Karmienie piersią (1165 Wątki)
Cześć dziewczyny!
Jestem w 32 tygodniu ciąży i jest to moja druga ciąża. Od razu przyznam szczerze, że karmienie piersią po pierwszym porodzie mi totalnie nie poszło. Karmiłam córkę 3 tygodnie i się poddałam. Zaznaczam, że poród był SN.
Teraz chciałabym bardzo spróbować raz jeszcze karmić piersią, natomiast wiem, że CC mi w tym nie pomoże.
Czy mogłybyście podzielić się doświadczeniami w karmieniu piersią po CC ? Jakieś rady, triki, sposoby ? ;)
2021-07-18 23:28
Tez jestem po CC i ginekolog powiedziała, że już rok po porodzie mogę starać się o kolejne maleństwo, więc moim zdaniem bardzo szybko. Chociaż każdy organizm w innym tępie się regeneruje.
2021-07-18 23:21
U mnie będą 2 lata różnicy ale pierwszy poród sn i mam nadzieję, że drugi też:)
Marthoolka czwarta cesarka? Mnie nawet myśl o jednej przeraża :D w ogóle myślałam, że na tyle cięć nie pozwalają. Siostra miała 2 i jej mówili, że koniec z ciążami. Ale to było lata temu. Zapewne medycyna poszła od tamtego czasu mocno do przodu.
A czy musiałaś przed zajściem w ciążę konsultować to z lekarzami czy w ogóle możesz?
2021-07-18 22:56
marthoolka no już odwrotu nie ma
2021-07-18 15:54
Klaudiamama zawsze chciałam mieć mała roznice wieku i teraz tak będzie. Początki na pewno nie będą lekkie ale przy jednym też nie jest lekko hhehe u nas córeczka tulko czasem daje w kość więc myślę że to też kwestai tego, że nie miałam traumy
2021-07-18 15:39
Monia, bałam się i nadal boję. Ale trochę za późno, by się wycofać ;p
2021-07-14 13:39
No to podziwiam Cie że 4 raz masz cesarkę. Nie balas się o swoje zdrowie i bliznę?
2021-07-14 12:34
Natalia to fajnie miec tak w sumie raz po raz. Pozniej todzenatwo wpodobnym wieku to super sprawa. Tez bym tak vhxiala ale kakos nie mogla bym sie przelamać. Jeszcze jestem na etapie tego ze zbyt mocno mi corka daje w kość i czekam az ją troche odchowam :D
2021-07-14 12:13
Dziewczyny, nie powiem "spokojnie", bo cesarka to operacja. Ale mnie za tydzień czeka czwarta i nastawiam się pozytywnie :)
Co do karmienia, udało mi się za każdym razem, choć najstarszego synka najkrócej- i jego też najpóźniej na karmienie dostałam. A z drugiej strony nie miałam wiedzy, jak "walczyć" o to karmienie.
Samo cc nie wyklucza karmienia, warto pobudzać piersi do produkcji mleka już w ciąży (brzydko to zabrzmi, ale po prostu ściskać sobie sutki- odkryłam to sama a położna potwierdziła) a później po prostu przystawiać dziecko.
Jemu początkowo wystarczy kilka kropli pokarmu, więc nie ma się co martwić, że zagłodzimy maleństwo.
