Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Mleczna wędrówka

Data utworzenia : 2013-02-08 09:27 | Ostatni komentarz 2016-07-29 10:40

Redakcja LOVI

10353 Odsłony
52 Komentarze

Rozpoczęłaś karmienie piersią? Sprawdź, jak będzie się zmieniał rozkład karmień, rytm ssania, apetyt dziecka i jego mleczne potrzeby. Inne są zasady karmienia noworodka a inne roczniaka. A w długotrwałym karmieniu piersią i wytrwać naprawdę warto.

2016-07-29 10:40

U mnie jak mały miał skok rozwojowy to zdarzały się wariacje przy piersi, ze czasami już płakałam z bezsilności ale wszystko z czasem mija wystarczy cierpliwość ;)

2016-07-28 20:12

Kasiu może to być skok rozwojowy tak jak piszą dziewczyny. Obstawiałabym może jeszcze warunki pogodowe.U nas przez ostatnich kilka dni jest bardzo duszno.Taki brzdąc jak ma nam to powiedzieć,że jest mu gorąco? Moja córka ma 3 miesiące i sugerowałabym,że to też mogą być ząbki. Niestety musisz przeczekać ten okres.

2016-07-28 19:11

Mi również się wydaje że przechodzisz przez skok rozwojowy. Niestety ten czas musisz przeczekać samo minie i wróci do normalności.

2016-07-26 10:56

Kasiu, moja córka podobnie przechodzi skoki, co jakiś czas nasz poukładany plan dnia ulega totalnemu przeorganizowaniu. Na szczęście trwa to kilka dni, a potem wszystko wraca do normy. U nas teraz dodatkowo w grę wchodzą ząbki.

2016-07-15 21:50

Kasia może to być faktycznie skok rozwojowy. Może synek akurat potrzebuje Twojej bliskości, ale tak bardzo, bardzo. Poczekaj jakiś czas, a wszystko powinno wrócić do normy :)

2016-07-15 00:01

Mój synek ma teraz 3 mieisące i dwa tygodnie i chyba właśnie przechodzimy skok rozwojowy. DO tej poty jadł co 4 godziny, wszytko bylo jak w zegarku i zaplanowane, mogłam spokojnie wyjść z nim na spacer nie martwiąc się o to że obudzi się i bedzie chciał jeść. od tygodnia wsyzstko przewróciło się do góry nogami, mały potrafi płakać bardzo długo i co chwile chce do piersi, odrzucił całkowicie smoczek więc nie mogę go uspokoić inaczej jak tylko piersią. Dodatkowo w ciągu dnia nie może zasnąć bez piersi. Jestem tym faktem zestresowana i bardzo liczę na to że znów wszystko wroci do normy,bo należe do osób któ®e lubią mieć wszystko poukładane i zgodnie z planem. niestety teraz nic nie da się zaplanować i kazde wyjście z domu to ogromny stres :(

2015-06-06 23:21

Widzisz Syba, trzeba było trochę czasu, cierpliwości, żeby sytuacja z produkcją mleka się unormowała. Super że znajdujesz przyjemność w karmieniu naturalnym, może jeszcze trochę a dasz radę bez stałej pomocy laktatora. Wracając do artykułu, u mnie wszystko przebiegało tak jak opisano powyżej, z kryzysami włącznie. Teraz wkraczamy w 8 miesiąc i nadal bardzo lubimy się karmić, a moja córeczka uwielbia to szczególnie w nocy....

2015-06-06 18:16

Ja na samym początku karmienia spróbowałam kilku truskawek, dżem malinowy własnej produkcji. Do tej pory nie zauważyłam u maluszka żadnych uczuleń itp. Zaczęłam regularnie odciągać pokarm w dzień, pić famaltiker dwa razy dziennie i wrzuciłam na luzzz. Laktacja z dnia na dzień się poprawia dzisiaj już 70 ml wczoraj 60ml :)