Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Powracający problem z pękającymi brodawkami

Data utworzenia : 2018-05-15 06:51 | Ostatni komentarz 2018-07-15 16:47

magmor

3992 Odsłony
124 Komentarze

Witam wszystkie mamy. :) Mój synek ma skończone 6 tygodni i od samego początku walczymy z problemami podczas karmienia. W szpitalu ładnie chwycił pierś i przez pierwsze dwa dni karmiłam go "gołą" piersią, ale niestety miałam tak poranione brodawki, że zaczęłam stosować kapturki. Niestety nie mogę sobie poradzić z doleczeniem brodawek - stosuję różne kremy, przemywam szałwią, wietrzę (stosuję również muszle laktacyjne) i problem cały czas powraca. Konsultowałam się już z trzema! położnymi laktacyjnymi i każda mówi co innego (jedna, żeby stosować kapturki, inna żeby z nich zrezygnować itd.). Chciałabym zrezygnować z kapturków, bo na dłuższą metę ich stosowanie jest uciążliwe, ale nie wiem jak to zrobić, bo jak tylko podleczę brodawki i przystawiam małego do gołej piersi to po dwóch karmieniach moje brodawki znowu zaczynają pękać, piec i boleć. Dodam, że przez cały czas są mocno podrażnione (ciemnoróżowe/czerwone) i pieką. Jedna położna stwierdziła, że używam za małych kapturków, więc zmieniłam na większe, ale problem się utrzymuje. Mały po przystawieniu do gołej piersi chce ssać, ale zauważyłam, że dość wąsko otwiera buzię (tutaj dostałam opinię, że to jest powodem stosowania kapturków, przy których dziecko nie musi szeroko otwierać ust, żeby się zassać). Próbowałam go karmić z różnych pozycji (spod pachy, klasyczna, na leżąco, na brzuchu), ale czego nie próbuję, to po kilku karmieniach bez osłonek moje brodawki są o opłakanym stanie. Czy któraś z Was miała podobny problem? Jak temu zaradzić? Tracę nadzieję, że kiedykolwiek będę mogła normalnie karmić.

2018-05-16 08:46

magmor też mi się wydaje że po prostu musisz stosować metody łagodzenia bólu i bez kapturka całkowicie w końcu piersi się przyzwyczaja. Kasia do do szałwi jako okład można ją stosować wlansie na piersi bo jest przeciwzapalna w czasie kp jej pić nie można po prostu ale jako okład jest dobra nawet lovi w swoim quiz ie o tym pisało. magmor trzymamy za ciebie kciuki uda się na pewno pamiętaj że chcieć to móc myślę że każda z nas przechodziła ból brodawek na początku. ja osobiście też przechodziłam i bolało ale karmilam i zagryzałam zeby też mi się rany porobily smarowalam własnym mlekiem po prostu i dalej karmilam nawet z poranionymi brodawkami. mieliśmy ten sam problem jeśli chodzi o otwieranie buźki ale powiem Ci ze z czasem maluch się ładnie nauczy chwytać jeśli będziecie się przystawiać prawidłowo. dobrze robisz ze jak źle złapie to wyciagasz i jeszvze raz przystawiasz dziecko. w sumie pierwsze parę tygodni to nauka zarówno mamy jak i dziecka a później to idzie sprawniej coraz bardziej. odstaw kapturki i kibicuje by bez nich wszytsko ładnie się unormowalo. Daj znać co jakiś czas jak tam u was sytuacja a w razie problemów pisz na ile będziemy mogły to pomożemy wiadomo nie jesteśmy specjalistami ale mamy doświadczenie i często od innych mam można się dowiedzieć więcej i sobie pomóc :)

2018-05-16 07:49

Kasia S. przez to, że praktycznie od samego porodu stosowałam kapturki, to teraz musimy się razem z małym nauczyć wspólnie karmienia bez - zapewne są one przyczyną wąskiego otwierania buzi i złego chwytania, bo jedząc w kapturkach dzidziuś nie miał potrzeby się wysilać i szeroko otwierać buzię. Tak jak pisałam, gołą piersią karmię dopiero od kilku dni i pewnie chwila minie zanim wszystko się ustabilizuje. Jeśli problem pękających brodawek wynikał ze źle dobranych kapturków lub uczulenia na silikon to po odstawieniu ich powinno być lepiej. W nocy w takim razie też zrezygnuję. Wkładki laktacyjne stosuję, na brak pokarmu akurat narzekać nie mogę, więc są one konieczne. Przerobiłam trzy różne rodzaje wkładek, dobrałam takie, które najmniej podrażniają moje brodawki i wymieniam je bardzo często. AgataS1990 myślę, że w tym co piszesz, może być sporo prawdy. Gdyby na samym początku, jeszcze w szpitalu, skorygowano moją technikę przystawiania małego i uświadomiono mnie jak negatywny wpływ na kp mogą mieć kapturki, to zapewne teraz cieszyłabym się przystawiając małego do piersi. A tak - zaczynamy wszystko od początku. Mam nadzieję, że uda mi się wypracować odpowiednią technikę i w końcu pozbyć się chociaż pękania. Wielka szkoda, że pomoc w takich przypadkach jak mój jest tak beznadziejna. Gdyby nie upór i wyznaczenie sobie priorytetu, że to dziecko jest najważniejsze i to wszystko jest dla niego, dla jego dobra (i piszę nie tylko o sobie, ale o wszystkich innych mamach, które definitywnie chcą karmić piersią), to zapewne już dawno skończyłoby się na butelce. Przykre jest to, że konsultując się z trzema różnymi osobami otrzymuje się tak skrajnie różne opinie i diagnozy. Zdecydowałam się napisać tutaj, bo już miałam totalny mętlik w głowie i widzę, że dobrze zrobiłam. Całkowicie odstawiamy kapturki i mam nadzieję, że za miesiąc będę mogła z przyjemnością karmić.

Konto usunięte

2018-05-16 07:18

Agata ma trochę racji. Brodawki muszą się przywyczaić, mimo wszystko zależy w jakim stopniu są rany. Użyj te sposoby, wietrz, przemywaj i karm.

2018-05-16 06:38

A mnie się szczerze wydaje, że masz po prostu nieprzyzwyczajone brodawki. Gdybyś przebolała pierwszy miesiąc bez nakładek, to istnieje szansa, że już byłyby zagojone i przyzwyczajone. Ja miałam po porodzie strasznie poranione, piekące, twarde i ze 2 razy próbowałam karmic z kapturkami, ale odstawiłam. I ciężko było, bo rana na prawej brodawce co karmienie pękała, nieraz dosłownie wyłam z bólu, ale karmiłam, smarowałam własnym mlekiem i była coraz płytsza i płytsza aż po miesiącu nie było śladu i od tej pory nie mam żadnego problemu, mimo, że córce z niecierpliwości też zdarza się źle chwytać i wcale nie otwiera buzi jakiś bardzo szeroko. Córka może sobie ciumkac, zasysać, bawić się i moje brodawki już na to są oporne. I karmienie to dla mnie teraz dużą przyjemność, mimo, że początki były ciężkie. Ja bym Ci radziła odstawić kapturki i przeboleć. Stosowanie maści o których pisałaś i pisały dziewczyny na pewno nie zaszkodzi, opatrunek o którym pisała Pani położna tez.

2018-05-16 00:48

Ja na Twoim miejscu przede wszystkim spotkałabym się z CDL jeśli brodawki bolą w czasie karmienia, często pękają to przypuszczam, że problem może być związany z nieprawidłową techniką ssania bądź przystawiania a to może sprawdzić i określić jedynie doradca. Najlepiej wybierz doradcę z certyfikatem i umów się na spotkanie w domu. Doradca usiądzie i przyjrzy się waszej technice i oceni czy wszystko jest ok. Dziecko powinno chwytać cały sutek i jak najwięszą część brodawki, nosek i broda powinny przylegać do naszej piersi. Dziecko przystawiamy doi piersi a nie pierś do dziecka. Jeśli dziecko szarpie się w czasie jedzenia też rani naszą brodawkę. Winne może być również wędzidełko przez nie dziecko nie łapie prawidłowo piersi. Piszesz, że sprawa nie jest jasna więc tym bardziej bym się właśnie na nim skupiła. Najlepszym rozwiązaniem będzie jak najszybszy kontakt z doradcą on zobaczy wszystko na własne oczy a my musimy gdybać. Doradca to nie to samo co położna a nawet te panie w szpitalu hmmm delikatnie mówiąc pozostawiają wg mnie dużo do życzenia. Jeśli chodzi o poranione brodawki to polecam wietrzenie i smarowanie własnym mlekiem ja stosowałam tą metodę dwa razy i wg mnie jest najlepsza.mleko wcierasz po każdym karmieniu pozwalasz mu się wchłonąć i dopiero ubierasz stanik. Nie zakładasz go od razu żeby nie zetrzeć całego mleka. Możesz też smarować zwykłą lanoliną. Nie trzeba jej zmywać przed podaniem piersi. Maltan też odradzam ponieważ ma w swoim składzie cukier a cukier to najlepsza pożywka dla bakterii i grzybów (być może z tego powodu nie możesz doleczyć brodawek). Stosujesz wkładki laktacyjne? Jeśli tak to może za rzadko je wymieniasz i one też sprawiają, że ranki gorzej i wolniej się goją? solcoseryl wygooglowałam i jest dobry i przede wszystkim można go stosować w czasie kp więc spróbować możesz. Tylko zmywaj maść przed każdym podaniem piersi. Butelki nie polecam. Nawet jednorazowe jej podanie może spowodować, że dziecko odrzuci pierś. Może tak się stać ale oczywiście nie musi ale skoro maluch je przez nakładki to po co kombinować? Osłonki na brodawki wiadomo, że są lepszym rozwiązaniem niż podanie butelki ale gorszym niż sama pierś. Używając nakładek piersi nie są dostatecznie stymulowane i nie są opróżniane do końca co może powodować zmniejszenie ilości mleka, jak dziecko przyzwyczai się do nakładek to może później nie chcieć ssać samej piersi, może dojść do zatkania kanalika (częściej niż w przypadku kiedy dziecko ssie samą pierś), mogą skrócić czas mlecznej drogi. Nakładka musi być prawidłowo dobrana najlepiej przez doświadczoną położną bądź CDL, Cały sutek musi przylegać do sylikonu i nie powinien być ani za luźny ani ściśnięty. A próbowałaś karmić w innej pozycji? Może jakaś inna byłaby dla Was lepsza? Ból trwa już u Ciebie długo i wg mnie już nic nie powinno Cię boleć a piersi powinny się przyzwyczić do małego ssaka. Szałwia hamuje laktację więc ja bym jej nawet nie stosowała do przemywania piersi. Lepszy będzie właśnie np nagietek lekarski. Nakładki jeszcze ja bym z nich zrezygnowała przede wszystkim w nocy kiedy dziecko ssie spokojniej, jest mniej nerwowe, lepiej łapie brodawkę. Nocne karmienia będzie Ci łatwiej opanować bez nakładek.

2018-05-15 22:04

Aisa94 przyczyna rzeczywiście mogła leżeć w źle dobranych kapturkach, bo mogły być za małe, albo w kapturkach samych w sobie. Narazie w dzień karmię gołą piersią, a w nocy jeszcze posiłkuję się kapturkami (kupiłam większe), bo jest mi tak łatwiej - jak opanuję przystawianie małego, to w nocy przejdziemy na tryb gołej piersi. Co do muszli to zgadzam się z Tobą - też mam i stosowałam i niestety uciskają piersi, a u mnie nawet pojawiły się czerwone obramówki na otoczce brodawki i przestałam ich używać. Kupiłam dzisiaj solcoseryl - zobaczymy czy pomoże. Okładów z nagietka lekarskiego nie próbowałam, ale przemywam brodawki szałwią.

2018-05-15 14:52

kaptorki mogą zaburzyć laktacje i dziecko może się przyzwyczaić i nie chcieć samej piersi jak się dłużej stosuje kapturki. dlatego kapturki są rozwiązaniem ale tylko na chwilę owszem lepiej ich używać jeśli dziecko faktycznie nie chce piersi samej a z kapturkami je z piersi ale kiedy dziecko na samą pierś jest chętne to kapturkow nie ma co używać dłużej. tak myślę że może te kapturki podrażnily cie bo może masz uczulenie na silikon moja kuzynka tak miała i to był powód problemów może zamiast muszli używaj wkładek laktacyjnych kuzynka stwierdziła że jej lepiej odpowiadały niż muszle bo muszle uciskały piersi jednak i to było nie komfortowe. może powodem też jest stanik mnie podrażnial i też przez to bolaly brodawki zaczęłam nosić po prostu koszulki do karmienia bez stanika takie z materiałem dodatkowym w środku ala stanik sportowy wszyty mialy. jak też na początku czułam takie coś jezyk synka smyral mi trochę brodawke. A probowalas okładów na piersi z nagietka lekarskiego ?

2018-05-15 14:23

Teraz uczymy się od nowa karmić bez kapturków i zastanawiam się czy dobrze to robię. To że boli w moim przypadku jest kwestią zrozumiała przy podrażnionych brodawkach, ale czy jak mały je to normalne jest uczucie 'smyrania' brodawki czy to oznacza, że źle chwyta?