Odczucia podczas karmienia piersią

Karmienie piersią w nocy, kiedy nie ma możliwości umycia zębów to zawsze ryzyko powstania próchnicy, ale i tak mniejsze niż przypadku karmienia butelką. Mechanizm pobierania pokarmu ze smoczka i brodawki znacząco się różni. Dziecko ssąc pierś zasysa ją w głąb jamy ustnej, zęby nie mają bezpośredniego kontaktu z mlekiem, nie są nimi oblewane jednym słowem. Bardzo niski odsetek dzieci choruje na próchnicę w krajach afrykańskich, gdzie przeważa kp i mało kto karmi butelką. Kiedyś były robione takie badania, gdzie zęby w obecności bakterii wywołujących próchnicę moczono w roztworze mleka kobiecego, mm i innych napojów słodzonych lub wody. Samo mleko kobiece nie było najniebezpieczniejsze, ale... Rozwój próchnicy następował szybciej kiedy mleko kobiece było wymieszane z cukrem, czyli to tak jakby po całym dniu jedzenia dziecku nie umyto zębów i karmiono w nocy. Dlatego warto dbać o higienę zębów od początku, ale też duże znaczenie ma to, czy np. rodzice/opiekunowie mają próchnicę, bo to choroba bakteryjna i nawet oblizując łyżeczkę czy smoczek dziecku, można go nią zarazić. 

Szczerze nie wyobrażam sobie karmić dziecka które ma już zęby. Wiem że powinno się jak najdłużej ale samo karmienie przynajmniej w moim przypadku to była udręka a jak jeszcze pomyślę o zębach i o tym że by mogło mnie nimi ugryźć to już wogole mnie to przeraża.

Karolinach, mojemu brakuje już tylko piątek.W nocy jest kp 1-2 razy i po kąpieli na noc też je cycy już po myciu ząbków.Nie ma próchnicy.Przy kp nie ma aż tak dużego ryzyka jak przy mm.Starajcie się te ząbki myć dwa razy dziennie ;)

Moja ma dolne jedynki i idą jej już dwójki i górne jedynki ale karmie i tak głównie w nocy cycem i czesam przed drzemka chce cyca i szybciej zasypia. Do tego pije tylko wodę w ciągu dnia no i trzeba myc już ząbki. 

Dziewczyny a co z karmieniem jak pojawia się ząbki? Mojej córeczce idą dwie jedynki i nie wiem co później zrobić. Niby je tylko w nocy ale boję się o próchnicę. 

Ja karmię tylko raz do drzemki w dzień .Na wieczór po kąpieli już na noc i później 1-2 razy w nocy.W lato planuję odstawić.

K.wojdyła wiem co czujesz bo u mnie było podobnie, na początku musiałam odciągać pokarm bo syn jest wcześniakiem i przez 4 dni był na oddziale noworodkowym a ja położniczym, musiałam donosic odciagniety pokarm, w piątej dobie byliśmy już razem i od razu widział jak jesc, co bardzo mnie cieszylo. od tej pory minęło już ponad 9 miesięcy. Podobnie jak Karolina karmię jeszcze w nocy, rano i w ciągu dnia do drzemek - dwa razy.

 K.wojdyla u mnie też tak było :) karmię już 8 miesięcy. Teraz już tylko w nocy i wieczorem ale udaje się i udawało bez większych problemów :)