dalej robiły swoje. Położna opowiedziała nam również o wartościach mleka, jego trawieniu i różnicach między mlekiem z piersi a mm. Ja oprócz zdobytej wiedzy w szkole rodzenia nie szukałam więcej informacji a kiedyś usłyszałam bardzo mądre słowa a mianowicie, że wszystkie nowoczesne aplikacje czy książki, poradniki ( podchodzące przeważnie do tematu od strony teoretycznej a wiadomo, każdy przypadek jest inny ) hamują nasz instynkt macierzyński gdyż zamiast kierować się intuicją my całą sprawę opieramy na innych źródłach. Brodawek nie powinno myć się przed każdym karmieniem , gdyż podrażniają się one a dziecko jeśli one są nie ma styczności z bakteriami matki. Dla pobudzenia laktacji można również robić sobie okłady z dość ciepłej wody a jeśli piersi są podrażnione czy dochodzi do zapalenia okłady z zimnej wody. Na zapalenie piersi związanych z zastaniem się pokarmu idealne są okłady z liści kapusty. Nie ma lepszej kuracji,

2016-06-10 19:18

Monika P. specjaliści radzą nie myć zbyt często brodawek, bo można niepotrzebnie je podrażnić i wysuszyć. W zupełności wystarczy ich mycie podczas kąpieli gdy żel lub mydło spływają po piersiach. Nie trzeba też nadmiernie trzeć czy szorować. Samo mleko ma właściwości gojące i regenerujace więc nawet jeśli za dnia troszke się "zabrudza" to nic złego się nie stanie :) Ja używam żelu dla dzieci z Babydream (podpasował mi jego delikatny zapach jeszcze w czasie ciąży) albo hipoalergicznym żelem z La Roche. Jak najdzie mnie na zapachowy prysznic używam zwykłego Dove i nigdy synek nie protestował ;) Zawsze tylko zwracam uwagę na to aby dobrze spłukać piersi. Biustonoszy przeznaczonych do karmienia używam, głównie tych bez fiszbin i bardzo je lubię. Co do przygotowania do karmienia moje ograniczyło się do przeczytania kilku poradników odnośnie karmienia oraz uczestnictwie w zajęciach dla przyszłych rodziców, podczas których jedne zajecia były w całości poświęcone tematyce karmienia. Omówione były problemy jakie możemy napotkać na mlecznej drodze i sposoby w jaki sposób można sobie z nimi poradzić. Bardzo przydatna wiedza, którą mogłam wykorzystać i spokojnie karmić. Polecam wszystkim przyszłym Mamusiom poczytać troszkę przed porodem i przynajmniej w teorii dowiedzieć się jak możemy ułatwić sobie karmienie, jak dbać o laktację i jak uniknąć problemów związanych choćby z zastojami czy zapaleniem piersi.