Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią : Lovi vs Rzeczywistość

Data utworzenia : 2017-12-15 14:43 | Ostatni komentarz 2018-01-03 20:44

Kinga666

3456 Odsłony
107 Komentarze

Mamusie od pewnego czasu zauważyłam, że jest wiele różnic między mamusiami tutaj a mamami które zan osobiście. Takich tematów jest wiele ale dziś chciałabym poruszyć chyba najbardziej zaskakującą sprawę. Mowa o karmieniu piersią. Tak w skrócie : Kiedy tutaj jakaś mama pisze że ma mało pokarmu że nie daje rady, inne mamy piszą jej żeby walczyła, dają cenne rady. A teraz druga strona medalu : poza lovi jeśli jest taka sytuacja to matka najczęściej słyszy : "po co męczysz siebie i dziecko?". "Daj sobie spokój". "Daj mu/jej mleko w proszku". A teraz przykład z życia wzięty : Kilka dni temu spotkałam kilka moich koleżanek. Wszystkie są mamami. Wśród nich jest jedna w 7 miesiącu ciąży i to jej pierwsze dziecko, jest też mama która spodziewa się drugiego dziecka (jest w 4miesiącu). Przyszła mama mówi że zastanawia się jak to będzie, no i co z karmieniem. Na to wszystkie mamy jednogłośnie mówią żeby przeszła ma mm jak tylko zobaczy że dziecko się nie najada. Żeby się nie męczyła i nie męczyła dziecka. Mama która spodziewa się drugiego dziecka mówi że nie ma zamiaru nawet przystawiać do piersi bo mleko matki jest strasznie przereklamowane i była głupia że pierwsze w ogóle karmiła. Na to odpowiada młoda mama która ma już dwójke dzieci że jakby miała cofnąć czas to pierwszego dziecka by nie karmiła piersią tak jak nie karmiła drugiego bo drugie ma sto razy większą odporność. Później był ogólnie temat karmienia piersią i rozmowa o tym jaka to głupota, że kiedyś nie było tylu mlek więc matki wmawiały sobie i innym że to z piersi jest najlepsze i że w ogóle pieniędzy na mleka wtedy nie było i to wszystko dlatego. No i że całe szczęście że lekarze już coraz częściej mówią o tym że mleko matki jest mało wartościowe bo ta coemnota którą kiedyś nam wmawiali w końcu zanika... Ogólnie takich teorii spiskowych na temat mleka matki się nasłuchałam że głowa mała. I teraz moje pytanie. Czy my drogie mamy żyjemy w jakimś innym wymiarze? :-) Pamiętam że jak byłam w ciąży to nigdy nie usłyszałam od nikogo że trzeba walczyć o laktacje tylko zawsze te same złote rady że przy pierwszym problemie z kp od razu trzeba przeżucić się na mm. Jednak dopiero kilka dni temu nasłuchałam się o tym jak mleko matki jest mało wartościowe i ogólnie jak bardzo szkodzi dziecku....

2017-12-16 14:04

Agata ja poszukam linku to wkleje

2017-12-16 13:52

Niestety Lena ale producenci chcą tylko zarobić i choć nie można reklamować mleka początkowego to oni i tak mają swoje sposoby jak rozpychac się lokciami i sprzedać swój produkt. A niestety maja sojuszników wśród tych którzy powinni stać po stronie karmienia piersią.

2017-12-16 13:15

Trochę to smutne, że w XXI wieku, posiadając tak rozległą wiedzę słyszy się jeszcze opinie, że mleko mamy jest gorsze od mm, że lepiej podać dziecku mieszankę niż męczyć się karmiąc piersią. Żaden normalny pediatra czy położna tak nie powie. Ponadto, w dobie internetu wszystkie informacje są na wyciągnięcie ręki. Mamy fora, niezliczoną ilość artykułów, można porozmawiać z ekspertem w danej dziedzinie nie ruszając się nawet z domu.

2017-12-16 11:58

Ja w swoim otoczeniu mam dziewczynę, która o każdą kroplę mleka walczyła jak lwica. Miała tyle razy zapalenie piersi że ciężko zliczyć, stymulowała, dbała, a mimo to zrobił jej się ropień. Pierś miała ciętą w szpitalu. Założony sączek który nosiła ponad tydzień. Uwierzcie na słowo, widok piersi był mega zły. Jej tak jak i mnie ciezko zrozumieć mamy które mają dużo mleka, mogą spokojnie karmić swoje dziecko, a świadomie przechodza na mm, bo np. chca wrócić do palenia, czy nie być uwiązane w domu tylko "polatać" po mieście, albo za duuuużo czasu spędzają na karmieniu. Oczywiście to sprawa indywidualna, ale każda mama powinna mieć świadomość, iż to że karmi piersią me mega pozytywny wspływ na jej dziecko i jego przyszłość. Są oczywiście także mamy, które z powodu przyjmowanych leków nie mogą karmić itd.

2017-12-16 11:33

Kochanie ja się po pół roku poddała i Córka miała trzydniowke i dwa razy katar chyba raczej od zębów. Karmienie mieszane ale swoje zrobiło. Druga córka przyjdzie na świat niedługo i mam zamiar karmić, raczej się powinno udać, wiem wiecej i umiem wiecej. Będzie lato, wszędzie ha zabiorę a pierś zawsze przy mnie. W moim otoczeniu jest odwrotnie niż pisze Kinga. Moje znajome niektóre, tak się zafiksowaly na pierś ze nawet w skrajnych sytuacjach nie uznają kompromisów i Ja byłam bardzo zła matka ze dokarmialam. Teraz Corcia dalej pije mm i to dużo bo żeby i nic innego nie chce a ja w ciąży. Różnie jest. Myślę że mądra kobieta i tak każda postara się najpierw piersią karmić do.oporu ale trzeba obserwować i widzieć gdzie jest kres tych możliwości, wtedy owszem mm jest ratunkiem. Ja byłam wstrząśnięta ta historia mamy z niedoborem.Wit b12 naprawdę, nie pomyślałam że tak może być.

2017-12-16 11:18

A macie dziewczyny link do tego artykulu?

2017-12-16 10:37

Paula tak tak maluch miał 10 miesięcy , ale nie zmienia to faktu że gdyby dalej był karmiony w ten sam sposób to nie wiem czy neurolog i fizjo wyprowadziliby go na prostą, może dopiero wtedy gdy zaczałby jesc duzo innego jedzonka. Fakt faktem że dziecko z artykułu nie miało nawet tyle szczescia by doczekac i przeżyć , to horror dla matki ogólnie dla całej rodziny ale dla matki szczególnie i zyc z takim poczuciem winy całe życie na pewno robiła wszystko co jej kazali nie nam oceniać... Ale przytoczyłam przykład, bo bywa różnie w życiu.

2017-12-16 10:21

Agata nie wiem czy czytałaś ten artykuł ale jako młoda matka mogła niewiedziec zwłaszcza ze jej mówiono ze sie unormuje i dziecko jak najwięcej ma przystawiać ... Dużo jest mam co maluchy na cycku wisza cały czas i nie raz słyszałam karm karm unormuje się ,a co jeśli nie ? agn_kaw może i było ale chyba większego dziecko to dotyczyło a to kilku dniowego :(