Karmienie na żądanie - skąd wiadomo, kiedy dziecko jest głodne?

Ja nie lubię jak moj synuś płacze - mam wtedy poczucie, ze go nie rozumiem i mi przykro, ze nie umiem mu pomoc :/

oczywiscie rozpoznaje najczęściej o co mu chodzi, ale mimo wszystko nie wiem dlaczego rozplakuje się tak bardzo, gdy go odkładam do wózka... 

na szczescie ostatnio biały szum przez kilka sekund go uspokaja :)

Każde dziecko potrzrbuje bliskości i cieszę się że moja mała córeczka tez chcę czasami na mnie spać. Racja te chwile nie wrócą i trzeba z nich teraz korzystać i zapamiętać 

Ja tez nosze praktycznie cały czas kiedy tego chce . Jeśli to możliwe nawet śpi na mnie w dzień jeśli wiem ze tego potrzebuje i nie może inaczej zasnąć . 
czesti jest bardzo ciezko bo są jeszcze inne obowiązki ale ten czas jyz nigdy nie wróci 

ja też nie ograniczam córki,jak chce to biorę i przytulam,razem gotujemy obiad bo sama nie chce byc mimo że ma zabawki,razem sie bawimy wychodzimy na spacer kapiemy się.ja to mówię tak że ona jeszcze jest uzalezniona ode mnie..

Ja tam mojego bardzo dużo noszę, przytulam, poświęcam mu cały dzień, wszędzie zabieram ;) teraz ma czas z tatusiem , to ja mam chwile dla siebie  ;) 

Placz to jego naturalny język. Przez placz komunikuje swoje potrzeby. My doroli nie lubimy gdy dziecko płacze żeby być przy nas, nosić je. Ale dzieci mają wieksza potrzebę bliskości.

JustaMama oczywiście że dziecko płacze różnie w zależności co chce.tutaj dziewczyny napisały że pewnie nieświadomie "wymuszają płaczem" coś co chcą.tak jak napisałaś instynktownie.

A ja uważam ze takie dziecko nie manipuluje i nie wymusza bo zwyczajnie jego rozwój intelektualny nie jest jeszcze na takim poziomoe . Bardziej bym powiedziała ze działa na zasadzie instynktów i jedtem zdania ze KAŻDY płacz coś oznacza bo to jedyna forną komunikacji tylko my nie zawsze wiemy co albo ten powód wydaje nam się mało ważny . Ja raczej staram się reagować na każdy płacz i nie wychodzę z założenia Żr wymusza tylko ze kryje się za tym jakaś potrzeba niekoniecznie fizyczna .