Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Pojawienie się laktacji

Data utworzenia : 2018-06-05 05:34 | Ostatni komentarz 2018-06-12 13:01

Marta1984

1153 Odsłony
30 Komentarze

Nie mam pojęcia jak zatytułować wątek... Mam pytanie- wątpliwość, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Karmiłam córkę piersią do skończenia przez nią 2 lat, wtedy też byłam i nadal jestem w ciąży. Po zaprzestaniu karmienia piersi wróciły do swojego stanu pierwotnego. Są małe i puste. I to mnie zastanawia. W każdej z ciąż, a już szczególnie w końcówce piersi powiększały się i czułam, że są przygotowane do karmienia maluszka. Zostały dwa tygodnie do terminu, czy z chwilą narodzin piersi cudownie napełnią się mlekiem czy coś jest nie tak?

2018-06-06 22:11

Mnie moja pierwsza cesarka bardzo zaskoczyła i po 6 godzinach porodu sn padła decyzja o niej. Nie byłam kompletnie na nią przygotowana, nie wiedziałam co mnie czeka itd bo nie zakładałam opcji cc. Dla mnie normalne było, że urodzę naturalnie a i karmienie będzie prostą sprawą. Po cesarce syna dostałam dopiero po 16 godzinach. Przez 16 godzin nie miałam go przy sobie ani na chwilę a u nas nie było zwyczaju, że położne przynoszą malca i go przystawiają do piersi. Jak tylko mi go przywieźli pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to zwlekłam się z łóżka i przystawiłam go do piersi. Miałam takie postanowienie, że nei ma takiej opcji żebym nie karmiła piersią. Oczywiście przez pierwsze godziny myślałam. że mleka nie mam nikt nie przyszedł i niesprawdził więc dokarmiałam młodego a przez i tak cały dzień dawałam mu pierś żeby ciumkał. Wkońcu po kilku godzinach przyszła położna, która rozdawała mm i pytała kto chce więc ja będąc pewna że nie mam mleka powiedziałam, że ja bo urodziłam przez cięcie i nic młody nie pije. Sprawdziła i powiedziała, że absolutnie nie da mi mm bo mam mleko i mam go karmić. Może gdyby ta położna sprawdziła od razu jak tylko młodego przywieźli że mam mleko to obyło by się bez mm. No ale ja młoda niedoświadczona nie wiedziałam co z czym się je, położne jak się przykładały do pracy tak przykładały ale za drugim razem jest się mądrzejszą o doświadczenie więc jeszcze raz Ci napiszę spokojnie i włącz pozytywne myślenie. :)

2018-06-06 15:06

Ja też sie bałam że nie bede miała mleka, tym bardziej że mój pierwszy poród to cesarka, po cesarce połozna po kilku godzinach przyniosla mi synka i usilnie próbowała nakłonić go do złapania piersi (ja miałam ograniczone ruchy), położna naciskała moje piersi, brodawki, było to baaardzo bolesne, nie byłą delikatna,ale nie odzywałam się, chciała dobrze a niestety nic a nic nie leciała, byłam początkowo załamana i mówiłam do siebie, jak to? nie mogę nie mieć pokarmu, musze mieć pokarm, nie wybrażam sobie nie karmić piersią. Pokarm pojawił się później, w trzeciej dobie. Nie można tracić nadziei, ja byłam nastawiona, ze musze karmić i tyle!!! nie ma innej opcji, ale też położne mnie uspokajały, ze po cesarce to jest normalne, ze kobieta może nie mieć od razu pokarmu

2018-06-06 14:11

Jak widać nie tylko pierwsza ciąża przynosi sporo wątpliwości :-)

2018-06-06 08:41

tak jak każda z nas pisze spokojnie siara się pojawi :) po porodzie i wcale dużo maluszek nie będzie jej potrzebował na początek więc wszystko jeszcze przed Tobą i na pewno wszystko będzie dobrze trzeba być tylko pozytywnie nastawionym.

2018-06-06 08:36

Dokładnie tak, nie ma się co martwić na zapas. W pierwszej ciąży piersi w ogóle mi się nie zmieniły, z tym że pod koniec leciała już siara. Teraz zmiany są ogromne, siara już od połowy ciąży, a i piersi dużo większe. Także nie ma reguły. Myśl pozytywnie i czekaj, po porodzie przystawiaj maluszka od razu, a piersi dostaną sygnał i będą produkować :)

2018-06-06 07:42

Nie martw się. Piersi teraz wydają się puste, ale jak przyjdzie dzieciątko mleczko znowu będzie. Warto zaznaczyć że mleko początkowe (siara) jest bardzo kaloryczne i nie potrzeba jego wiele, żeby być w stanie zaspokoić głód maluszka. Po siarze pojawi się to właściwe mleczko na nowo. Dzidziuś zrobi swoje i mleczko popłynie. Nie przejmuj się na zapas. :)

2018-06-05 22:35

Marta karmiłam całą ciąże w pewnym momencie mleka nie było i na prawdę nie miałam problemu z laktacją. A i nawet miałam nawał a przy synku nie. Martq po porodzie jest siara i nie jest jej dużo bo po pierwsze laktacja dopiero rusza a poza tym to dziecko wcale jeszcze dużo nie je ale je często więc i pobudza piersi do działania i zwiększonej produkcji. Im dziecko będzie częściej ssało tym lepiej bo laktacja będzie się rozkręcała. Poza tym siara w ciąży o niczym nie świadczy. Są mamy, które miały wyciek siary w ciąży a później problemy z laktacją a są też mamy, które w ciąży nie miały ani kropli a drogę mleczną miały bardzo długą i bez żadnych zakrętów. Także spokojnie i bez stresu włącz pozytywne myślenie. ;)

2018-06-05 12:32

Dzięki dziewczyny bo już myślałam, że przez to dłuuugie karmienie w ciąży i nagłe przerwanie coś się mojemu organizmowi pomieszało i nie wie, że zaraz znowu trzeba ruszyć z produkcją. Zatem będę czekać cierpliwie, porody u mnie trochę trwają więc dam radę coś wyprodukować