Karmienie piersią (1140 Wątki)
Pobudzenie laktacji sposoby. Proszę o porady
Data utworzenia : 2015-04-27 14:53 | Ostatni komentarz 2020-09-02 15:45
Mamy, szukam jakiegoś sprawdzonego działania na pobudzenie laktacji.. Czy korzystałyście z jakiś preparatów? Czytałam coś o karmi, ale nie chce nawet odrobiny alkoholu. Może chodzi o jakiś składnik karmi?? Proszę o pomoc :/
2019-11-18 16:47 | Post edytowany:2019-11-18 16:48
Patrycja Niedopytalska ja również chwalę sobie femaltiker. fakt że jest dosyć słodki, ale wg mnie w smaku bardzo dobry. Ja piję z mlekiem kokosowym/migdałowym. Dobrze też działa na mnie herbatka lactosan.
2019-11-18 12:16
Ja nie miałam potrzeby pić tego, ale wolałabym wypić to na szybko, niż męczyć się z jogurtem, którego też niebyt lubię.
2019-11-17 16:15
Patrycja. Niedopytalska mnie sam w sobie on nie smakuje. Raz próbowałam z wodą, to był jeszcze gorszy niż z mlekiem. Do jogurtu bym nie dosypała, bo wolę na "strzał" to wypić niż męczyć się z jedzeniem :D
2019-11-17 15:35
Magicznypazur bardzo możliwe że tak bo pisze tam na opakowaniu że ewentualnie można dodać ten proszek do jogurtu naturalnego lub owocowego.
2019-11-16 16:09
aneczkaa006 ale mówisz o Femaltikerze?
2019-11-15 21:07
Magicznypazur ja jeszcze z jogurtem naturalnym jadłam. Może w takiej postaci będzie Ci też lepszy. Mimo że nie lubię jogurtów naturalnych to o dziwo mi smakowało
2019-11-15 20:24
Aga czytałam o tej metodzie ale też jeszcze nie stosowałam. Narazie za radą dziewczyn pije femaltiker i to na prawdę działa. Mleka jest co raz więcej. Brzuszek mojej Ani pełny i obie jesteśmy zadowolone :)
2019-11-15 17:50
to_ja_Aga_K w sumie uważam, że takie godziny snu to nocka przespana, bo jednak nie trzeba było wstawać w nocy, a dopiero rano :) A co do tej metody, to przyznam szczerze, że nigdy jej nie stosowałam, bardziej wspomagałam się farmakologią. Teraz piję Femaltiker i on naprawdę super podkręca laktację(przy synku mi nie pomógł niestety), aczkolwiek wypróbuję tę metodę ze 3-4 razy i zobaczymy, jak z efektami:) Choć na ten moment na ilość pokarmu w piersiach naprawdę nie mogę narzekać :)