Karmienie piersią (1140 Wątki)
Przygotowanie do karmienia piersią
Data utworzenia : 2014-06-09 13:03 | Ostatni komentarz 2020-01-21 22:48
Aby początki karmienia zakończyły się sukcesem potrzebne będą wiara we własne siły, cierpliwość, wsparcie ze strony bliskich oraz zapoznanie się z garścią wskazówek, które rozwieją lęki i wątpliwości. Podpowiadamy również jak przygotować piersi do karmienia.
2019-10-31 21:03
Ja butelki jakies w domu tez miałam, ale nie oznaczało to, że rozważam karmienie mm. Mieszanki mozna teraz bez problemu nawet w nicy zakupić jakby była taka potrzeba. Jedynie to można poczytać o pozycjach do karmienia, preparatach na pobudzenie laktacji. Ale głównie to najwazniejszy spokój.
Dziwne, 2 miesiace to dla mnie w sumie krótki czas karmienia. Nie rozumiem dlaczego położna gratulowala.
2019-10-31 20:20
Magicznypazur nie wiem czemu tak powiedziała ale mi za to położna gratulowala, że tak długo karmię a było to jak córeczka miała 2 miesiące. Nie wydaje mi się, że to długo :) teraz córeczka ma 3 miesiące i nie powiem bo zaczyna się strasznie wiercic i płakać przy piersi ale nie poddaję się, uspokajam, bujam, przytulam i znowu próbuje ja przystawić do piersi. I się udaje, trochę się pomęczymy ale się nie poddamy :) chciałabym karmić chociaż do 6 miesiąca.
2019-10-31 17:12
Dziwne że Ci tak położna zasugerowała
2019-10-31 15:54
Aisa94 ja w domu nie miałam żadnej mieszanki. Byłam nastawiona tylko na karmienie piersią i karmimy się tak już 4 tygodnie, choć czasem wciskam jej też butlę (ze swoim odciągniętym mlekiem), żeby małą do niej przyzwyczaić i żebym nie miała problemu, jak np. będę chciała gdzieś wyjść. Na razie się się sprawdza :) Ale nie ukrywam, że chciałabym jak najdłużej małą karmić. Choć położna stwierdziła, że około 3 miesiąca życia dziecka się okaże, czy będę dalej karmić i czy utrzymam laktację i w sumie nie wiem, czemu mi to zasugerowała, skoro mała się najada, przybiera na wadze i jeszcze czasem mogę coś dodatkowo odciągnąć.
2019-10-31 09:47
Anian oczywiście, że tak namawiaj ją żeby trochę odpuściła. Taki stres jeat niewskazany przy karmieniu piersią i może przynieść odwrotny skutek.
2019-10-31 07:14
Ja butelkę jakąś miałam w domu kupiona mleka nie. Ale ja zakładałem że mogę karmić mm tzn mislam podejście po pierwsze że nic na siłę po drugie wiedziałam że i mnie od początku musi pić częściowo x butelki nawrt moje odciagnuete bo ja kończyła studia o musiałam trafić na zajęcia. Ale choć zdania są bardzo podzielone na temat przygotowania samych piersi /brodawek to gdybym wiedziała jak to mimo wszystko bym spróbowała bo może choć częściowo uchronilo by mnie to przed tym okropnym bólem który skutecznie zniechęcil do karmienia
2019-10-30 21:33
moja koleżanka dziś stwierdziła, że musi doskonale przygotować się do kp i cały czas szuka porad, dotyczących karmienia piersią. Nie jestem przekonana do tego, czy jest to najlepsze podejście, szczególnie, że nie wszystko można zaplanować....jak sądzicie namawiać ją na większy luz?
2019-10-30 21:22
Ja nie przygotowywałam się na MM. Jak się okazało że muszę dokarmiać mm. Mąż pojechał i kupił mleko. Butelki mieliśmy że szkoły rodzenia i warsztatów. Więc wszystko mieliśmy jak wyszlismy ze szpitala