Laktator muszlowy

Tak, ma dużo poziomów ale ja tez zazwyczaj do 3 max bo nie mam potrzeby mocniejszego, mleko dobrze leci. 

Anetka mi na takie podrażnione brodawki pomogła maść lanolinowa z Lovi. Ni trzeba jej zmywać do karmienia. Nawet teraz też sobie brodawki nią smaruje bo super je pielęgnuje. Ja karmię kapturkami i ostatnio nieco źle założyłam i przetarłam sobie skórę między brodawką a tą otoczką brodawki  - cos jak odcisk. I tez masc świetnie mi pomogła

Mazia to było straszne. Odciagałam w szpitalu w koncu laktatorem to pierwsze ml były z krwią więc wylewałam i dalej już bez krwi leciało. Przyszła ta nawiedzona lekarka i z pretensjami do mnie jak mogłam dziecku pozwolić na takie uszkodzenie brodawek. W domu już tylko laktator co 2-3h. Było z tym roboty bo za każdym razem mycie, wyparzane.. Jeszcze ja to w garnku z wrzątkiem wyparzam :D  ale do wszystkiego można sie przyzwyczaić i wpaść w rutynę. Zapalenie miałam po ponad tyg ale udało się bez antybiotyku. Ja mam tak wrazliwe piersi, że troszkę zastoju i zaraz mam dreszcze nie do opanowania i bóle mięśni. Bez gorączki. Przy Jasiu często to miałam. Zawsze mam w pobliżu ibuprom i czasami czuje, że się to zbliża to zażywam. Te dreszcze sa najgorsze, nie do opanowania 

Dziękuję dziewczyny, zdecydowałam się zakupić muszlowy z Canpola. Mam nadzieję że będzie bezboleśnie za to pół dnia mogę sobie z nim łazić po domu. 

Mazia to bajki z tym muszlowym. Mógłby mi się teraz przydać. Staram się jak najmniej karmić z jednej piersi tylko odciągać laktatorem. Brodawka jest podrażniona i jak wcześniej laktatorem mogłam ustawić moc na 7, tak teraz na 3 , nie idzie wytrzymać , tak jest wrażliwa 

Ma regulacje mocy ściągania 9 poziomów, ale ja odciągalam na 3 więc nie wiem czy jest sens by było mocniej bo mnie to bolalo. Jak u nas było goście to też łatwiej było mi muszlowy brać bo siedziałam z nimi leży stole,a nie musiałam uciekać .

Mamuśka ja miałam to samo , pierwsze karmienie w szpitalu to już mi krew leciała więc byłam w szoku,że tak szybko cuda się dzieją. Nie umiałam karmić jak miałam strupy, więc był laktator . Potem zapalenie piersi , więc już tak zostałam na tym laktatorze

Dopiero od niedawna pewnie weszły. Pełno jest reklam, różne firmy zaczęły wymyślać coraz to nowe lepsze rozwiązania , Influencerki testują

Te muszlowe to super rozwiązanie. Nie jestem pewna, ale 9 lat temu jak karmiłam pierwszą córkę to chyba nie widziałam nigdzie muszlowych.. Albo nie zwracałąm uwagi albo ich jeszcze nie było.

Mamuśka a jak z przyssaniem muszlowego, czy dobrze zasysa brodawkę? Też ma regulację mocy? 

Wygoda to podstawa. Zawsze najgorzej jak się jest gdzie i później jestem sama schowana przez kilka minut bo mleko trzeba odciągnąć