Karmienie piersią (1178 Wątki)
Witam wszystkie Mamy :)
Jako położna bardzo chciałabym poznać Wasze odczucia podczas karmienia piersią. Bardzo istotne jest dla mnie w jakim przedziale wiekowym się pojawiło np. Podczas połogu, czy podczas pierwszych 3, czy 6 miesięcy :) czy po rozszerzaniu diety
Proszę o wypowiedzi z czym u Was wiązało się karmienie piersią. Czy pojawiała się u Was irytacja na początku karmienia piersią czy raczej poczucie szczęścia wynikające z bliskości z Maluchem i inne różne emocje
Zapraszam do wypowiedzi :)
2020-03-21 21:38
Kupiłam nakładki ale niestety w nich córeczka w ogóle nie umie chwycić piersi bo mój sutek nawet do połowy nakładki nie sięga
2020-03-21 21:28
Justa, może rzeczywiście warto spróbować karmić przez nakładki.W sumie to nie masz nic do stracenia skoro i tak myślisz nad odstawieniem od piersi.Te nakładki może się sprawdzą.
2020-03-21 20:46
JustaMama są takie ssawki do formowania brodawek albo muszle laktacyjne, ja miałam szczególnie jeden sutek słabo wyciągnięty i krótki, po jakimś miesiącu jak syn nauczył się pić z tej piersi tak naprawdę dopiero się wyrównały
2020-03-21 12:39
U mnie w szpitalu też nie było doradcy laktacyjnego. Położne później zaglądały i pytały czy wszystko ok. Samo karmienie nie sprawiało mi trudności, mam duże brodawki więc córeczka dobrze je chwytała. Chociaż był taki okres, że obraziła się na jedną pierś, nie chciała z niej jeść a jak już jadła to chwytała dziwnie, trochę bolało. Ale to było chwilowe i szybko wszystko wróciło do normy.
2020-03-21 12:08
do takich sytuacji warto spróbować karmienie przez odłonki
2020-03-21 06:27
Tez mam wkasnie krotkie sutki i niestety bardzo mały próg bólu i wiem ze jak to się nie zmieni to zakończę kp bo nie bede w stanie tego znieść :(moja córka w środę bedzie mieć dipiero miesiac .
2020-03-20 22:39
Ja mam jeden sutek plytki drugi ze tak powiem normalny dlatego oboje byli karmieni z jednej piersi bo drugiej nie umieli zlapac a poznirj juz z braku cierpliwosci nie dostwialam ich do tego "zlego" cycka i tak z kazdym dniem robilo sie wygodniej na prawej rece, odkladanie itp i tak sie przyzwyczailam ze juz zostalismy na jednym cycku.
2020-03-20 21:11
Justa,ja przeżywałam podobne katorgi do Twoich z tymi sutkami.Mam ,a właściwie miałam króciutkie i malutkie.Mały bardzo płytko chwytał , na samym początku kp to była tragedia.Ból,krew, strupy i podobnie jakTy,jak tylko pomyślałam o ponownym przystawienu to aż łzy w oczach stawały ,a z bólu aż nogi prężyłam.Długo było ciężko ale nie poddawałam się.Mały rósł i coraz łatwiej sobie radził z chwytaniem piersi,wraz z nim rosło nasze doświadczenie i po dwóch miesiącach stres i ból odszedł na zawsze.Sutki teraz też mam trochę większe ;)
Patrycja Niedopytalska,a Ty gdzie rodziłaś, nie w Kielcach?
