Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Łapczywe ssanie, łykanie powietrza i płacz

Data utworzenia : 2018-10-10 15:11 | Ostatni komentarz 2018-12-10 10:11

Konto usunięte

7028 Odsłony
69 Komentarze

Witajcie ponownie po 4 latach. Niby człowiek ma już jedno dziecko i wie co i jak, ale i tak multum pytań. Córka obecnie ma miesiąc. Od samego początku mamy jazdy przy karmieniu w dzień - córka pięknie się przystawia do piersi, ciągnie z taka siłą jakby mieli jej zaraz jedzenie zabrać (położna się śmiała z odgłosów) i tu jest problem l. Je lapczywie, prawie na takim bezdechu, zapowietrza sie i po ok 5 minutach placz - odbijamy się, pierdzi sobie albo robi kupę przy tym i wracamy do karmienia. I znowu... Ssie, zasysa, mleko leci bokiem, słychać jak polyka pokarm z powietrzem. Przybiera prawidlowo, zero wysypek, kupa musztardowa. W nocy zero problemów - je spokojnie, nawet nie odbeknie, odkladsmy sie i spi. Jak jest spokojna jest fajnie, jak juz sie wkurzy to zaczyna sie jazda. I mecza ją zgazowane jelita. Pytanie: czy moga to być objawy alergii/nietolerancji? Wydaje ni się ze one sa teraz nadrozpoznawalne przez pediatrow. No i mamy krótkie wedzidelko podjezykowe - nie jest w stanie wysunac jezyka, nawet bie dottka nom do warg i ma kształt serduszka. Chcemy jej podciac. I tez mysl ze moze przez nie lyka to powietrze. Co wy na to? Któraś mama ma tsk samo z dzieciaczkiem? Bo ja juz głupieję. Pozdrawiam cieplutko

2018-10-14 11:33

Agata wiem tylko po prostu mówię że są maluchy które sobie radzą pomimo krótkiego wedzidelka oczywiście lepiej podciac by nie było problemów wlansie z mowa.

2018-10-14 10:50

Aisa w każdych sytuacjach znajdą się jakieś przypadki, które będą sobie radziły, ale nie w tym rzecz, bo jednak krótkie wędzidełko, to wada anatomiczna, którą należy skorygować. Nawet jeśli dziecko poradzi sobie ze ssaniem, to później może mieć problemy (takie jak zresztą wspomniałaś) z mową itd. JZ23 moja córka również miała etap ciumkania i tak jak u Was, minęło samo. Desi, to super, że są takie szpitale i jeszcze tak szybko załatwili problem. Jak widać niestety w większości tego nie robią, trzeba samemu sprawdzać, domyślać się.

2018-10-13 02:41

Colima, ja miałam podobny problem. Córcia pierwsze 2-3 tyg pięknie ciągnęła cycę, po czym ok 1 -go m-ca zaczęła (ja to tak nazwałam) ćmakać. Wspólnie z położną kombinowałyśmy jak Ją tego oduczyć i nic. Ćmakała, piła z powietrzem, potem oczywiście było dużo gazów. Jak zaczynała tak pić zabierałam Jej cyca, po czym ponownie podawałam, aż dobrze chwyci. Czasami 2 łyki były ok, potem znowu ćmakanie. W końcu skapitulowałam. Bałam się też, żeby nie stracić pokarmu, pierś nie była brana prawidłowo... Powiem szczerze, nie pamiętam kiedy to minęło, jakoś samo przeszło, chociaż z 2 m-ce na pewno potrwało. Pokarm miałam cały czas i do tej pory nie wiem jaka była tego przyczyna.

2018-10-12 15:51

To u nas na szczescie lekarze na obchodzie sprawdzaja kazdemu dziecku wedzidelko:) Mojemu synowi podcieto w drugiej dobie i chwala za to, nie musielismy sie oboje meczyc, zabrali go, oddali za 20 minut i byl spokoj.

2018-10-12 14:54

Agata są dzieci które pomimo krótkiego wedzidelka ładnie jedzą z piersi. Colima takie głośne połykanie może świadczyć o tym że dużo na raz leci z piersi i maluch po prostu nie nadąża u mnie syn tez tak jadł że słychać było że polyka.

2018-10-12 14:32

Też jestem tego zdania, na pewno chwyt nie jest prawidłowy przy krótkim wędzidełku, to w tym przypadku bez wątpienia utrudnia cały proces ssania. Także podziwiam, że sobie radzi :-) fajnie, że już wiesz co i jak, to nie będzie dla Ciebie niespodzianek. Niektóre mamy długo nie orientują się w czym problem i niestety u dużego dziecka, zabieg nie jest już taki prosty do wykonania. Dziwi mnie, że w szpitalu wędzidełka nie są sprawdzane rutynowo. U nas widziałam, że położne kontrolowały, to tylko, gdy były "opłacone".

2018-10-12 14:10

Katarzyna rozumiem, że chodzi o mlaskanie? Słychać głośne odgłosy połykania, ale żadnego cmokania, mlaskania itp. Akurat tego pilnuje i na bank się dobrze przystawia. Ja obstawiam krótki język - on przecież odgrywa dużą rolę w ssaniu, a moja Niunia nie jest w stanie go ani podniesc wysoko ani wystawić poza buzię, ledwo jej ten jezyk sięga do wewnętrznej części wargi. Ma ewidentnie za krótkie bloniaste wedzidelko. I tak sie polozna i lekarz dziwią ze ona z takim językiem je i przybiera prawidłowo. A beka dziewczyna jak nie jeden chłop:-D

2018-10-12 11:52

Jeśli słychać mlaskanie dziecka podczas ssania piersi to znaczy że dziecko źle łapie pierś. Sprawdź czy dobrze otwiera buzię i prawidłowo chwyta pierś czy nie za słabo albo czy jej wargi się nie podwijają. To najczęściej prowadzi do kłopotów z kamieniem. Poza polykaniem nie powinno być innych dźwięków słychać.