Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

niemowlę krzyczy dostawiane do piersi

Data utworzenia : 2013-12-14 20:46 | Ostatni komentarz 2018-03-26 23:50

natka

34464 Odsłony
46 Komentarze

Witam, Moja 11 tygodniowa córeczka nie pozwala dostawić się do piersi. Kiedy kładę ją w pozycji do ssania od razu krzyczy, wygina i za chwilę zanosi się od płaczu. Nie mogę jej czasem w ogóle dostawić i nie da sie jej niczym uspokoić. Żeby złapała pierś zakładam nakładkę silikonową bo dzięki niej zaczyna ssać, po czym za jakiś czas udaje się ją ściągnąć i ssie gołą piersią. Ale czasem wcale nie chce przez ten silikon ssać i nie wiem co wtedy robić bo jest głodna. Nie karmię jej butelką jest na samej piersi. Przybywa na wadze dobrze, choć słabiej niż wcześniej Wazy teraz 6200g., a urodzona 3700g. Butelkę i smoczek odstawiłam kilka tyg temu. Problemy zaczęły się od ok 5 tyg. życia. Najpierw przerywała jedzenie po 2,3 minutach - przez kolki, potem nie chciała ssać piersi bo dostała kilka razy w butelce i założyłam nakładkę było ok, a teraz nawet z nakładką nie chce ssać. Próby zmiany pozycji nic nie pomagają, bo gdy poczuje pierś to zaczyna płacz i wyginanie. Moje mleko leci na początku szybko więc go ściągam i krztusi się pomimo tego. I wtedy też płacze znów i schemat dostawiania się powtarza. Boję się że tak zraziła się tak do piersi, że karmienie nigdy już nie będzie dla nas przyjemne. Przez ten jej płacz nigdy nie wiem kiedy jest głodna i dostawiam gdy uznam, że zgłodniała. Nie ma mowy żeby sama szukała piersi albo sama złapała - ja muszę się siłować z nią. Czy coś mogę z tym zrobić? Czy może jest jakieś rozwiązanie i uda mi się karmić spokojnie. Bardzo zależy mi na karmieniu piersią, a teraz jest to horror - cały dzień skoncentrowany wokół jedzenia i odliczanie kiedy ssała, ile i to uczucie, że dziecko nie chce tej piersi. Proszę o odpowiedź.

2014-01-07 15:40

no cóż poprawy nie ma Teraz karmię ja na śpiąco W nocy ustawiam budzik i zjada bez problemów. Jest ciężko ale nadal walczę Czasem wpadam w takie zdenerwowanie- gdy ona nie chce piersi-, że jestem skłonna przerwać karmienie ale potem gdy podgrzewam w butelce moje mleczko to szkoda mi tego i butelkę odstawiam i próbujemy znów. No cóż cały dzień właściwie poświęcam na to karmienie, bo muszę pilnować kiedy się będzie budziła z drzemki albo by nie przegapić dobrego momentu gdy chce jeść. ale wiem ze warto się starać Córeczka jest najważniejsza. :D ale szczerze mówiąc to takie karmienie jest bardzo wymagające Trzeba się trzymać mocno bo u mnie w sumie co tydzień robi się zanik pokarmu ze stresu. Może jestem zbyt emocjonalnie nastawiona do tego ale jakoś trzymam się i cieszę gdy ona się wkońcu przyssie ufff moja mała kochana rządzicielka :)

2013-12-22 12:08

na szczęście to był 2 dniowy kryzys i już mam mleka w nadmiarze- pewnie ten stres ale piłam herbatki, kminej jadłam i dużo wody... Ale jak sprawdzić ile zjada piersi? Kiedy podawałam butelkę wyszło ok 650 ml. bez nocy bo w nocy nie je. (a jadła wtedy 9x!) Powinnam się cieszyć ze mi tak ładnie przesypia noc Owszem budzi się ok 3-4 i chce ssać ale jak tylko dotknie cysia to od razu zasypia. Nie sposób jej dobudzić nawet zmiana pieluchy nie pomaga, zapalenie światła ,głos męża.. Zależy mi żeby w nocy jadła bo przez te 10 godzinne sny w nocy tracimy jeden posiłek. Dziś zjadła 2x do południa bez nakładki i było trochę krzyku ale jakoś się udało. nie powiem- poprawa jest ale po południu ona nie śpi już i ciężko ją dostawić. Tak jakby nie była głodna. czy to skok rozwojowy? już trwa to ponad 2 tydzień. bardzo mnie to martwi czy ona je tyle co potrzeba , czy unika moze jedzenia. Na poprzednim ważeniu w 2 tyg przybyło 500 g. a teraz 3 tyg i też 500g. Tak jakby tydzień stała w miejscu- właśnie ten tydzień kiedy się zaczęły kłopoty. Chciałbym wreszcie spokojnie usiąść z maluszkiem i patrzeć jak ssie z apetytem. Za tydzień zwazymy się i zobaczę czy moje starania przyniosły efekty.

2013-12-21 23:42

Ja nie wiem dokładnie, ale mój syn w tym okresie zjadał ok 800-1000ml mleczka dziennie. Mogę poradzić tylko tyle, jeśli chcesz karmić: nie nadużywaj butelki, bo takie maluchy są cwane i szybko oduczy się piersi, Walcz o laktację odciągając często pokarm, a przede wszystkim nie stresuj się, bo to źle wpływa na laktacje. A i możesz kupić sobie Lactinatal w aptece. Swietnie pobudza laktację. Ja płaciłam ok 11 zł. Kupiłam go z polecenia Kajki z forum i się nie zawiodłam. A i dużo pij zawsze przynajmniej 2l wody dziennie.

2013-12-21 16:07

ja w 100% zgadzam sie z mamunią... tez czasem mialam/mam tak, ze moj maly sie denerwuje i nie chce ssac piersi, wtedy go ululam troche i na pol spiaco podaje piers i nie ma problemu... tez to moze byc skok rozwojowy, ze wydaje ci sie, ze mleka ciagle malo, ale jak podasz mm to mleka naprawde bedzie malo a trzeba sie kilka dni poswiecic tzn. polezec, podawac co troche mleko i to ci sie ureguluje... a przede wszystko uspokoj sie :) wszystko bedzie dobrze :) no i na poczatq piersi twardnieja jak masz pelno mleka, wrecz to boli, teraz np. jak moj maly spi do 5 rano od 20, ja odciagam sobie przed 23 to o 5 rano jest mi troszke goraco, ale piersi twardych nie mam, mimo to wiem, ze mam duzo mleka... jest takie uczucie ciezkosci :) podejrzewam, ze dowiesz sie o co chodzi... troche trzeba powalczyc o ta laktacje, a chyba ja jestem z tych co naprawde musialam walczyc... wiec 3mam kciuki za ciebie! dodam, ze karmie juz 6,5 mca piersia a moj maly rosnie jak na drozdzach :)

2013-12-20 21:54

Natka po pierwsze musisz się uspokoić i nie denerwuj się aż tak bardzo bo z nerwów to nic dobrego nie wynika...wiem łatwo powiedzieć:)Pamiętaj,większość z nas przechodziła jakieś większe czy mniejsze kryzysy zazwyczaj wszystko po jakimś czasie się prostuje więc głowa do góry:)Moja Emilka też miała takie przeboje ,że nie chciała się przystawić do piersi,płakała odpychała się i prężyła sama do tej pory nie wiem czym to było spowodowane.Czasami wydawało mi się,że powodem jest za szybki wypływ mleka,czasami wydawało mi się,ze to przez skoki rozwojowe.Miala takie kryzysy i wtedy radziłam sobie tak,że musiałam przed karmieniem ją troszkę uspać,Jak była taka pół śpiąca łapala pierś bez problemu.Po jakimś czasie wszystko wracało do normy. Co do pustej piersi to nie możesz sobie wmawiać ,ze nie masz mleka gdy laktacja się normuje to piersi nie twardnieją już tak jak na początku.U mnie po dobrych kilku godzinach nie opróżniania piersi stają się troszkę twarde co nie znaczy,że nie mam mleka,laktatorem też nie daję rady bez pomocy małej odciągnąć mleka,no może z 30 odciągnę i koniec nie leci więcej,ale gdy Emi troszkę mi usteczkami pomoże to po kilku chwilach mleko zaczyna plynąć w szybkim tempie.Mam nadzieję,ze wszystko wróci szybko do normy,jeżeli wydaje Ci się,że córeczka jest osowiala i nie ma apetytu zrób jej badania np morfologię,crp,mocz uspokoisz się.Najważniejsze byś często przystawiała małą do piersi nawet jak Ci się wydaje,ze nie masz mleka,pij i staraj się myśleć pozytywnie.Trzymam kciuki i życzę powodzenia.

2013-12-20 13:43

A może to ten kryzys laktacyjny 3 miesiąca? Albo faktycznie załapała, że z butli łatwiej pić. W każdym razie trzymam kciuki, żeby udało ci się wpoić w nią jak najwięcej swojego mleka. A tym, że śpi w nocy się nie martw. Moja też spała jak miała tyle co twoja. Po prostu nie każde dziecko potrzebuje tyle samo spania i jedzenia. Ja tam się cieszyłam, że mogę noc przespać bez problemu.

2013-12-20 12:13

Dziewczyny w ogóle to dzięki za wsparcie. Byłam z nią na ważeniu i przez 3 tyg przybyło jej 500g. i przez to spadła na niższy centyl. Już jestem tak zestresowana że albo to kryzys laktacyjny albo ten stres - bo teraz nie mam mleka - a zawsze było w nadmiarze Teraz liczę każde mililitry. Dałam butlę z moim mlekiem i to ją trochę uspokoiło ale nie mam z czego ściągać. Właśnie po podaniu butli na początku karmienia mała się uspokajała i dawałam zaraz cyca i się udawało ale teraz mleka brak i ona nie chce takiego pustego. Nawet samego gołego :) kilka razy złapała ale że mleka nie ma tak łatwo to go tylko memła w buźce. Zbieram akurat od rana 1 całego cyca żeby jej dać jak się obudzi. ( a jeszce nie jest pełny)Najgorzej w nocy bo nie mogę jej dobudzić i nie je, a śpi z 10 godzin i potem dosypia rano jeszcze ze 3godz.i wcale nie ma apetytu , musze ją budzić na siłę a ona nieprzytomna i rób z nią co chcesz, ale po południu już nabiera mocy i bawi się ładnie. Lepiej nie pozwalać tak długo spać dziecku bo potem jest takie osowiałe jakby chore. ehh teraz może i by possała ode mnie ale ja nie mam jej co dać bo przyzwyczaiła się do szybkiego mleka. Wczoraj zjadła ok 600 ml. czy to nie za mało ? więcej nie udało mi się podać. Teraz nie wiem ile powinnam jej podawać ml. bo nigdy nie robiłam tego butelką.

2013-12-19 12:40

Mi jeszcze nasuwa się jedna rzecz. Znajoma miała podobny problem i okazało się, że mała ma wzmożone napięcie mięśniowe. Teraz karmi z butelki. Mam nadzieję, że u ciebie to tylko wina szybkiego wypływu pokarmu.