Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

pierś + butla = dokarmianie

Data utworzenia : 2014-05-08 09:47 | Ostatni komentarz 2015-10-08 17:37

ka_2014

13047 Odsłony
103 Komentarze

Witajcie, Zwracam sie do dziewczyn, które karmią piersią i dokarmiaja mm. Jak to u Was wygląda w ciągu doby, jakie porcje przy jakim wieku dzieciątka? Otóż mój 8 tyg maluch potrafi być na piersi kilka godzin z krótkimi przerwami, po czyn jednak jest duuuuzy krzyk, płacz i zjada 90 ml mm, i tak co 3h mniej więcej domaga się butli a w międzyczasie pierś - fakt nie mam jakiejś przerażającej ilości pokarmu... Ale zaczynam sie zastanawiać czy zjada za dużo... Herbatki odpadają, woda też - wypluwa i krzyczy...

2015-09-27 23:36

Jeżeli Ci zależy na karmieniu piersia to prosze koniecznie skontaktuj sie z DORADCA LAKTACYJNYM. Skąd jestes????

2015-09-27 21:18

Martex z tym odstawianiem dziecka od piersi w nocy to chyba jakaś przestarzała wiedza. Właśnie w nocy i nad ranem trzeba pobudzać laktację, bo to daje największe efekty. A takie " nazbieranie " nic nie da, bo pokarmu i tak nie będzie więcej. To może zdać egzamin przez jakieś 2-3 dni, a potem organizm i tak przestanie produkować pokarm w nocy. Jeśli masz taką możliwość to zakup sobie Femaltiker, bo on zawiera słód jęczmienny, który właśnie wspomaga laktację, a zwykła herbatka nie ma tego słodu. System 7-5-3 polega na odciąganiu mleka najlepiej co 3h ( tak, żeby było regularnie ) i odciąga się 7 minut z lewej piersi, 7 z prawe, 5 z lewej, 5 z prawej, 3 z lewej i 3 z prawej. Oczywiście możesz wszystko zacząć od prawej piersi, bo to nie ma znaczenia. Powiem Ci jeszcze tak, że 75 ml to wcale nie mało i jak na moje oko to masz o co walczyć, bo na pewno się da tak rozbudzić laktację, że dziecko tylko będzie na Twoim mleku. Ja pobudzałam moją laktację i miałam tylko jakieś 10 ml. Udało mi się potem jeszcze przez jakiś rok karmić tylko piersią, a potem zrezygnowałam na rzecz mm, ale zrobiłam to z własnej woli, bo mały był już karmiony 28 miesięcy. Dodam Ci link do mojego wątku. W nim jest opisana moja przygoda i walka o pokarm. Możesz przeczytać porady, które się tam znajdują, bo na prawdę były pomocne ( głównie czytaj rady Levuska ). http://lovi.pl/pl/forum/2/3415 Jeśli pozwolisz to chciałabym przekierować Twój problem do doradcy laktacyjnego, bo on na pewno doradzi czy karmienia nocne są w Twoim przypadku wskazane. Na razie pamiętaj o tym, żeby zdrowo się odżywiać i dużo pić, np. wody. Staraj się karmić tylko piersią, bo ssanie najlepiej pobudza laktację. Może się tak zdarzyć, że będziesz karmiła dziecko praktycznie przez jakieś 2-3 dni cały czas i przerwy będą tylko po jakieś 10 minut. Ale wtedy właśnie Twoja laktacja ruszy i uda Ci sie przejść na pierś.

2015-09-27 19:39

Beata74 obecnie położna doradziła aby w nocy nie przystawiać syna do piersi, by naszło więcej pokarmu. Fakt zauważam drobną różnicę, ale szału nie ma. Jeżeli chodzi o wspomagacze laktacji, to dziennie wypijam 4 szklanki herbatki wapomagającej laktację z Hippa. Beata74 możesz wytłumaczyć o co chodzi w tym systemie odciągania, to moje pierwsze dziecko i nie ukrywam, że nie wiem, o co chodzi. Jeżeli syn śpi, a czuję że piersi są nabrzmiałe, to potrafię odciągnąć 75 ml, lecz dla mojego syna, to jest nic. Wypija to jednym susem i za chwilę jest ogromny płacz, bo jest głodny. I oczywiście w ruch idzie butla.

2015-09-27 17:03

Moja byla dokarmiana od malego. Poczatkowo bula to butla wieczorem mniej wiecej wedlug wytycznych producenta mleka. Ale przez pierwszy miesiac byla tak rozdarta i tak placzliwa ze juz nie wiedzialam o co chodzi. Nawet przy piersi sie denerwowala.i wyszlo ze przyzwyczajona do butli a ja mam malo pokarmu. Wiec Pani dziecko moze poprostu jest glodne lub przechodzi akurat okres wzmozonego wzrostu i potrzebuje wiecej. Nie zawsze dziecko je tak jak pisze na puszce od mleka. Wazne tylko by sztuczne mleko jadlo co min 3 godz zeby nie dostalo zaparć. Polozna mi tak doradzila:)

2015-09-27 15:44

polecam do picia Prenatal Femaltiker :) do tego nie odpuszczać, nie zniechęcać się, nie stresować, dużo wiary we własne możliwości. Pokarm sam przyjdzie, kwesta czasu, ja czekałam 4 miesiące, odstawilam butelke całkowicie.

2015-09-26 20:17

Martex to normalne, że tak małe dziecko cały czas wisi na piersi. Ja z moim ( po porodzie naturalnym ) leżałam w łóżku po 2 godziny, albo dłużej. Niestety małe dzieci tak długo piją, a jak są troszkę starsze to ten czas się skraca. To co mówiły Ci położne to prawda. Musisz przystawiać dziecko jak najczęściej i najlepiej odstawić butelkę z mm. Jeśli będziesz dokarmić to pokarm w końcu może Ci całkowicie zaniknąć. Mogłabyś też pić 2 saszetki dziennie Femaltikeru, bo on również bardzo dobrze wspomaga laktację. Jeśli chciałabyś pobudzać laktację laktatorem to powinnaś odciągać co 3h ( w nocy też ) pokarm systemem 7-5-3. Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie. Ile potrafisz odciągnąć pokarmu w ciągu takiej jednej sesji 7-5-3 ?

2015-09-26 17:08

Również mam problem z laktacją, pokarmu jest bardzo mało. Syn się nie najada, potrafi wisieć na piersi 1,5 h i nieustannie ssać pierś, po czym śpi 15 min, a czasami nawet nie. Syn ma 27 dni, urodził się przez cc, po porodzie od razu był przystawiany do piersi. Po powrocie do domu, zmuszona byłam dokarmiać mm, ponieważ fizycznie było niemożliwe dla mnie karmienie 1,5 h i sen syna przez 15 min. Położne mówiły:proszę często przestawiać syna, pokarmu bedzie coraz więcej. Niestety pokarmu nie ma coraz więcej, syn najpierw jest karmiony przeze mnie piersią, potem dokarmiony mm, bo ciągle jest głodny. Laktator również nie pobudził laktacji. Autorko wątku, mam podobny problem, i również często spotykam się z negacją mojego dokarmiania mm, bo jest tak silne parcie na karmienie piersią, nie rozumiem jednak dlaczego istnieje tak duża negacja kobiet, które z różnych przyczyn karmić nie mogą. Niestety, jeżeli syn płacze i jest głodny nie mam zamiaru go głodzić. Dodam jeszcze, że synek przybiera na wadze prawidłowo, powiedziałabym, że nawet więcej niż w standardzie. Mam zamiar utrzymać dokarmianie mm i nie rezygnować z karmienia piersią, mimo znikomej ilości pokarmu.

2015-09-17 01:33

Witaj:) Ja jestem tu od niedawna, a trafiłam na Lovi dosłownie przypadkiem. Jestem szczęśliwa, że jest miejsce, dzięki któremu jestem bogatsza o nowe informacje. Mogę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi Mamami, a także zadawać pytania forumowym koleżankom i ekspertom. Na Twój wątek również trafiłam przez przypadek. Niezmiernie się cieszę, że pomimo trudności jakie napotkałaś na swej drodze zdecydowałaś się walczyć o laktację. Uwierz mi, że wiele Matek już dawno by się poddało. To świadczy o tym, że jesteś dzielna i silna. Są trzy najcenniejsze na świecie rzeczy jakie matka może dać swojemu dziecku: swój matczyny pokarm, miłość i rodzeństwo. Pozdrawiam:)