Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią a borelioza

Data utworzenia : 2014-07-16 16:12 | Ostatni komentarz 2017-06-23 12:30

zagatttka

17807 Odsłony
32 Komentarze

Witam serdecznie, proszę o odpowiedź na pytanie: czy chorując na boreliozę mogę karmić piersią ? Dokładniej w 7. miesiącu ciąży ugryzł mnie kleszcz, dermatolog po wystąpieniu rumienia stwierdził boreliozę i przepisał kurację antybiotykiem. Po kuracji, IgM na boreliozę mam ujemne. Za ok.4 tygodnie urodzę synka, czy mogę go karmić piersią czy też jest ryzyko, że mleko będzie drogą zakażenia dziecka ? Proszę o poradę, bo chciałabym karmić, ale jednocześnie nie chcę zaszkodzić dziecku.

2017-06-23 12:30

Dziękuję, dzisiaj mam konsultację u zakźnika to dowiem się co i jak (a mam przynajmniej taką nadzieję).

2017-06-21 12:13

Kasiu, poczytaj tutaj http://www.miskuleczka.pl/artykuly/item/240-ciaza-a-borelioza

2017-06-19 22:17

Dzień dobry, Chciałabym odświeżyć watek aby dostać poradę co i jak zrobić. Jestem mamą dwójki maluchów w tym jednej prawie 5 miesięcznej dzidzi. Dowiedziałam się dzisiaj że mam boreliozę (dostałam wyniki testów które robiłam na własną rękę). Nie byłam leczona, objawy mam nietypowe i jestem już umówiona do lekarza, ale... cały czas karmie piersią. Nie mówiąc o ciąży, zarówno pierwszej jak i drugiej, kiedy już też na pewno byłam chora. Czy dzieci mogły sie ode mnie zarazić? Jaki jest sposób postępowania w takim przypadku?? Będę wdzięczna za radę!

2016-06-09 19:40

Witam, postanowiłam założyć konto w celu dodania mojego przypadku. Mniej więcej w 26 tyg. ciazy miałam rumień wędrujący. Przeleczona zostałam Amotaksem 3 tyg. Rumien potwierdzony badaniami klinicznymi. Rumien po 7 dniach leczenia zniknał. Potem urodziłam dziecko i karmię je piersią. Zakaźnik powiedział, że na chwilę obecną nie ma takich badań, a wręcz jest stwierdzone naukowo, że borelioza nie przechodzi przez łożysko. Syna nie poddawałam badaniom ale wygląda na zdrowego, poprawnie się rozwija. Dostał 10 PKT w czasie porodu siłami natury. Inna sprawa, że zastanawiałam się czy dziecko można szczepić. Czy Pani odraczała szczepienia czy nie? Mi zakaźnik powiedział, że nie ma przeciwskazan do szczepien i szczepic. Teraz syn ma 4,5 mies i sluchajcie ja znow mialam kleszcza. Obserwuje miejsce czy sie nie robi rumien. Na wszelki wypadek za 2 tyg ide do zakazniczki. Na wlasna reke boje sie dawac antybiotyk, mam nadzieje, ze ten kleszcz akurat nie byl zainfekowany, bo musialabym miec wybitnego pecha. Ale...jak mowie z dzieckiem wszystko OK poki co i ze mna tez.

2015-02-13 19:43

Witam, Jestem już mamą miesięcznej córeczki! :)))) Dla wszystkich zainteresowanych tym wątkiem, zdecydowałam się na karmienie piersią! Córka je jak smok i dobrze jej to służy. Co mnie przekonało do tej decyzji? Tuż przed porodem odwiedziłam pewną panią doktor chorób zakaźnych, która wytłumaczyła w przekonywujący mnie sposób, że skoro byłam leczona na samym początku infekcji, to terapia jest skuteczna. Przeciwciała IGM mogą utrzymywać się na wysokim poziomie nawet i rok albo dłużej, tak więc ich wynik nie jest miarodajny co do stwierdzenia czy infekcja jest zaleczona czy nie. Wytłumaczyła również, że istnieje wiele odmian krętek borelii, nawet pośród tych, występujących na terenie Polski, których leczenie jest mniej lub bardziej skuteczne. Zapewniała że te, występujące u nas, są mniej oporne na wytłuczenie niż np te z USA, a najwięcej danych o boreliozie wrodzonej ( której się u nas nie uznaje ) jest właśnie ze stanów. Bardzo chcę wierzyć, że jestem zdrowa i że zdrowa jest moja córka! A moja decyzja nie jest błędem. Przenoszę się więc na wątki dotyczące karmienia piersią - bo to nie taka łatwa sprawa... Moje problemy teraz to kolki, ulewanie i chroniczne niedospanie... Ale w okół tego miłość i rozczulenie pozdrawiam

2015-01-07 12:38

Niestety wiedza o boreliozie tym bardziej w przypadku ciąży jest niewielka nawet u specjalistów chorób zakaźnych.... Wiadomości znalezione w internecie sieją panikę. Trudno o rozsądną opinię, skoro nawet w środowisku lekarskim jest duży podział co do leczenia i konsekwencji zakażenia. Dziękuję bardzo za odpowiedzi zagatttko. Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i synka. pozdrawiam!

2015-01-06 21:11

dgmama, w szpitalu wszyscy (położne, lekarze) twierdzili, że mogę karmić i RACZEJ nic nie będzie. ale pewności nikt nie ma. Dziecku takich badań na boreliozę nikt nie zlecał i ja sama też nie badałam. Mały chętnie jadł mm, w szpitalu było mleko Gerber i ja przy takim pozostałam, bo mu służy :) pozdrawiam!

2015-01-06 20:36

Dgmama ja już wcześniej karmiłam synka piersią przez pół roku, ale potem i tak miałąm problemy, żeby do piersi wrócić. Laktator musisz mieć i to dobry, bo inaczej z laktacji będą nici.