Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Nagła zmiana

Data utworzenia : 2019-02-01 14:17 | Ostatni komentarz 2019-02-04 14:46

Martissta

1123 Odsłony
19 Komentarze

Cześć dziewczyny ! Nasza córeczka kończy dziś 12 dni. Od początku bardzo dobrze szlo jej chwytaniem piersi i ładnie jadla. Niestety trzy dni po porodzie złapała katarek a kilka dni później kaszel które ciagna się do dziś. (Lekarz widzial i stwierdził że to tylko przeziębienie i trzeba przeczekac- dostaliśmy tez krople do noska). W każdym razie od kilku nocy nasze Maleństwo zaczelo mieć problem z chwytaniem piersi. Strasznie się wierci, robi się cała czerwona, wymachuje rączkami i nie może chwycić.. w dodatku duzo płacze. Najgorzej jest w nocy. Możemy zapomnieć o odlozeniu jej do swojego lozeczka. Od porodu spala tam tylko raz. Większość wisi na piersi lub spi na mnie bądź na moim mężu. Martwi mnie ta zmiana i jej "szalaputna" reakcja na przystawianie do piersi. Męczy się z dobre kilka naście minut zanim prawidlowo złapie po czym nadal się wieci wypluwa itp. Co poradźcie?

2019-02-01 16:09

Witaj:-) Martissta a jaki macie aspiratorek? Dobrze ciągnie? Może wydzielina stała się bardziej gęsta i bardziej przytyka maluszka. Niemowlęta nie potrafią oddychać ustami, robią to tylko gdy muszą, nieumiejętnie, nerwowo, dlatego przy infekcji niestety tak to wygląda, że dziecko się denerwuje, płacze, zwłaszcza przy piersi, bo wtedy nawet tego oddechu nie mają jak zaczerpnąc. Chcę spać z Wami, bo pewnie czuje się lepiej,gdy jest wtulone w rodzica. Polecam inhalacje woda morska lub solą fizjologiczna 2-3 razy dziennie. Jeśli nie macie inhalatorka, to kupić warto, na pewno przyda sie wiele razy i nie tylko dziecku, ale i Wam :-) nie ma nic lepszego na drogi oddechowe, bo substancje zawarte w mgielce o wiele intensywnej i szybciej działają. Można spróbować też zakropic własnym mlekiem:-) no i karm gdy tylko się da, bo to najlepsze lekarstwo. Wasz problem zapewne minie, gdy infekcja przejdzie.

2019-02-01 15:19

Tak odciagamy glutki z noska kiedy tylko się da ale potem znowu nachodzą. Dostaliśmy tez kropelki od lekarza. Robiliśmy przez 3 dni wg zalecen i jest trochę lepiej ale wieczorami nadal nadchodzi. Dzięki za radę☺

2019-02-01 14:26

Martissa być może maluchowi zalega wydzielina w nosie przez co nie może oddychać przystawiona do piersi przez płacz być może odtyka się trochę nos dzięki czemu później już spokojniej jest. Czy odciagasz wydzieline z nosa? Najlepiej to robić przed karmieniem bo maluch oddycha przez nos jak ma katar zatkany to przeważnie buzia oddycha A w czasie jedzenia nie ma czym być może to jest problemem. Na katarek też dobrze robi zakrapianie własnym mlekiem być może u was to pomoże warto spróbować.