Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1166 Wątki)

Kiedy stabilizuję się laktacja?

Data utworzenia : 2022-06-06 14:48 | Ostatni komentarz 2022-09-15 20:39

Redakcja LOVI

1662 Odsłony
41 Komentarze

Odpowiedź na pytanie znajdziesz w najnowszej poradzie w zakładce Karmienie Piersią: https://lovi.pl/porady/karmienie-piersia/Kiedy-stabilizuje-sie-laktacja

A jakie Wy macie doświadczenia?

2022-07-17 12:40

To u mnie w pierwszym szpitalu aż dość miałam bo co zmiana co inna położna to przychodziły patrzyć jak przystawiamy, pytać kiedy dzieci były ostatnio karmione, jak długo itd. i każda miała swoją teorię jak to powinno wyglądać, ile minut, z której piersi czy z obu na jedno karmienie czy najpierw jedna potem na.nastepnym druga... No ile położnych tyle teorii. Ale przychodziły i sprawdzały czy karmimy.

 

A w drugim szpitalu jak koleżanka zgłaszała, że nie zawsze mała jej fajnie je o ma trochę problem, nie wie czy dobrze to robi to usłyszała że musi się w tym wprawić i wszystko będzie dobrze. Obie położne nam zalecały kp ale obie tylko chwaliły. Druga może coś więcej jej podpowiedziała z pozycjami.

2022-07-16 11:48

U mnie tez przyniosła jedna babka mi dziecko i mowi ze mam karmić a jak płakało to jak mogę nie umieć karmić gadała ale jedna była w porządku i mi pomogła i powiedziała co złe robię  

2022-07-15 12:57

fajerka tylko widzisz ja się w sumie poddałam, a  u Ciebie to nie był Twój wybór

Mi się wydaje, że ta pomoc i tak w szpitalu jest mała. Do mnie babeczka nie zdążyła przyjść bo jak przychodziła to mały spał, jak był czas na karmienie to jej nie było , no i tak było w kółko. Córka znowu jak ona przychodziła to w ogóle nie chciała współpracować i się darła, nie było szans jej nakarmić jak tylko ona stanęła obok . Moja droga była ciężka i w obu przypadkach krótka 

Konto usunięte

2022-07-14 17:15

U mnie w szpitalu jest jedna "siostra laktacyjna" babeczka jest świetna! Ma pojęcie i chętnie pomaga.

Z Synem około 8 msc. ciąży zauważyłam pokarm, musiałam nosić już wkładki.

Z Córą sprawa całkiem inna.. całą ciążę 0 pokarmu, nawet kropli. W dniu porodu nawet nic nie było. Pytałam położnej to mówiła ze po porodzie się tym zajmiemy jak będę chciała.

Przyszła siostra laktacyjna i pomogła mi rozkręcić ;)

2022-07-14 16:50 | Post edytowany:2022-07-14 19:28

U mnie też bardzo długo laktacja się stabilizowała, początki były bardzo trudne bo ponad miesiąc podawałam mleko odciągnięte, później gdy córeczka już jadła sama z piersi to ciągle się coś działo, a to zastoje, a to za mocno jej leciało i się krztusiła i płakała. Myślę, że koło 4 miesiąca było już dużo lepiej. Później zaczęłam karmić tylko jedną piersią w ciągu dnia i nagle było idealnie :) 

Oczywiście wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie bo może pojawić się asymetrią piersi. Mi to jednak nie przeszkadza i wolę już mieć lekką asymetrie, która i tak po skończeniu karmienia zniknie 

2022-07-14 11:14

Ile lat jeszcze minie zanim zacznie normalnie funkcjonować pomoc kobieta w karmieniu piersia w szpitalu. Nie każdej przychodzi to naturalnie a inne tak jak ja nie miały możliwości nawet przystawić do piersi a pokarm mialam mieć na juz bo wczesniak... szlak mnie jasny trafia jak o tym myśle.

2022-07-14 09:49

Przez to że często nikt nam nie mówi co i jak i w szpitalu też mało kto chce nam pomóc zniechęcamy się jeśli chodzi karmienie tak było w moim przypadku po prostu przez szpital dostałam takiego fatalnego nastawienia że nie miałam ochoty karmić 

Konto usunięte

2022-07-13 00:46

ja póki co jedynie raz miałam okazję karmić piersią, ale początek był fatalny.. a wszystko przez nieprawidlowe dostawienie do piersi, moje brodawki były później poranione i obolałe, mały ubywał na wadze, 3 tygodnie byłam mamą kpi. ale udało się wrócić i cieszyć się tradycyjnym karmieniem piersią.