Pierwsze karmienie piersią, a mleko modyfikowane

Jeśli planujesz karmić piersią, ale chcesz mieć zapas mleka modyfikowanego na wszelki wypadek, to jest to rozsądne podejście. Po porodzie i tak jest sporo do ogarniania :) Wybierz mleko modyfikowane odpowiednie dla noworodka i skonsultuj się z pediatrą przed wyborem. Wsparcie doradców laktacyjnych może również pomóc w karmieniu piersią. Ja w szpitalu dostałam buteleczki z Nan i córka je zaakceptowała. Jednym z mankamentów tych butelek jednorazowych jest smoczek który nie wspiera według mnie karmienia z piersi. Myślę że warto wtedy podać to mleko innym smoczkiem. 

Tak te buteleczki to na pierwszy tydzień góra dwa bo mają chyba 90ml pojemności. Mleko jest ogólnodostępne więc w razie czego można kupić albo poprosić kogoś jak jeszcze będziesz w szpitalu a tam jak trzeba będzie mleko ci dadzą położne w buteleczkach z jednorazowym smoczkiem. Chociaż ja polecam smilk max jego nie kupisz stacjonarnie trzeba zamawiać na stronie producenta 

te butelki są fajne w momencie jak trzeba wybrać mleko, ale niestety jest mało takich butelek. Chyba 3 marki tylko 

Te jednorazowe gotowe buteleczki są bardzo wygodne. Wystarczy podgrzać i gotowe. A jak dziecko lubi pić mleko w temperaturze pokojowej to nawet podgrzewanie odpada.

Ja miałam kupioną puszkę mm ale nie pamiętam nazwy. Dodatkowo kupiłam chyba z 12 malych gotowych butelek mm takich na raz które jako jedyne przydały się . Puszkę za to oddałam bo nawet nie otworzyłam . Gdybym to zrobiła To prawie cala wyrzuciłabym. syn Był karmiony mm może raz lub 2 w miesiacu podczas mojej nieobecności Kiedy nie mielismy sciagnietego mojego mleka. W szpitalu spytalam się lekarza jakie mleko najlepiej miec rezerwowo w domu to nie umiał okreslic bo w szpitalu co jakiś czas mają inne które podaja noworodkom ..

Rzeczywiście mając noworodka to ciężko zużyć taką dużą puszkę, szczególnie jak mm jest tylko do dokarmiania. Chociaż za saszetki pewnie wyszłoby i tak drożej, więc chyba najlepiej celować na początek w te mniejsze puszki.

No właśnie jaksma karmi tylko piersią to jedna puszka nawet ta mała to dużo. Ja miałam teraz dużą,ale 3 tygodnie może puszka być otwarta,więc mi zostało jezcze i do wyrzucenia 

Też się zastanawiałam czy kupić jakieś mleko przed porodem, ale doszłam do podobnych wniosków, że w razie czego co to za problem wysłać narzeczonego żeby kupił jakieś jak będę leżeć w szpitalu. I w sumie dobrze, że nie kupiłam całej puszki, bo bym jej nie zużyłam. Po kilku tygodniach kupiłam kilka jednorazowych saszetek z mlekiem i one akurat się przydały, jak musiałam gdzieś pilnie wyjść i nie miałam możliwości odciągnięcia pokarmu.