Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Nawał i zastój pokarmu, zapalenie piersi

Data utworzenia : 2013-04-22 16:52 | Ostatni komentarz 2020-01-05 00:25

Redakcja LOVI

33213 Odsłony
174 Komentarze

Zauważyłaś, że piersi stały się ciężkie, obrzmiałe, czujesz dyskomfort. Spokojnie, przeczytaj niżej, co robić w sytuacji nawału lub zastoju pokarmu. Jest to tym ważniejsze, by nie doprowadzić do zapalenia piersi.

2015-03-15 18:00

dla mnie to staje się lekko drażliwe, że muszę co kilka godzin odciągać pokarm, bo nawet wkładki laktacyjne przesiąknięte moczą mi stanik. jednak wolę więcej pokarmu niz abym nie miała go wcale.

2015-03-02 14:42

Ja zastoju jeszcze nie miałam. Ale nawał owszem w pierwszych tyg, ciezko bylo sobie poradzic piersi byly ogromne , nabrzmiale , twarde, wystąpiła wys.temp. Siedzialam przy piersiach prawie 24h masowanie , sciagnie pokarmu i dostawianie malej. po kilku dniach sie unormowało i juz takiego nawału nie było.

2015-02-18 13:25

Monia - korzystaj i między karmieniami sobie odciągaj i zamrażaj. Zawsze się przyda - na wyjście, jak będziesz musiała coś pilnie załatwić, jak będzie zastój albo cokolwiek innego. Ja żałuję, że nie zrobiłam zapasów z tych pierwszych tryskających mlekiem tygodni...

2015-02-18 05:33

Ja nie mam dużo pokarmu wiec jeszcze nigdy samo mi nie tryskalo ani nie miałam zastoju. W razie czego wiem o kapuście i będę ją używać. Mój mąż jak miał zapalenie kolana to tez okladal kapustą I pomagało. Także domowe sposoby czasem lepsze od farmakologicznych.

2015-02-18 01:33

Moja córka ma już 7 tygodni, a mleka jest pełno. Jak na początku mi tryskało mleko, to przestać nie może. Jak zbliża się pora karmienia, to muszę ciągle walczyć z tymi strumieniami. Potrafi lecieć na metr! Ja to nie wiem, nie może to mleko pozostać w piersiach, a dopiero jak będę karmić, to niech leci ? A taak, to wszystko dookoła pozalewane. donnavito - ja to jeszcze takiego większego zastoju nie miałam. Miałam za to jeden mały, ale wystarczająco dał o sobie znać. Strasznie bolały mnie piersi. Nie mogłam odciągnąć pokarmu przez jakiś czas. Przeczytałam rady i weszłam pod ciepły prysznic. Po kilku chwilach mleko zaczęło samo cieknąć (bez dotykania piersi!).

2015-02-17 21:21

Moja babcia kapustę całe swoje życie stosowała na bolące spuchnięte kolana. Teraz już wiem dlaczego jej pomagało. W sensie miałam okazje już niestety kilka razy sprawdzać na sobie skuteczność kapusty bo zastoje powracają . Ale liście kapusty się zawsze sprawdzają.

2015-02-17 07:02

Andzia ta kapusta to stary sprawdzony sposób. Nawet w szpitalu tak kazali mi robić. Kupić kapustę obrać parę liści , rozbić tłuszczem tak żeby sok puściły i przykładać do Piersi. Sok z kapusty ma działanie przeciwzapalne i dlatego pomaga.

2015-02-16 13:18

Ja zapalenie miałam po tygodniu od porodu mimo iż często przystawiałam małą do piersi. Też robiłam zimne okłady po karmieniu i po ściąganiu pokarmu. to było straszne leżałam z 40 stopniową gorączką i nie mogłam się ruszyć, do tego palące i czerwone piersi ból przy ściąganiu, ból przy karmieniu, to było straszne. ja jeszcze oprócz zimnych okładów robiłam okłady z kapusty, mąż mi ją trochę oklepywał tłuczkiem do mięsa, aby puściła soki i przykładałam i chyba najbardziej mi właśnie ta kapusta pomogła, ale męczyłam się tydzień