Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Odciąganie, przechowywanie i podgrzewanie pokarmu

Data utworzenia : 2013-02-09 22:38 | Ostatni komentarz 2018-11-15 22:04

Redakcja LOVI

34538 Odsłony
129 Komentarze

W okresie karmienia piersią pojawiają się sytuacje, w których niezbędne okazuje się odciąganie pokarmu: niewielkiej ilości, by ulżyć przepełnionym mlekiem piersiom, lub większej potrzebnej do nakarmienia dziecka. Pokarm możesz ściągnąć ręką lub laktatorem.

2013-02-14 14:49

Jeszcze uzupełnię swoją wypowiedz o to co to znaczy temperatura pokojowa :) Za pierwszym razem, gdy odstawiłam mleko to w temp. 20, w pracy będę miała około 24, a w lato w domu będzie jeszcze cieplej, więc zastanawiałam się ile faktycznie bez lodówki to mleko może stać :) Informację znalazłam w publikacji: Academy of Breastfeeding Medicine. (2004) Clinical Protocol Number #8: Human Milk Storage Information for Home Use for Healthy Full Term Infants External Web Site Icon. Princeton Junction, New Jersey: Academy of Breastfeeding Medicine mówią tam, że: W pomieszczeniu (pokój, kuchnia itp.) 16°C do 24 godzin 21°C do 10 godzin 27°C 6-8 godzin Warto mieć to na uwadze :)

2013-02-14 13:52

Super dzięki, za informacje są bardzo przydatne

2013-02-14 13:49

Przede wszystkim pokarm należy przechowywać w pojemnikach przeznaczonych specjalnie do tego celu. Mamy wtedy pewność, że żadna z substancji wchodzących w skład materiału, z którego wykonano taki zbiorniczek, nie będzie miała negatywnego (lub wręcz szkodliwego) wpływu na pokarm, np. szkło może niszczyć część żywych komórek. Na rynku dostępne są butelki i torebki do przechowywania i zamrażania pokarmu lub plastikowe pojemniczki. Ponieważ nie możemy przewidzieć ile dziecko zjada pokarmu w czasie jednego przystawienia do piersi (nawet, gdyby dało się to zbadać dokładnie nie można tego porównywać do ilości odciągniętego pokarmu za pomocą laktatora) lepiej jest mieć przygotowanych kilka mniejszych porcji pokarmu niż np. dwie większe. Pokarmu raz użytego (z otwartej torebki) nie wolno używać ponownie, więc jeżeli dziecko nie wypije całości podanego mu mleka, resztę pokarmu trzeba wylać. Każde opakowanie z pokarmem powinno mieć datę. Gdy potem podajemy maluchowi porcję pokarmu zaczynamy od tej, która ma najstarszą datę. temperatura pokojowa - do 12 godzin torba-lodówka - do 24 godzin lodówka 40C - 2-5 dni zamrażalnik wewnątrz lodówki -100C - 2 tygodnie zamrażarko-lodówka -140C - 3 miesiące zamrażarka -180C - 6-12 miesięcy Na pewno nie wolno wkładać torebki z zamrożonym pokarmem od razu do szklanki z gorącą wodą. Im wolniej będziemy rozmrażać pokarm tym lepiej. Dobrze by było wyjąć zamrożony pokarm kilka godzin wcześniej z zamrażarki i przełożyć do lodówki (temp. 40C) lub ustawić w temperaturze pokojowej (ale nie w czasie upałów!). Jak osiągnie już płynną konsystencję można go podgrzać (Proszę się nie zdziwić jak mleko się rozwarstwi - to normalne - wystarczy wtedy go wymieszać). Temperatura pokarmu, którym karmimy niemowlę powinna mieć temperaturę ciała ludzkiego (tak jak mleko z piersi), a więc nie więcej niż 37C. Nie wolno ponownie zamrażać pokarmu już raz rozmrożonego. Nie wolno mleka kobiecego podgrzewać w mikrofalówce. Nie wolno mieszać pokarmu rozmrożonego ze świeżo odciągniętym z piersi. źródło: http://mamacafe.babyonline.pl/forum/archive/index.php/t-803.html

2013-02-13 17:46

Ja odciągałam sobie pokarm laktatorem i Chwała temu kto go stworzył...Gy miałam nawał pokarmu albo przed każdym wyjściem z domu odciągałam pokarm i mroziłam , dzieki temu moj maluch był cały czas karmiony moim mlekiem. Na rynku jest ogromny wybór laktatorów reczne elektryczne, wieksze i mniejsze, które dopsowują się do piersi, odciagaja pokarm a jednocześnie je masują Również jak poprzedniczki odradzam dciagania pokarmów recznie poprzez ugniatanie bo można sobie wyrządzić ogromną krzywdę

2013-02-13 16:17

Aldonko110, absolutnie odradzam odciąganie pokarmu poprzez ugniatanie, ściskanie piersi ponieważ może to doprowadzić do pęknięcia kanalików mlecznych i wtedy dopiero pojawia się problem. Nie odciąganie pokarmu może doprowadzić do zatkania kanalika, zwłaszcza na początku podczas nawału mlecznego. Jest dość bolesne. Ginekolog poradził mi, aby wtedy gdy pojawią się guzy w kanalikach od zastoju pokarmu przyłożyć do piersi liść kapusty, ale nie za długo i tylko w razie konieczności ponieważ kapusta zmniejsza laktację. Jeśli chodzi o przechowywanie pokarmu to w zamrażarce w temp - 18 stopni można przechować mleczko do 6 miesięcy, butelkę należy wcześniej opisać - data i godz odciągnięcia. w lodówce do 3 dni. Natomiast drogie mamy pamiętajcie, że mieszając porcje pokarmu (zlewając do jednej butelki) muszą mieć one tą samą temperaturę. Nie można do mleczka z lodówki dolać mleko świeżo odciągnięte

2013-02-11 23:18

Ja nigdy nie korzystałam z laktatora, natomiast odciągałam mleko ręcznie. Przyznam, że nim podjęłam się pierwszej próby, najpierw pogooglowałam co nieco i znalazłam obrazki ilustrujące metodę ściągania pokarmu. Mleka swojego nie mroziłam, więc ten temat jest mi obcy.

2013-02-10 16:48

lusi_ja, z tym rozmasowywaniem to jest tak, że robiąc to niewałaściwie, można sobie np. przerwać kanalik mleczny, czyli wiecej szkody niż pożytku. Zalecany jest masaż strumieniem wody od prysznicem. Odnośnie przechowywania odciągniętego pokarmu.... W tym roku kończyłam jeszcze studia podyplomowe, więc co drugi tydzień odciagalam pokarm, by mąż karmił córkę. Pojawił się u nas problem taki, że kilka razy córeczka nie chciała pić mleka, które stało w lodówce. Nie wiemy czemu tak się działo, poprostu nie chciała go pić. Więc rano przed wyjsciem odciągałąm jeszcze pokarm by mógł postać w temp. pokojowej. Do szkoły zabierałam laktator, jeśli mąż nie przywoził mi córki na karmienie. Problem drugi to taki, że po rozmrożeniu mleko wyglądało jakby było całkowicie zwarzone. Pływały w nim jakby smugi. Pachniało i smakowało normalnie, ale córka też odmawiala spozycia. Doczytałam później, że jest to spowodowane tym, że tłuszcz zawarty w mleku jest rozkładany przez lipazę, stąd jaby rozwarstwienie. Zalecane jest podgrzanie mleka przed zamrozeniem do ok 37-38 st. tak by unieczynnić ten enzym. Tak zrobiliśmy i rzeczywiście po rozmrożeniu mleko było normalne. Odciągając mleko w celu zamrożenia, czy jeśli chemy nakarmić tym mlekiem maluszka podczas naszej nieobecności, należy to zrobić tak by sztucznie nie pobudzić sobie laktacji. Ja robiłam to tak, że odciągałam mleko po każdym karmieniu, były to małe ilości ok 30 ml. Na koniec dnia dopiero mroziłam dużą porcję z całego dnia. Ważne jest również to by mieszać mleko o tej samej temp. Nigdy nie mroziłam mleka z dwóch dni, i nigdy nie podgrzewałam go dwa razy. Zwykle mroziłam porcje po 150-200 ml. Podgrzewałam najpierw 100 ml, gdy Maluch był głodny podawałam kolejne 30 ml i tak do pełnej sytości. A i jeszcze jedno, gdy przechowujemy mleko w lodówce to nie na drzwiach lodówki tylko gdzieś głębiej, tak by nie zmieniać temp. przechowywania.

2013-02-09 23:56

ja odciągałam mleko ręcznie i laktatorem nie miałam problemów z bólem czy podraznieniem piersi.Myślę ,że nie ma wpływu jakoś szczególnie sposób odciągania bo w obu przypadkach laktacja jest pobudzana, może się mylę, ale przy zapaleniu piersi położna koleżance zaleciła rozmasowywać piersi,więc chyba szkody to nie robi?