Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią a miesiączka i powrót do płodności

Data utworzenia : 2015-07-01 20:56 | Ostatni komentarz 2017-02-20 11:49

Redakcja LOVI

10682 Odsłony
181 Komentarze

Rozpoczynasz swoją przygodę z karmieniem piersią? Sprawdź, kiedy po porodzie zazwyczaj pojawia się miesiączka, co wpływa na opóźnienie płodności, a co powoduje, że pojawi się owulacja.

2017-02-20 11:49

No i ja dołączam do grona :okresów". 2,5 miesiaca po porodzie ale lipa ;/ a tak mi bylo bez niego odbrze :d

2017-02-20 05:21

Ja mialam podobnie jal Michalina ale troszke w mniejszych upływach czasu. A tex bym tak chciala ze tyle czekam okres :-) tylko ze ja synka karmilam tylko dwa miesiace :-)

2017-02-19 21:57

Tez tak chce;D

2017-02-19 21:50

Serio. :D Corke urodzila m w styczniu 2016, miesiaczka koniec maja. Teraz w styczniu i w lutym dopiero kolejne ;)

2017-02-19 20:22

Michalina serio?:D nie wiedziałam fajnie by bylo;D

2017-02-19 20:11

Ale to, ze miesiaczka raz sie pojawila nie znaczy, ze teraz bedzie co miesiac :) U mnie pierwsza pojawila sie ok 4 - 5 miesiecy po porodzie, a nastepna taka prawdziwa dopiero po niemal roku - i teraz chyba bedzie pojawiac sie czesciej. (W miedzyczasie bylo jedno male plamienie.) Takze nie ma co sie od razu zalamywac. Moze to tylko jednorazowa akcja :D (Corka ma 13 mcy i karmie nadal piersia, ale juz oczywiscie od ok 7 mca zycia niewylacznie)

2017-02-19 16:21

Taka dziwna ta miesiączka bo nie byla obfita tak jak zawsze mialam no i bol byl bardziej przed niz w trakcie:/ okropne to jest myślałam ze tak szybko nie wróci:( zwłaszcza ze maly nic innego nie je ani niczym go nie dopajam:(

2017-02-19 04:30

No szkoda, że dostałaś tego okresu, ja mam nadzieje, na długie czekanie na miesiączkę, ale niektóre mamy właśnie mimo kp okresują. Mi na wizycie gin powiedziała, że moje jajniki śpią, nie pracują :) pytam "to dziś z mężem mogę czuć się bezpiecznie " na co ona że nigdy nie wiadomo i lepiej użyć gumek. Ech wielka niewiadoma, na razie się cieszę z tego co mam :)