Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Problem z karmieniem i spaniem.

Data utworzenia : 2018-12-22 13:51 | Ostatni komentarz 2019-01-10 06:12

KingaS

1317 Odsłony
22 Komentarze

Witam, Mój synek za tydzień skończy 5 miesięcy. Do zeszłego miesiąca z karmieniem było wszystko w porządku i spanie w nocy też było w miarę ok, tzn. budził się co ok. 2-3h. Od mniej wiecej miesiąca podczas dziennego karmienia jest strasznie niespokojny. Pręży się, płacze. Najpierw myslalam że to kwestia odbicia podczas jedzenia, potem próbowałam przystawiać do drugiej piersi. Niestety zazwyczaj kończy się to ponownym zdenerwowaniem i płaczem. I tak karmienie trwa ok. 5 minut. Przybiera na wadze, moczy pieluszki... generalnie pomyślałam że tyle pokarmu mu wystarcza i nie martwiłam się dopóki nie zaczęły się nocne maratony. Po zaśnięciu pierwsze przebudzenie ma miejsce po ok 30-40min. wtedy wystarczy pogłaskać, dać smoczka i śpi dalej. Ale kolejne jest po chwili, potem następne i następne i przy którymś z kolei już to nie wystarcza. Musi być pierś. Wszystko super tylko od tego momentu budzi sie co 40-60min i już smoczek czy głaskanie kończy się płaczem . Tylko pierś. Trwa to już dobre trzy tygodnie i powoli brakuje mi sił. Obserwuje dziąsła czy zęby nie idą ale nic nie widze. Jednego wieczoru przed snem podałam paracetamol. Pomyślałam- jak to zęby to pomoże. Ale nic to nie dało... Nie wiem czy z moim karmieniem albo mlekiem jest cos nie tak... jak sobie pomyśle że zbliża sie wieczór i kolejna noc to łzy stoją mi w oczach. Codziennie mysle "to przejściowe, zaraz minie..."

2019-01-07 07:27

Pcheła a ile córeczka ma teraz i ile je i pije w dzień (poza cycem) ? Wiesz w tym okresie dziecko też bardzo szybko spala kalorie, bo intensywnie ćwiczy, rusza się. Dodatkowo właśnie ząbki, skoki rozwojowe itp. Czasami wszystko się na siebie nakłada i tak to wygląda u cycowych dzieci.

2019-01-06 23:46

Pchela miałam trochę podobnie i zaczęłam właśnie w dzień częściej dawać pierś a wtedy spał mi dłużej w nocy, u mnie wyglądało to tak jakby nadrabial w nocy tego co nie zjadł w dzień i u mnie też pomogło wyciszenie i skupienie się dziecka na jedzeniu, przyciemnianie pomieszczenia, wtedy dziecko jadło więcej co pomagało w dłuższej przerwie między karmienia ale mięsiec później zaczęłam odstawić nie z tego powodu ale przy mm szybciej uregulowalam mu jedzenie w dzień i nocy tak że po dwóch miesiącach na mm od tygodnia przeżycia całe noce bez jedzenia i tylko budzi się na smoka a nad tym będę pracowała. Obecnie mamy 8,5miesiaca a ten"kryzys"karmieniowy trwał od 5-6miesiaca

Konto usunięte

2019-01-06 18:10

Ja mam podobną sytuację. Do 3/4 miesiąca córa jadła co 3 godziny. Rzadko kiedy bywały przerwy 4 godzinne. od 4 miesiąca karmimy się co 1,5-2 godziny. Średnio 13-15 razy na dobę. Bez nocnej przerwy. W nocy też tak często. Wody nie chciała, mm nie i mojego mleka z butelki też nie chciała. na początku tłumaczyłam to skokiem rozwojowym, zębem ale to nie mijało. Od 8 miesiąca zaczęliśmy mocno pilnować rozszerzania diety. Dzięki temu w ciągu dnia udaje się robić 2,5-3,5 godzinne przerwy. Zauważyłam, że córa jak ma zajęcie to nie woła cyca - próbuję jej cały czas coś organizować :) W nocy jest gorzej - pobudki co 30-40 minut. Czasami pomaga smok, czasami wzięcie na ręce i przytulenie. Ale co 2 godziny musi być cyc. jedynym wyjściem jest, gdy córa śpi na mnie - wtedy robi przerwę 3 godzinną. W dzień udaje Nam się fajnie ograniczyć cyca, ale w nocy jest gorzej :(

2018-12-30 14:00

Kasia juz opisala metode, ja dodam ze warto zacząć od piersi z której się ostatnio karmilo no chyba że tak jak napisala pani ekspert z jednej karmisz z drugiej odciagasz w tym samym czasie i żeby nie patrzeć na laktator ile się już mleka udało odciągnąć bo można się zestresowac i w efekcie sciagnie się mało, ja tak miałam przy pierwszym ściąganiu, zestresowalam się, że nic nie leci i przez 30 min s ciagnelam tylko 30 ml następnym razem już na luzie w ogóle nie spoglądając i się nie zastanawiając czy leci czy nie udało się ściągnąć już 100 ml także stres nie jest dobrym doradcą

2018-12-28 15:01

Pani Kingo, częstości karmień nocnych zmieniają się z rozwojem dziecka i niekoniecznie zmniejszają. Ważne, że maluszek dobrze przybiera na wadze. Prawdopodobnie w ciągu dnia jest bardzo zajęty poznawaniem otoczenia, gdyż to typowe w tym wieku i nadrabia karmieniami nocnymi. Zblokowanie karmienia do jednej piersi przyhamowuje laktacje, stąd nie jest to najlepszy pomysł. Proponuję zamiast tego wprowadzić laktator 2-3 razy w ciągu dnia i odciągnięte mleko podać wieczorem przed snem. Może być to metoda 7-5-3, może być ciągiem 15min z jednej piersi na przykład gdy maluch jest przystawiony do drugiej, w zależności jak będzie dla Pani wygodniej i efektywniej.

2018-12-25 21:12

Z tego co opisujesz może to być skok rozwojowy połączony z kryzysem laktacyjnym. Synek chce być często przystawiany i rób to za każdym razem na żądanie ponieważ wtedy on dogaduje się z piersiami i składa zapotrzebowanie żeby piersi produkowały więcej mleka. Metoda 7-5-3 polega na tym że odciagasz mleko 7 minut z prawej piersi i 7 minut z lewej 5 minut z prawej piersi i 5 minut z lewej 3 minuty z prawej piersi i 3 minuty z lewej. Analogicznie wygląda metoda 5-3-2 trwa tylko krócej bo 20 minut a pierwsza pół godziny. Żeby rozkręcić laktacje odciagaj mleko jak najczęściej po kamieniu. To co odciagniesz schowaj do lodówki, kolejna porcje też schowaj do lodówki i jak obie porcje będą miały ta sama temperaturę możesz je połączyć. Nie dolewaj świeżego mleka do tego co już jest w lodówce. Łączyć możesz mleko maksymalnie z 24 godzin. A te odciągnięte mleko zawsze możesz podać w między czasie. Pij też femaltiker, łuskę kakaową, piwo bezalkoholowe (warka radler 0%, Bavaria, Lech Free 0%), kawę zbożowa np Nestke Caro. Możesz też kupić jak poleciła Agata Lecytyne która ułatwia wpływ mleka więc też będzie łatwiej. Oczywiście przystawiaj malucha jak najczęściej bo on rozkręci laktacje najszybciej.

2018-12-25 19:10

Przeszłam przez to całkiem nie dawno, cierpliwości poproś o pomoc kogoś bliskiego by móc się zdrzemnoc w dzień między karmienia i zadziała cuda co do dziecka to prawdopodobnie skok rozwojowy, w dzień spróbuj karmić w ciszy i przymienionym pomieszczeniu, w nocy przystawiaj tyle ile potrzebuje. Może to BC na żeby ja też tak myślałam choć żeby do teraz nie wyszły( 8,5miesiaca) u mnie to trwało chyba z 4-5tyg i z dnia na dzień przeszło, nie poddawaj się wszystko jest ok i z tobą i malenstwem a to minie musisz uwierzyć

2018-12-24 01:20

Dziękuję za porade ;) możesz przybliżyć na czym polegają te metody 5-3-2 i 7-5-3? Dzisiaj zrobilam tak że 3 razy nakarmilam z prawej piersi - awantura była za każdym razem ale dzięki temu "nazbierałam" w lewej na to ostatnie wieczorne karmienie przed snem. Efekt jest taki że zjadł spokojnie i obudził się pierwszy raz po ponad dwóch godzinach ;) oby to nie był przypadek.