Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Mleczna wędrówka

Data utworzenia : 2013-02-08 09:27 | Ostatni komentarz 2016-07-29 10:40

Redakcja LOVI

10352 Odsłony
52 Komentarze

Rozpoczęłaś karmienie piersią? Sprawdź, jak będzie się zmieniał rozkład karmień, rytm ssania, apetyt dziecka i jego mleczne potrzeby. Inne są zasady karmienia noworodka a inne roczniaka. A w długotrwałym karmieniu piersią i wytrwać naprawdę warto.

2015-02-22 11:17

Macierzyństwo niesie ze sobą moc porażek i moc sukcesów..w dużej mierze związane jest to z zakazami, ale można się dla nich poświęcić, można szukać innych zamienników, urozmaicać sobie dietę :) chcieć to móc :)

2015-02-22 10:43

Klio ja czekam na moment kiedy będę mogła sobie zjeść to co obecnie jest zabronione. Ale jest tego tyle, że nie wiem za czym najbardziej tęsknię ;) Ale tak jak napisałaś - dla dziecka można bardzo wiele poświęcić i nawet tego jakoś boleśnie nie odczuwać, bo w końcu z miłości to robimy, Robimy co możemy, a jak już się nie da nic więcej to trzeba przyjąć to co jest i zaakceptować i czerpać radość z tego jak jest.

2015-02-21 06:00

Ciekawy artykuł. Jak dla mnie bardzo przydatny. Właśnie teraz wiem co to skok rozwojowy i jak mała cały czas chce cyca to wiem dlaczego.

2015-02-07 09:02

Didisia powtarzałam sobie niejednokrotnie, że to nie jestem ważna i moje kaprysy lecz moja córka i jej potrzeby. Choć z ulgą przyjęłam moment gdy mogłam w końcu zjeść to na co mam ochotę. W zasadzie moja dieta nie była, aż tak restryktywna jak Twoja to może dlatego było mi łatwiej..Jestem miłośniczką jedzenia, niekoniecznie gotowania..także bardziej problem był z gotowaniem, a nie szukaniem tego co mogłabym zjeść by nie zaszkodzić dziecku.

2015-02-06 21:29

Ojeju Daria dzięki :) aż się zawstydziłam. Ja wytrwałam w karmieniu i chcę to robić jak najdłużej, ale bardzo się martwię jak będzie wyglądał powrót do pracy. Jak odciągać, gdzie, czy pracodawca się na to zgodzi? Ale wytrwałam jak już Daria napisała na bezmlecznej diecie i karmie i coś tam jednak jeść mogę ;) nie jest źle, warto próbować. Artykuł też uświadomił mi, że popełniłam mały błąd, zbyt wcześnie przestałam podawać synkowi pierś po posiłku stałym :( ale może wrócę do tego chociaż jako popitki...

2015-01-26 00:05

Karmię synka i również mam restryktywnej diecie i nie widzę nic w tym złego. Mały jest grzeczny najada się i przede wszystkim nie ma kolek ani żadnych uczuleń więc mogę się poświęcić. A do tego ja również na tym korzystam bo jem tylko gotowane i bez soli i jak na razie skończył się mój problem z opuchlizną nóg a waga też ładnie spadła w dół.

2015-01-25 21:24

klio69 to Ci powiem że masz szczęście, ze restryktywna dieta Ci nie przeszkadzała. Ja mimo, ze z całego serca chciałam Misiaka piersiować, to organizm też nie dawał rady (mimo wielu cennych rad Mamusi Bezmlecznej- Zosiu dziękuję!?) miałam mega egzemy, z którymi w sumie do tej pory nie umiem sobie poradzić, znacznie nasililo mi się krwawienie dziąsł, miesiączkę dostalam jeszcze w połogu, mocniejsze dotknięcie powodowało u mnie siniaki. No ale dla zdrwia synka pragnęlam karmić cycusiem.. :(

2015-01-25 21:04

W zasadzie ja też nie widziałam niczego złego w mojej restryktywnej diecie..pomimo wielkiej ochoty na przeróżne rzeczy..wytrwałam. W końcu to dla dobra dziecka, a nie mojego lepszego samopoczucia. Sama spotykam się często z złotymi radami ze strony babci jednej i drugiej..dotyczącymi mojego słabego mleka, że jest jak woda, że córka jest głodna, że słabo się odżywiam..katorga.