Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1134 Wątki)

Mleko matki a słodycze

Data utworzenia : 2020-06-03 16:36 | Ostatni komentarz 2022-09-22 20:04

Konto usunięte

5248 Odsłony
135 Komentarze

Czy mleko matki na ogół jest słodkie? Czy im więcej zje się słodkiego tym większa porcja cukru dostaje się do mleka? Czy dziecku może zaszkodzić kiedy sobie za bardzo mama pofolguje? Kiedy poznać że takie mleko szkodzi dziecku? 

2020-07-14 10:48

Najważniejsze że wszystko się unormowało. Nie wyobrażam sobie nie jeść nabiału do końca życia.

2020-07-13 20:11

karolina ja napisałam że rodzina matki czy ojca nie ma związku z wystapieniem alergi u dziecka 

klaudiamama dokładnie.my z mężem nie jesteśmy alergikami a syn dostał skazy białkowej przez to że zbyt dużo nabiału jadłam na początku jak go urodziłam...po prostu go przebiałkowałam.Więc to raczej nie sprawa genów tylko mojego niedopatrzenia.Bo dziecko nie mając jeszcze wykształconego układu pokarmowego nie było w stanie nadążyć z  trawieniem takiej ilości białka ...do roku musiałam uważać na ilość zjadanego nabiału.teraz jest ok 

2020-07-13 15:09

Karolina, u mojej siostrzenicy skaza się pojawiła mimo że rodzice nie mieli żadnych alergii. Myślę że geny nie mają tu żadnego znaczenia 

2020-07-13 09:46

Nie koniecznie poprostu jeśli jest u rodziców to dziecko ma znacznie większe szanse ja również mieć. Natomiast jeśli jej nie mają to szanse są niewielkie ale są.

2020-07-12 20:41

pannaxoanna nie jestem pewna ale to alergia musi wystapić u rodziców by dziecko miało a nie w rodzinie.więc wydaje misie że nie masz się co martwić

2020-07-12 08:05

U mojego męża w rodzinie występowała skaza bialkowa u dzieci. Boje się że to dotknie również nas. Jak na razie tylko problemu brzuszkowe. 

2020-07-11 15:25

karolinach kiedys było mleko w proszku takie niebieskie...uwielbiałam go  jeść nawet jako kilkulatka

2020-07-11 11:04

Kiedyś na wiele rzeczy nie zwracano uwagi i jak moja mama powtarza było dużo łatwiej. Jak siostra płakała to mama już od drugiego tygodnia karmiłam ja mlekiem krowim bo mm przecież nie było i jakoś nie ma siostra żadnych problemów.