Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Karmienie piersią : Lovi vs Rzeczywistość

Data utworzenia : 2017-12-15 14:43 | Ostatni komentarz 2018-01-03 20:44

Kinga666

3369 Odsłony
107 Komentarze

Mamusie od pewnego czasu zauważyłam, że jest wiele różnic między mamusiami tutaj a mamami które zan osobiście. Takich tematów jest wiele ale dziś chciałabym poruszyć chyba najbardziej zaskakującą sprawę. Mowa o karmieniu piersią. Tak w skrócie : Kiedy tutaj jakaś mama pisze że ma mało pokarmu że nie daje rady, inne mamy piszą jej żeby walczyła, dają cenne rady. A teraz druga strona medalu : poza lovi jeśli jest taka sytuacja to matka najczęściej słyszy : "po co męczysz siebie i dziecko?". "Daj sobie spokój". "Daj mu/jej mleko w proszku". A teraz przykład z życia wzięty : Kilka dni temu spotkałam kilka moich koleżanek. Wszystkie są mamami. Wśród nich jest jedna w 7 miesiącu ciąży i to jej pierwsze dziecko, jest też mama która spodziewa się drugiego dziecka (jest w 4miesiącu). Przyszła mama mówi że zastanawia się jak to będzie, no i co z karmieniem. Na to wszystkie mamy jednogłośnie mówią żeby przeszła ma mm jak tylko zobaczy że dziecko się nie najada. Żeby się nie męczyła i nie męczyła dziecka. Mama która spodziewa się drugiego dziecka mówi że nie ma zamiaru nawet przystawiać do piersi bo mleko matki jest strasznie przereklamowane i była głupia że pierwsze w ogóle karmiła. Na to odpowiada młoda mama która ma już dwójke dzieci że jakby miała cofnąć czas to pierwszego dziecka by nie karmiła piersią tak jak nie karmiła drugiego bo drugie ma sto razy większą odporność. Później był ogólnie temat karmienia piersią i rozmowa o tym jaka to głupota, że kiedyś nie było tylu mlek więc matki wmawiały sobie i innym że to z piersi jest najlepsze i że w ogóle pieniędzy na mleka wtedy nie było i to wszystko dlatego. No i że całe szczęście że lekarze już coraz częściej mówią o tym że mleko matki jest mało wartościowe bo ta coemnota którą kiedyś nam wmawiali w końcu zanika... Ogólnie takich teorii spiskowych na temat mleka matki się nasłuchałam że głowa mała. I teraz moje pytanie. Czy my drogie mamy żyjemy w jakimś innym wymiarze? :-) Pamiętam że jak byłam w ciąży to nigdy nie usłyszałam od nikogo że trzeba walczyć o laktacje tylko zawsze te same złote rady że przy pierwszym problemie z kp od razu trzeba przeżucić się na mm. Jednak dopiero kilka dni temu nasłuchałam się o tym jak mleko matki jest mało wartościowe i ogólnie jak bardzo szkodzi dziecku....

2017-12-29 00:06

Ciezko jest tak porwonywac bo wiadomo ze kazdw dziecko jest inne i nie chodzi tez tylko o to jakim mlekiem byl.karmionym czy mm.czy z piersi bo również wazne jest jak sie odzywial tez puznjej, jak korzysta z świeżego powietrza w jakich temperaturach siedzi w domu, czy bral antybiotyki , które onnizaja odporność i tu nie ma.co.porownywac bo odpornosc nie zalezy tylko od tego czy dziecko bylo karmione piersia czy mm..mam.szwagierke ktora karmiła 7mc piersia i corka ma 2latka i co tam jestem to praktycznie corka ciągle chora, a druga szwagierka ma synka karmiony tylko 2tyg piersią a później mm. rowniez ciagle choruje, mój synek byl karmiony 4mc a do ok. 5mc w nocy.pozniej mm a później od ok. Roczku zaczal jesc bardzo duzo owocow i warzyw, w domu.mamy ok. 21stopni czyli nie mamy za cieplo ale temperatura jak dla mnie dobra czasem.mamy 22. To dla mnie juz jest na max ciepło. Na spacery staram sie z synkiem byc codziennie mimo pogody prucz bardzo duzych wiatrów i deszczu. A synek do ok. Roku mial pare razy katar ale okazalo.sie ze to alergiczny...4razy bral antybiotyk..a od 2lat nie choruje odukac wogole...takze...nie wiaodmo od czego to zalezy..

2017-12-28 22:51

Kinga to już raczej kuzynki sprawa zawsze możesz po prostu posunąć jej jakieś artykuły czy badania które pokazują prawdę. Widzę po koleżankach że niektóre dzieci nawet przy mm mają alergie na bmk czy ogolnie maja skaze i generalnie z mm nie jest łatwo bo co chwile zmieniali bo żadne się nie sprawdzało jedna koleżanka przez to zdecydowała się na relaktacje udało się ale była cierpliwa i uparta i miała cel dla dziecka. Zaczęła karmić znów dziecko i stosowała dietę i po problemie a z mm miała źle przeżycia przez te alergie właśnie. Więc prawda taka że nie ma reguły wiadomo mleko mamy o tyle że zawiera przeciwciała i zawsze mama może wykluczyć alergen z diety i wtedy mleko będzie dla dziecka też bardziej dopasowane. Ale ilość przeciwciał i rodzaj zależy już od matki jakie miała w najbliższym czasie i czy te starsze są na tyle aktywne że też przechodzą. Powiem tak o tyle lepiej też jest ze jak zachorujemy czy dziecko zachoruje to mleko zmienia się tak by dostosować się do potrzeb dziecka i przekazuje przeciwciała dzięki temu dziecko od nas się nie zaraza w większości przypadków albo szybciej zdrowieje jeśli to ono jest chore :)

2017-12-28 20:55

Kuzynce tłumaczyłam że spospb karmienia nie ma znaczenia bo różnie bywa i dostalam odpowiedź : "karmisz Natana mm i jest okazem zdrowia więc łatwo Ci mówić". I zawsze jakaś odpowiedź. Ja nie chciałam jej przekonywać za mocno bo też nie chciałam żeby ktoś nakłaniał mnie do tego. Niby chce karmić mm żeby dziecko nie chorowało i ogólnie powód jest super z tym, że ma pokrycia w życiu :-/

2017-12-28 18:46

Ja też ale ja czytałam badania naukowe na te tematy oraz publikacje poparte badaniami do których uczelnia ma dostęp oraz ogólnie inne artykuły i wgl z czego mm się robi jak i porównania mleka matki do mm w sumie weryfikowalam te wiedzę nie brałam od koleżanek czy Wikipedii bo tam każdy może bzdure napisać. Ogólnie też interesowałam się więc zdobywałam wiedzę i nie sugerowałam się koleżankami. Koleżanka też karmila mm bo też skądś dowiedziała się że jest lepsze.... później dziecko jej chorowało a przecież miało nie chorować i wgl problemów miało nie być.... więc później jak ja urodziłam i żadnych problemów syn jeszcze nie chorował to zazdrościła i zalowala trochę że od razu po porodzie kazała dać butelkę.

2017-12-28 15:29

No tak Aisa. Tylko my tu na forum chyba zdajemy sobie z tego sprawę. Bo nie widziałam wpisu na forum mowiacy o tym ze mleko modyfikowane jest lepsze dla dziecka. Ja sie dziwię tylko kuzynce Kingi ze ona będąc w ciazy nie stara sie zweryfikować tego co mówią jej znajome. Bo ja osobiście odkąd zaszlam w ciazy przeczytalam multum artykułów dotyczących zarówno kp jak i innych rzeczy związanych z wychowaniem porodem czy sama ciąża.

2017-12-28 14:58

U nas zupełnie odwrotnie dzieci na mm dużo chorują zresztą jeśli chodzi o pierś to wszystko też zależy jakie przeciwciała ma matka w sensie czy ma ich dużo w organizmie bo cześć przeciwciał z dzieciństwa to już są słabe więc nie przechodzą więc to też ma swoje warunki znam dzieci na mm co chorują co chwila są też dzieci na piersi co wgl nie chorują mój syn np. A znam też dzieci co mają alergie na mm bo to przecież z mleka krowiego się robi tzn modyfikuje się ale jednak i wtedy takie karmienie jest problemem bo tyle o ile jak dziecko na piersi to mama ma dietę i po kłopocie a mm trzeba kombinować. Ja nie osadzam ale nie wiem skąd takie błędne informacje później w sieci mama któraś napisze takie rzeczy i szerzy się takie brednie że mleko mamy jest bee. Dla mnie najważniejsze dobro dziecka i tyle nie ważne czy mm czy kp wiadomo kp nie każdemu jest pisane czasem ciężko jest ale takie szerzenie błędnych informacji ciężko nie komentować bo przecież można świeża mame wprowadzić w błąd przez kogoś co gada tak a co gorsza przez takie bzdury w sieci coraz więcej młodych mam nie chxe karmić piersia naturalnym pokarmem który od zawsze był najlepszy kiedyś nie było mm i co wtedy mm to wymysł na potrzebę gdy matka nie miała pokarmu aby dzircko miało co jeść i nie głodowało co nie znaczy ze jest lepsze owszem teraz stara się je odwzorować by było jak najbardziej podobne do mleka mamy ale mleko mamy zmienia się w ciągu doby zmienia się też na potrzeby dziecka więc nigdy mm nie będzie tak dopasowane jak mleko mamy. Choć mm super jest rozwiązaniem szczególnie jak właśnie nie ma się pokarmu wtedy dzievko nie gloduje jak kirdys bo kiedys albo znalazlo sie mame ktora nakrami dziecko albo dziecko glodowalo czy poilo woda oszukujac badz ma się inne problemy ze np nagle coś się dzieje nie można karmić to dzircko ma co jeść w razie co.

2017-12-28 14:50

Aisa kizunka mówi że wszystkoe znane jej dzieci karmione piersią chorują i mają alergie a te larmione mm są okazami zdrowia i nawet katar zdarza się raz na jakiś czas. Bo mleko matki jest okropne i nie ma wartości... A, dodala że gdyby nie miala ani grosza to karmilaby piersia ale jesli stac ją na coś lepszego to nie będzie oszczędzać na dziecku i niszczyć mu zdrowia i całego życia. Aż się dziwnie poczułam...

2017-12-28 09:28

Chyba coś źle zrozumiała bo to kp zapobiega w większej mierze chorowaniu nie wiem skąd ludzie biorą takie informacje w mm są witaminy i potrzebne dziecku składniki ale nigdy niestety nie będzie to odwzorowaniem mleka matki do końca choć naukowcy próbują jak najbardziej zbliżyć mm do mleka matki