Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

mało pokarmu?

Data utworzenia : 2013-02-03 13:42 | Ostatni komentarz 2014-08-06 12:23

Kaajkaa

13177 Odsłony
42 Komentarze

Witam serdecznie, dwa tygodnie temu urodziłam miesięcznego wcześniaczka (ma 2,5 kg). Przyszedł na świat w 35 tygodniu i nie miał odruchu ssania. Dodatkowo był bardzo ospały ze względu na żółtaczkę i wcześniactwo. Jakby tego było mało pierwsze dwie doby był z dala ode mnie i karmiony strzykawką, mlekiem modyfikowanym (dlaczego strzykawką? nie wiem. Powiedziano mi, że to po to aby zachował odruch ssania jednak wydaje mi się, że to sprawiło jedynie to, iż maluszek karmiony "na śpiocha" przyzwyczaił się do tego i przez to mam dzisiejsze problemy). W szpitalu byłam tydzień, od tygodnia jestem już w domku, ale maluszek nie zawsze chce ssać pierś. pierwsze kilka dni karmiłam go z butelki smoczkiem dynamicznym odciągając ile się dało mojego mleka i dokarmiając modyfikowanym, pomogło - nabrał odruchu ssania, teraz już nie denerwuje się ssąc pierś, ale ciężko go dobudzić co 3 godzinki na jedzenie (sam budzi się jedynie w nocy, wtedy je za trzech). Jego ssanie trwa od 10 do 120 minut, średnio jednak jest to 20 minut. Nie wiem ile zjada, ale kiedy staram się pobrac pokarm laktatorem, aby wzmocnić laktację, ściągam po 30 ml z obu piersi metodą 7-5-3 min naprzemiennie każdą pierś. Wydaje mi się , że to bardzo malutko bo dzieciątko powinno jeść już około 120 ml na posiłek ( z tego co czytam na internecie i mówił mi pediatra). Posiadam laktator elektryczny NUK ale wydaje mi się, że jego siła ciągnięcia jest stanowczo za duża a regulacja tego nie sprawdza się w praktyce. Boje się zainwestować w nowy laktator bo ze względu na stan dzidziusia mam dużo wydatków na neurologów, nefrologów i innych lekarzy. Boję się także stracić pokarm. Cały ten stres nie pomaga mi w laktacji, nie wiem już co robić dlatego proszę o pomoc i jakieś rady. Narzeczony mówi, że mleczka będzie więcej jak będę odciągać co 3 godzinki , i że nie należy się poddawać bo odciągam dopiero kilka dni ale ja już powoli tracę wiarę, że dam radę. Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam za chaotyczność wypowiedzi. Nieprzespane noce robią swoje. Kaja,

2013-02-25 10:43

do poradni laktacyjnej dzwoniłam, ale niestety zaproponowali spotkanie, a miałam bardzo daleko i nie mogli mi pomóc. ale chętnie zadzwonie i do tej, może cos pomogą :) co do ulewania, w ty tygodniu było ono częstsze i obfite (jakby zwymiotował, oblewał kocyk, ramie męzą, wszystko na około było w śladach po mleku jakby ślimak tam szedł. oczywiście nie po jednym karmieniu, ale po sporej ich części) myślisz , że to może być to? w sumie, skoro nie ma w brzuszku bo ulał to mniej zjadł w rezultacie... kurcze bardzo cięzkie takie życie młodej mamy hehe :) wciąż o coś się martwię, a to zatacza koło laktacyjne, które jest głównym problemem. ja też słyszałam, że dzieci w 2 miesiacach życia, tych pierwszych, mają spadki wagi, ale czy to prawda? nie wiem... czy da się jakoś sprawić aby mleko było bardziej sycące? jeść coś konkretnego, albo w jakiś konkretnych odstępach czasowych?

2013-02-25 09:56

kaja wspominałaś w poście, że synek ulewa, zastanów się czy te ulewania są czeste i obfite. Może stąd ten przyrost wagi mniejszy? Może przez te ulewania nie dojada? Poobserwuj:) co do przyrostów wagi, to u nas w pewnym momencie strasznie zmalały: 7 doba - 3220 14 doba - 3380 21 doba (13.09) - 3670 24.09 - 4400 08.10 - 4800 11.10 - 4880 02.11 - 5320 15.11 - 5350 21.11 - 5560 U nas ok 4 miesiąca przyrosty zwolniły, córka byłą pogodna, żywa, dobrze spała ale dużo zaczęła ulewać, czasem po karmieniu jakby chlustała pokarmem. Natomiast doczytałam też, że przyrosty kolo 4 miesiaca moga być mniejsze. Odnośnie karmienia nocnego, przerwa nocna nie może być dłuższa niż 4 godziny. Pamiętaj, że tłuszcz zawarty w pokarmie a jest go szczególnie dużo w nocy, wpływa na kształtowanie się połączeń nerwowych u Maluszka. Podobnie jak mamunia, mogę Ci zaoferowac nr do poradni laktacyjnej, z której ja korzystałam. Jak coś to daj znać :)

2013-02-25 09:52

na razie wszelkie sprawy konsultuje ze znajomą bo jest lekarką i matką 3 dzieci dodatkowo :) powiedziała, że za często dzieciątko jest ważone i przez to się martwię, że jakby ważyli go raz na miesiąc a nie dwa razy w tyg to bym wiedziała jaki jest miesięczny przyrost a nie kilku dniowy i było by mi lżej. może i m a rację. mały raz w 3 dni nabrał 100 gram a teraz w 7 dni tylko 30, to stanowczo za mało ale jakby nie było w 3 tygodnie przybrał 490 więc nie jest tak źle w rozliczeniu miesięcznym. sama już nie wiem co robić, ale wiem jedno - rozmowy z Wami tu na forum sa bardzo pomocne :) a maluszek dodatkowo miał w tym miesiącu 2 razy w tyg przez 3 tyg pobieraną krew więc może i to go osłabiło i mniej przybrał.ważne, że po nim widzę, że nie słabnie a przybiera w siły :)

2013-02-25 09:20

Kaajkaa przepraszam teraz doczytałam,jeżeli dziecko ma anemię lub infekcję np tak jak moja miała moczową dziecko zazwyczaj wolniej przybiera.To usłyszałam od kilku lekarzy i u nas się to sprawdziło przy 1 córce w sumie to nam nawet pediatra nie kazała wtedy dokarmiać bo stwierdziła,że jak tylko wyleczymy tą infekcję waga ruszy,no i tak było gdy tylko uporaliśmy się z tymi bakteriami w kolejnym miesiącu przybrała kilogram i zaczynała nadrabiać gdy miała już 5 miesięcy była w 50 centylu.Jak będzie trzeba mały dostanie żelazo ,moja starsza też brała przy tej infekcji. Wracając do karmienia nocnego to ja usłyszałam od pediatry,że takie maleńkie dziecko gdy nie przybiera dużo,tak jak Twoje i moje(moja mieściła się w granicy ale w minimalnej wadze)to zalecają wybudzanie na karmienie co 3-maks4 godziny że niby mleczko jest badziej kaloryczne.Ale nie możesz się tak zadręczać babeczko,wiem,że to nie jest takie proste bo sama się za bardzo wszyskim przejmuję zawsze mama mi mówi żebym wrzuciła na luz bo takie nerwy niczemu nie służą.Zobaczysz z biegiem czasu wszystko się unormuje i będzie tylko lepiej.Teraz zdaj się na lekarza jeżeli nie jesteś pewna skonsultuj sobie to z innym. Wiesz jak byś chciała to wyślę Ci numer mojego pediatry ,do którego chodzimy prywatnie z powazniejszymi sprawami jak coś mnie martwi to dzwonię do niego.Mogłabyś zadzwonić i zapytać co on by radził,to taki miły życzliwy lekarz i dobry specjalista .

2013-02-22 15:38

miesięczny przyrost to 490, nie za dużo, ale biorąc pod uwagę, że tak naprawdę to przyrost z 3 tygodni (bo pierwszy tydzień w szpitalu to tylko mu waga spadała i nic nie przybrał w zasadzie) to chyba nie jest tak źle. Pediatra mówi, że to za mało i mam dokarmiać po kąpieli, raz dziennie, mlekiem modyfikowanym. ale ja nie chce za bardzo małego tym karmić :/ ale nie chce też aby spadał na wadzę lub nie przybierał. od wczoraj dokładnie pilnuje aby miał ładnie pierś w buzi, nasłuchuje. póki co ładnie potrafi leżeć ponad pół godzinki po karmieniu (nie jest to wiele, ale już znaczy , że się najada na jakiś czas bo nie płacze co 10 minut tylko co godzinkę, czy pół a to już poprawa na lepsze.) zastanawiam się czy na tak słaby przyrost wagi może mieć wpływ to, że zaczął w nocy przesypiać 4 godzinki czasem 5, i nie karmie go co 3 tylko jak sam się obudzi - na żądanie. boje się, że przez to moje zaniedbanie maluszek tak mało przybrał bo przyznam, że cieszyłam się, że w końcu moge się wyspać i nie pomyślałam, że może dla niego 5 godzin to za dużo i mimo iż sam nie daje znaków pustego brzuszka to powinnam go nakarmić :( ale to tylko w nocy tak. jak go karmiłam o 21-22 ostatni raz i kładłam sie spać to budził się sam koło 1 w nocy, potem koło 5 i rano o 8. a potem już co max pół godzinki wołał jeść. możliwe, że nocna "głodówka" tak na niego zadziałała? maluszek miał robione te badania i fakt - ma anemie. znaczy jeszcze nie wiadomo tego dokladnie, ale w ciagu okolo 10 dni spadla mu hemoglobina z 13,7 na 11,5 . podobno u maluszków spadek to norma, ale nie aż taki. lekarz pytał czy ja miałam anemie w ciąży, a miała, i nawet do teraz co dnia biore żelazo. za dwa miesiące mam iśc z małym do lekarza na pobranie krwi i zobaczymy wtedy wyniki. nie sądziłam, że to może mieć wpływ na przyrost wagi.

2013-02-22 15:19

Kaajkaa przysłuchaj się dobrze jak pojękuje to raczej przełyka.Pieluszki świadczą o tym ,że mały je. Wiesz u mnie przy 1 córce był problem z przybieraniem ,też się martwiłam o moje mleko ale problem leżał gdzie indziej.Malutka miała infekcję moczową i to był powód tego,że nie przybierała.Dopiero po leczeniu ładnie ruszyła i nadrobiła zaległości dopiero w czwartym miesiącu całkowicie bakterie zniknęły i zniknął problem z przybieraniem. .A co na to Wasz pediatra?Twierdzi,że za mało przybrał,czy tylko Ty się tak przejmujesz?Moja Emilcia też ciągle coś wkłada do buźki,ale nie świadczy to o tym ,że jest głodna.wydaje mi się,że jak po karmieniu mały jest spokojny i zadowolony to się najada hmmm no i wydaje mi się że tygodniowym przyrostem wagi nie powinnaś się martwić bo najważniejszy jest przyrost miesięczny u nas też tygodniowo róznie.Ważne żeby miesięczna waga mieściła się w normie.... teraz zobaczyłam ,że edytowałaś:)Czyli w ciągu miesiąca nie całe pół kg przybrał jak dobrze liczę tak?Ja bym pierwsze zrobiła mocz,morfologię i crp czasami nawet przy anemii dzieci źle przybierają takie miałam zalecenia teraz przy Emilci bo w pierwszym miesiącu też jej waga nie rosła w wielkim tempie.Dopiero po sprawdzeniu i wykluczeniu infekcji nasz lekarz zaleca częste przystawianie bądz dokarmianie Trzymaj się,pozdrawiam,!!!

2013-02-22 14:49

powracam do tematu - malusze zaczal ssac co chwila piers, a przybral przez ten tydz tylko 30g :( wciaz wklada cos do buzi chcac jesc, a po karmieniu mam jeszcze mleko w piersi wiec to raczej nie za malo pokarmu dodatkowo słyszałam, że im częsciej się przystawia małego ssaka tym więcej mleczka się tworzy więc skoro przez tydzien był przystawiany w zasadzie co kwadrans to czy może go być mniej niż było?. nie wiem co robic :( powoli zaczyna mnie to strasznie wykanczac :( czy jest jakis sposob na sprawdzenie "stanu" mleka czy efektywnosci ssania dziecka? nie slysze jak przelyka, w zasadzie nigdy nie slyszalam, slychac tylko pojekiwanie, piers jest w mleku jak ja wypluwa, ssie ponad kwadrans, rusza mu sie cala rzuchwa, trzyma piers z "wywnietymi" wargami wiec ja juz nie wiem co jest nie tak :( kupy robi z 7 - 10 razy dziennie. siusia okolo 5-7. dlatego nie wiem co jest nie tak :( PS. Maluszek w ciągu miesiąca (od 20.01 do 20.02 przybrał z 2680g (po spadku w pierwszych dobach życia, wychodząc ze szpitala po tygodniu miał 2450g ) do 2940g z czego w ostatnim tygodniu tylko 30g. podaje to bo jedna z koleżanek powiedziała mi, że wazne jest ile przybiera w ciągu miesiąca, nie w ciągu tygodnia. czy to prawda? czy liczy się miesięczny wzrost ? jego przyrost wagi jest dosc dziwny bo raz w ciagu 3 dni przybiera 100g a innym razem w tydzien jedyne 30g :(

2013-02-15 20:27

Sama miałam problemy z niedoborem pokarmu. Najczęstszymi przyczynami braku pokramu w piersiach jest zła technika karmienia czyli złe dostawianie, zbyt rzadkie dostawianie dziecka do piersi, dokarmianie dziecka butelka, zmiany hormonalne, zaprzestanie nocnych karmień a to własnie w nocy produkowany jest hormon w najwiekszej ilości prolaktyna odpowiadająca za laktacje występująca podczas ssania, zaburzenie odruchu ssania,ale również przemęczenie matki, leki i uzywki W poradni laktacyjnej na problem z niedoborem pokramu doradzono mi: Herbatki laktacyjne -zalecono częstsze karmienia w ciągu dnia i w nocy -obie piersi powinny byc oprózniane podczas jednego karmienia ( resztki sciagane laktatorem) -zalecono odpoczynek i sen w miare mozliwosći -picie dużej ilosci płynów : herbatek ziołowych, wody mineralnej kawy inki i ciemnego bezalkoholowego piwa -przez tydzien przyjmowałam;/ tabletki pomagające w wytworzeniu prolaktyny W ciagu miesiąca wszytsko wróciło do normy