Niemowlę nie chce ssać

Jednak nie chciałaym jej przyzwyczajać do spania z nami, bo z czasem może być problem. Będzie duża a będzie spała z nami 

Czasem dziecko potrzebuje czuć kogoś blisko, może akurat taki okres się trafił, a potem już dało się odłożyć... mi było wygodniej karmić mając dziecko obok, nie rozbudzaliśmy się tak bardzo i czasem mąż nawet nie wiedział, że syn się budził w nocy, bo reagowałam szybciej niż gdyby spał w łóżeczku, ja się wysypiałam, mąż się wysypał a dziecko zadowolone

Ja syna odkładałam 2 razy do łóżka za 3 już spał że mną do rana i tak co noc. 

Moja córka od małego spała w swoim łóżeczku ale po jakimś czasie zaczęło ją "parzyć "i nie chciała w nim spać ani minuty ,nawet leżeć nie chciała bo się darła.Więc spała ze mną,to wygodne bo tylko cyc do buzi i spałyśmy dalej ,to trwało ok  miesiące i znów zaczęła sama spać w łóżeczku.Nie wiem co to było ale ważne ,że nie było problemu aby tą sytuację odwrócić.

Mi się czasami zdarzy z nią zasnąć w łóżku, ale t jak mąż jest w pracy na nocce, bo jak już on jest to wolę aby mała byłą u siebie w łóżeczku 

Ja mówiłam sobie ze córeczka będzie w łóżeczku ale niekiedy jestem tak zmęczona ze zostaje ze mną w łóżku i wtedy śpi lepiej i dłużej a co za tym idzie ja mogę sobie dłużej odpocząć więc obie jesteśmy zadowolene 

Nie przygnieciesz, nie bój się... jeśli Ty lub mąż nie przyjmujecie żadnych leków nasennych ani środków odurzających czy kładziecie się z dzieckiem do łóżka po np. alkoholu to szansa na wypadek jest znikoma... trzeba zachować kilka reguł bezpieczeństwa, ale współspanie to bardzo wygodna forma bliskości, sprawdza się od setek lat, a łóżeczko to wynalazek dopiero kilku ostatnich dekad...

Masz rację dziecko lepiej śpi jak śpi z nami i nie muszę co chwilę wstawać, ale jakoś boję się że zasnę tak że zrobię jej krzywdę