Karmienie piersią (1178 Wątki)
Witam Was bardzo serdecznie :) od półtora miesiąca jestem szczęśliwą mamą.Cały czas karmie Maluszka piersią i chciałabym robić to jak najdłużej...od kilku dni mam problem...odnoszę wrażenie że mały nie najada się!!! w ciągu dnia to śpi tylko na spacerku,resztę czasu spędza na piersi z przerwami na ok. godzinkę na drzemkę...w nocy jest tragedia...przekładam Małego z piersi na pierś i tak większość nocy...ssie,ssie i czasami aż się denerwuje i płacze...pokarm mam...piersi są ciężkie...jak Mały je z jednej to z drugiej pokarm sam wycieka...a może mam mało wartościowy pokarm???? dużo pije wody i herbatki wspomagającej laktacje,jem cały czas,między głównymi posiłkami podjadam jabłka,banany,marchew,nawet jogurty z musli,jem sporo nabiału na szczęście nie uczula Maleństwa...Szczerze nie wiem co mogę jeszcze zrobić aby zmienić tą sytuacje:( Nie ukrywam że nawet myślę o wprowadzeniu mm,ale boję się że mały przyzwyczai się do butelki...Ostatnio miałam sytuację że musiałam odciągnąć pokarm i zostawić Malucha z mężem,odciągnęłam 120 ml. i Mały po prostu to wciągnął na raz pospał pół godzinki i płacz...Dodam jeszcze,że Maleństwo dobrze przybiera na wadze do 220 gramów tygodniowo:) Może któraś z Was też miała taki problem albo ma...liczę na wasze rady i pomoc,za którą z góry dziękuję każdej z Was :)
2021-11-10 10:08
Zgadzam się że piersi muszą się przyzwyczaić chociaż czasami nie da się jak tylko krew i sam ból a dziecko cały czas płacze.
O tym hartowaniu brodawek to pierwsze słyszę, nawet bym nie pomyślałam o czymś takim. Mnie w ciąży i na początku karmienia czasami piersi swędziały ale z czasem przeszło.
2021-11-07 09:38
Nie ma też co za bardzo hartować bo wiadomo że taka stymulacja brodawek powoduje pojawianie oksytocyny i może spowodować przedwczesny poród. Ja bym się rączkę tym nie martwiła i napewno zacznę wcześniej ale myślę że to bezpieczne około 38tc jak ciąża jest donoszona
2021-11-06 00:34
Ja właśnie kiedyś czytałam na temat hartowania brodawek i niby wiele osób to stosowało.
Ja przed moim porodem się z tym nie spotkałam Wogole.
Chociaż skyszakam że niektóre kobiety statsznie swędzą brodawki i ocierają ręcznikiem ale to było na zasadzie swędzi mnie to sobie podrapie także związku to raczej nie miało.
2021-11-05 23:14
maziulek ja o tym też słyszałam jeszcze przed 1 porodem, więc wcale nie tak dawno bo 2 lata temu. Ale już nie pamiętam gdzie. Znajome chyba nie stosowały takich praktyk a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
[email protected] mam podobne ujęcie ale z samym krajobrazem i to jedno z moich ulubionych wakacyjnych zdjęć :D
2021-11-05 09:13
MałaZołza ale spor osób jeszcze praktykuje hartowanie brodawek przed porodem. Koleżanka tak robiła, ale ja byłam w szoku, że tak robi, ale jednak sporo osób to robi
2021-11-05 07:36
MałaZołza tak to Podgora :D
Jezeli chodi o podraznione brodawki to po pierwszej ciazy u mnie byla masalra łzy, krew, w szpitalu przykladalam do piersi zimna puszke z pepsi, po ok tyg piersi sie przyzwyczaily, po drugiej ciazy nie czulam zadnego bolu, pewnie dlatego ze 1 syna kaarmilam ponad rok i gdy zaszlam ciaze to go odstawilam, wiec pewnie brodawki byly przyzwycAjone, teraz po 10 latach znowu byla masakra, bol straszny brodawki popekane, strasznie pomogla mi masc Maltan, po dwoch dniach juz wszystko bylo ok.
2021-11-05 00:33
Też mi się wydaje, że się muszą przyzwyczaić.
Kiedyś nawet zalecano hartowanie brodawek przed porodem ale teraz nie jest to wskazane a nawet może być szkodliwe, może wywołać przedwczesny poród.
"Według przestarzałych metod polecano hartowanie brodawek poprzez pocieranie ich szorstkim ręcznikiem. Radzono również rozsmarowywanie siary na sutkach oraz masowanie ich przez kilkanaście minut z dodatkiem oliwki, dla wzmocnienia. Takie zabiegi niestety mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Oprócz podrażnienia delikatnej skóry piersi, niektóre z nich mogą wywołać przedwczesną czynność skurczową macicy."
Z: https://canpolbabies.com/pl_PL/8021-przygotowanie-piersi-do-karmienia
Unike czy to zdjęcie z Podgory? :D
2021-11-04 21:27
Ja mojej nie karmiłam piersią. Może inaczej próbowałam cały czas. Wkładam jej brodawke do buzi czasem ciągnęła i płakała ale był to taki ból że cisnęły mi się łzy do oczu. Byłam zmuszona odciągać też z innych powodów.
