Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Pracuję i karmię

Data utworzenia : 2013-10-09 19:41 | Ostatni komentarz 2015-03-02 12:29

Redakcja LOVI

12402 Odsłony
32 Komentarze

Wracasz do pracy lub na uczelnię. Martwisz się, bo przecież maluszek wciąż pije mleko z Twojej piersi? Nie marnuj czasu i energii na smutki... Przeczytaj o kilku sposobach, które pozwolą Ci pogodzić nowe aktywności z karmieniem piersią.

2014-01-20 11:56

Za 14 tygodni planuję wrócić do pracy. Moja mała będzie miała wtedy skończone 3 miesiące. Mimo to planuję nadal karmić piersią najdłużej jak tylko się da. Zamierzam korzystać albo z godzinnej przerwy na karmienie (do domu z pracy mam 15 minut autem) lub wykorzystać tą godzinę, żeby móc później zaczynać (ewentualnie wcześniej kończyć).

2014-01-10 09:14

Ja tez korzystam z rocznego urlopu , ale nie powiem żebym o tym nie myślała że jeszcze trochę i trzeba będzie wracać do pracy. A czas tak szybko mija , Jas ma już 5,5 miesiąca a dopiero się urodził .W lipcu przyjdzie nam się pewnie rozstać i powiem szczerze że przeraża mnie ta myśl, no może we wrześniu a tez zupełnie nie mam pomysłu co z nim zrobię , moi rodzice mieszkają 90 km od nas a teściowa ma 70 lat i raczej nie mam co liczyć na nią ze względu na jej stan zdrowia. Już tak czasem się zastanawiałam że może coś własnego może trzeba otworzyć, własny biznes. Pracuje jako przedstawiciel handlowy i różnie jest z ta praca czasami kończyłam po 9 godzinach a czasem po 12 i jak tu się nie zastanawiać co dalej. Do żłobka , może nie będzie innego wyjścia ale coraz bardziej mnie to gnębi. Karmię piersią i zamierzam to robić tak długo jak to będzie możliwe a nawet jak wrócę do pracy, to przecież można zawsze oddciagać mleko i zamrażać.

2013-12-14 00:52

Jutro spotykam się z ciocią partnera, która urodziła w tym samym czasie co ja i już szykuje się na powrót do pracy. Troszkę mi głupio, bo ona jest starsza ode mnie o prawie 20 lat (!) a mam jej doradzać.. Przeczytałam artykuł i postaram się jej pomóc.. Pytała się mnie też o laktator i pytała się o ten, który dostałam od Redakcji ale jej niestety na razie na taki nie stać: (( Przykro mi, że nie mogę go w cudowny sposób rozmnożyć..; )) Mam pytanko - czy któraś z mam odciągała pokarm tylko ręcznie lub ręcznym laktatorem? Ile takie odciąganie trwa? Czy jest w stanie zmieścić się w ona w takiej 30 minutowej przerwie?

2013-11-14 17:59

Carol oby wszyscy studenci trafiali na takich wykładowców! Większość wychodzi z założenia "jesteś w ciąży- to twój problem".

2013-11-10 21:42

Patrycja, jeśli moge poradzic, sama jestem wykladowca, umawialam sie ze studentkami Np.ze nie zawsze u mnie byly, kontaktowalysmy sie mailem, materialy jej przesylalam, a niektóre mialy tak, ze maz czekam z dzieckiem i jak byla potrzeba to wychodzila z zajęć, oczywiscie mowie o sytuacji kiedy nie chcesz indywidualnego toku nauczania ;) wykladowca tez czlowiek i powinien zrozumieć :)

2013-11-10 16:27

Patrycja zawsze możesz poprosić o indywidualny tok zaliczać różne zajęcia na konsultacja, moja uczelnia dawała taka możliwość i wykładowcy byli wyrozumiali. Trzymam za Ciebie kciuki i napewno dasz rade. Tylko musisz w siebie uwierzyć. Sesja to ogromy stres ale nie poddawaj się karm i zdawaj wszystkie egzaminy na 5 :)

2013-11-10 11:50

Właśnie sama martwię się tym jak to pogodzić. To że poród akurat jest w terminie sesji to jedno, ale myślę jak mam pogodzić karmienie piersią z uczelnią ? Mam studia zaoczne gdzie nieraz wykłady są od 8 rano do samej 20 czy 21. Zastanawiam się jak i gdzie odciągnąć pokarm by nie zaburzyć laktacji? I jak to pogodzić z karmieniem maleństwa ? Najgorsze jest to ,że na styczeń mam termin. Wtedy mamy już egzaminy i w lutym również terminy sesji. Więc w sumie zero wolnego.

2013-11-10 10:14

U mnie niestety nie miałabym takiej możliwosci . Nie żałuję . Przedszkolanka u mojej mamy ma super sytuację nad przedszkolem ma mieszkanie i ma wszystko pod kontrolą :)