Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersia boli.

Data utworzenia : 2016-03-28 12:14 | Ostatni komentarz 2016-07-16 08:01

Bealia

3477 Odsłony
36 Komentarze

Moj synek ma 2 tygodnie jest karmiony tylko piersia. Mam pokarm i bardzo chce karmic piersia ale...to strasznie boli.Bola brodawki gdy dziecko ssie. Nie sa one ani popekane ani nie krwawia. Sa poprostu bardzo bolesne nawet w dotyku. Co robic? Dodam ze staja sie bardzej bolesne po nocy gdy karmie synka w pozycji lezac na boku. Gdy karmimy sie w dzien jest lepiej. Dosc uciazliwe bylo by karmic synka i w nocy na siedzaco bo wlasnie wtedy potrafi ssac piers nawet i godzine? Co radzicie? Moze ktoras z mam tez miala taki problem? Zastanawiam sie czy smoczek uspokajacz byl by pimocny choc nie bardzo chce go pidawac synkowi. Ale moze macie inne rady?

2016-07-16 08:01

No wlasnie ja jestem na forum juz od kilku miesiecy i zawsze staram sie czytac chodz kilka ostatnich komentarzy by byc w temacie a nie dodac ko entarz by tylko byl.Mialam co prawda troche przerw bo po urodzeniu jakos nie moglam sie ogarnac. Magicznypazur bepanthen ja tez na pupe uzywam jest naprawde dobry

2016-07-15 21:57

Bealia, rozumiem Twoje oburzenie, bo kurczę faktycznie często idzie spotkać, że mamy komentują po przeczytanym temacie dany wątek, a czasami temat troszkę odbiega od zadanego pytania. Więc trzeba czytać też komentarze, a nie tylko temat... A co do Bepenthenu też smarowałam nim brodawki i małego pupę. Czasami jeszcze się zdarza, że mu posmaruję, np pachwiny, bo mu się np odciśnie pieluszka(zakładamy jeszcze na noc) i po jakimś czasie już śladu nie ma :)

2016-07-15 09:49

Bealia, z tym czytaniem tylko tematu wątku, to ostatnio jakaś plaga. Zwłaszcza, że np. pojawiają się gratulacje dla dziewczyny, która straciła maleństwo, a jakaś forumowiczką, tego nie doczytała, bo zapoznała się tylko z tematem. Takie wpisy są nie na miejscu, jeżeli nie mamy czasu na czytanie kilku ostatnich stron czy wpisów, to nie piszmy komentarzy. Albo rady na temat ciąży dla autorki wątku, która urodziła rok czy jeszcze wcześniej. A wracając do tematu wątku, dobrze, że problemy masz już za sobą. Ważne, że się nie poddałaś, tylko szukałaś rozwiązania i udało się. Fajnie się czyta takie wpisy, że któraś dziewczyna świetnie sobie poradziła z trudnościami.

2016-07-15 08:28

Kapturki fajna sprawa mnie tez bardzo pomogly na poczatku.

2016-07-14 06:41

Uzywalam kaprurkow teraz juz mi nie potrzebne bo karmie 4 miesiac i juz nie ma tego problemu Moj apel jak komentujesz przeczytaj chociaz 5 osyatnich wpisow by byc w temacie. Dwa komentarze wczesniej pisalam ze juz nie mam problrady.Mimo wszystko Dzieki za wszystkie rady.

2016-07-13 21:37

mnie też bardzo bolały brodawki tak, ze karmienie bylo dla mnie koszmarem, łzy ciekły mi same. kup w aptece może kapturki do karmienia- może u Ciebie się sprawdzą :)

2016-07-13 17:20

Martynka.Tlalka nie doczytalas chyba ze u mnie problem juz znikl. Magiczny paur troche to trwalo probowalam roznych metod i najlepiej sprawdilo sie bepanten po kazdym karmieniu zmiekczal ladnie naskorek i brodawki nie byly takie duche. Maltan mi osobiscie nie za wiele pomogl. Fajnie nawilzajaco i lagodzaco dzialal tez krem z ziaji lano-masc

2016-07-13 16:40

Kochana musisz to jakoś przetrwać :( mnie też bolały ponad 2 tygodnie. Wkrótce wszystko się zagoi i będziesz z przyjemnością karmić maleństwo. Dodam że stosowałam maść Maltan, trochę łagodziła ból po użyciu. 3mam kciuki aby wszystko szybko Ci przeszło ;)