Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Laktacja - ilość pokarmu

Data utworzenia : 2024-05-21 09:54 | Ostatni komentarz 2024-08-03 08:37

Wątek edytowany: 2024-05-21 09:56

Iwona

1086 Odsłony
115 Komentarze

Cześć Mamusie, 

Czy macie sprawdzone metody na pobudzenie laktacji w okreslonej porze dnia? U mnie sprawa wygląda tak że do godziny 15 mam sporo pokarmu a później już mało. Wieczorem 20 -21 już mam go niewiele. Przed nocnym snem córka ssie piersi jakies 35 minut i nie bardzo słychać połykanie, jak już czuje ze nic nie połyka to odstawiam ją i usypiamy ja. Budzi się po około 3-5h. Wiem że to może być dużo ale wydaje mi się że jakby więcej pojadła to by dłużej spala (zdarzyło się tak parę razy że spala 7h) W tym czasie przed nocnym snem jak podajemy butelkę to akurat nie je z niej. 

Co radzicie w tym przypadku ? Córka ma 7 tygodni.

2024-06-25 09:17

Mazia oj tak właśnie dziwi mnie to jak można się zmieniać na pstryknięcie palcem. Mnie rozwala czasami to że mąż pije wodę ale zostawi na dnie dosłownie łyka a jak się pytam czemu butelki nie wyrzucił to mówi że no przecież jest jest woda no szlak mnie trafia normalnie czasami 

2024-06-24 16:49

Kargaw oj tak oni tak mają hahah jak oni posprzątają to o zgrozo tylko coś zostaw na blacie i nie odłóż na miejsce, ale jak my posprzątamy to już tacy pedanci z nich nie są 

2024-06-22 16:49

O tak naczynia umyte w kuchni posprzątane to reszcie się akurat w tedy chce jeść. Mój mąż kiedyś zmył naczynia, posprzątał jak ja byłam z małym na spacerze, wchodzę do domu patrzę a tu czysto więc z premedytacją zrobiłam sobie kanapkę na talerzyk (co żadko to robię haha) kawkę sobie zrobiłam, małemu kaszkę w miseczce i to wszystko pozostawiałam wiecie tu łyżeczka tam kubek, talerzyk elegancko do zlewu a mąż do mnie mówi no kurde dopiero posprzątałem a już syf nie możesz po sobie posprzątać a ja mówię no widzisz jak jest jak by każdy po sobie sprzątał to by czysto było. Od tamtej pory jak robi sobie jedzenie to ogarnia po sobie nie zostawia talerzyka brudnego ani okruszków na blacie i córkę też upomina jak przyjdzie sobie coś jeść robić i nie posprząta da się? No da tylko chcieć trzeba 

2024-06-20 13:24

kargaw mam to samo :D ale ja mam tak, sprzątam w jednym pokoju, a w drugim juz dzieci robią syf :D 

ja mam wrażenie, że chodzę i sprzatam i końca nie widać

2024-06-20 13:11

Kargaw, mam tak samo:(... Już mnie to psychicznie wykańcza.

Dodatkowo jak już wszystko ogarnę, a mąż albo starsza córka wejdzie i rzuci coś na podłogę albo nie schowa naczyń do zmywarki po sobie to mnie szlag trafia;)..

2024-06-20 09:20

Ja mam wrażenie że robię wkoło to samo i nie widać mojej pracy. Już mnie czasami to denerwuje posprzątam wieczorem i rano wstaje znowu sprzątam 

2024-06-19 21:27

I tak dobrze, że są teraz pralki i zmywarki i nie trzeba tego wszystkiego robić ręcznie... ale gdyby tak jeszcze pranie samo się segregowało, wrzucało do pralki a później wieszało i składało do szafy to bym się nie obraziła :D Zmywarka to też super ułatwienie, ale trzeba poświęcić chwilę, żeby ją załadować i rozładować.

2024-06-19 13:30

Otóż to;). To wspaniały czas, ale ciężko się zrelaksować i leżeć 2 godziny z widokiem na stertę prania, gary w zmywarce itp;).. A samo się nie zrobi niestety. Rany, co ja bym dala, żeby tego sprzątania nie było stale tak dużo.