Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Mały ciągle na piersi...

Data utworzenia : 2016-03-01 07:00 | Ostatni komentarz 2016-11-02 18:30

marysiad

4828 Odsłony
70 Komentarze

Witam, mam pytanie karmie maluszka tylko piersią. Skończył miesiąc a On od jakiś dwóch dni ciągle by siedział przy piersi. Nie wiem co robić, ponieważ w nocy również przyssany jest do niej. Proszę o radę .

2016-03-02 22:40

Dokladnie przytulic dzieciątko i jak ma silną potrzebę ssania to dać smoczusia.

2016-03-02 21:18

no to normalne ale wtedy można przytulić by czuło nasz zapach i słyszało bicie naszego serca i niekoniecznie zapychać piersią.

2016-03-02 13:04

Dzieciątka a zwłaszcza noworodki uwielbiają z piersi robić sobie smoczki. Wtedy by mogły być cały czas przy piersi, mimo czasami głebokiej drzemki przy piersi po odłożeniu jest płacz. To juz jest niestety zjawisko normalne. Dzidziuś nigdzie indziej nie czuje się tak bezpiecznie jak przy piersi mamusi. Cierpliwości i powodzenia :)

2016-03-02 12:28

Jasne, wydaje mi się, że poruszane tu kwestie dotyczące różnych, indywidualnych sytuacji... Podsumowując, odnoszę się do pierwszych (b.ważnych dla mnie) 3 miesiącach życia, piszę, że określone sytuacje nie muszą oznaczać przyzwyczajenia na resztę życia, próbuję zwrócić uwagę na perspektywę nowonarodzonego, nie mówię, że to źle użyć smoczka - chodzi mi o to, żeby nie zrobić z tego reguły, że trzeba użyć, bo "się przyzwyczai", "bo pierś to nie usypiacz" itp. Najbardziej chodzi mi o czas, dla mnie raczej nie ma takiego terminu "pierś - usypiacz" w pierwszych 3 miesiącach życia (bo to naturalne), może przy starszym dziecku użyłabym takiego sformułowania. Nie chcę, żeby moje słowa odebrane były, co należy czy nie należy zrobić, dać czy nie dać smoczka (to indywidualna, intymna sprawa każdej osoby), stoję tylko na straży potrzeb dziecka - że to naturalne, normalne (zwłaszcza do 3m.), że dziecko nie wymusza na nas, nie ma takich intencji, żebyśmy musiały się w coś uzbrajać... Zmiany przyjdą oczywiście... naturalnie, też z pomocą różnych rad, doświadczeń - a czemu nie?

2016-03-02 12:11

weronika ale mówimy tu o dwóch różnych sytuacjach.... marysiad pisze że maluch ciągle wisi przy piersi a Ty mówisz o długim karmieniu. Sama piszesz że gdy zasypiał to odkładałaś go do łóżka a marysiad nie jest w stanie tego zrobić.... i nie ma w słowach położnej nic z poczucia winy tylko wiedzy którą wyniosła ze szkoły... "Kiedy jednak minie pierwszych kilka tygodni, dobrze jest zacząć stopniowo przyzwyczajać malucha do zasypiania bez piersi. W ten sposób unikniesz ciągłego wstawania za każdym razem, kiedy dziecko obudzi się w nocy. Tym bardziej, że niektóre maluchy przyzwyczajone do zasypiania przy piersi z czasem zamiast spać coraz dłużej, zaczynają się coraz częściej wybudzać, domagając tego, co dobrze znają, czyli „cyca”. Uwaga! coraz częstsze pobudki wcale nie oznaczają tego, że Twoje dziecko jest głodne." http://www.pampers.pl/sen-i-zabawa/sen---podstawowe-informacje/artykul/dziecko-zasypia-jedynie-przy-karmieniu-piersia-czy-mozna-go-tego-oduczyc warto zapoznać się....

2016-03-02 12:00

Uciekałabym "myślami" od takich położnych, co dyktują "uzbrój się w smoczek", "nie kołysz dziecka", "nie bierz na ręce za często" - kierujmy się naszym instynktem, a nie przekazami nasyconymi mechanizmami obronnymi innych ludzi. Rady, to co innego, można posłuchać, podyskutować, wybierać, nakazy mogą być odbiciem własnych problemów czy poczucia winy..

2016-03-02 11:54

Pamiętam, że przez pierwsze 2 miesiące długo się "karmiliśmy", tak jak pisałam ok.1,5h, w nocy tak samo, ale nie mialam problemu, kiedy już usnął i odstawiałam go do łóżeczka za każdym razem, po prostu budził się za kolejne 2h znów na jedzenie, bo w pierwszych miesiącach dziecko je często, ze względu na mały żołądek. W 3 miesiącu czasami budził się dopiero po 5-6h. Nie jest to regułą, że dziecko się przyzwyczai, jeżeli będzie czuło się zaspokojone, to będzie powoli adaptować się do nowych warunków.

2016-03-02 11:42

Lenka o tym mówię - mojej koleżance położna na patronażu kazała uzbroić się w smoczek bo jak zobaczyła co mały wyprawia to powiedziała że tak być nie może bo piersią się karmi a nie usypia dziecko.