Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (537 Wątki)

Karmienie mieszane

Data utworzenia : 2013-11-21 18:41 | Ostatni komentarz 2018-08-07 07:00

konto usunięte

22048 Odsłony
58 Komentarze

Dziewczyny co sądzicie o karmieniu mieszanym, chodzi mi zarówno o karmienie piersią i butelką z odciągniętym pokarmem, jak i karmienie piersią i mm. Moja mała ma obecnie 5 miesięcy, dostaje obiadek ze słoiczka, karmię ją piersią 4 razy dziennie, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że ona piersią się nie najada a traktuje jako picie. Dlatego musiałam dodatkowo dwa razy dziennie podać jej mm, bo inaczej ciągle dziecko głodne. Nie popchnęła mnie do takiej decyzji wygoda, ale też fakt małej ilości pokarmu, szczerze mówiąc wątpię, żebym dociągnęła dłużej niż miesiąc, bo już teraz jak zje rano z piersi to dopiero na wieczór znów się nazbiera, w ciągu dnia jest płacz, bo ciągnie a nie leci. Chciałam córkę jak najdłużej karmić piersią, ale niestety się nie da. Jakie jest wasze zdanie na temat karmienia mieszanego (nie wymuszonego tak jak u mnie), na które decydujemy się bardziej dla wygody niż z potrzeby.

2014-04-25 10:03

W sumie ja mam wsparcie bo położna w przychodni widuje mnie co dwa tygodnie i wspiera w tym nieszczęsnym karmieniu, a od początku miałam problemy. Wszyscy naokoło mi mówią że już dawno by się poddali. LEVUSEK rzadkie kupki owszem ale nie wodniste do tego stopnia że całe wsiąkają w pieluszkę. Karolina miała unormowane kupy, robiła 2-3 dziennie, aż tu nagle nastąpiła zmiana i zaczęła robić nawet 12 dziennie, większość wodnistych wsiąkających w całości w pieluchę. A śluz w stolcu to ona ma cały czas, ale niewielkie ilości (podejrzewam że z nosa). Krwi nie ma. A co do odciągania laktatorem to faktycznie męczę się już prawie miesiąc, ale nadal efekty niewielkie. W dzień tak do około 13 pokarm jest, a później to już mam go coraz mniej w piersiach.

2014-04-24 23:12

Mamabasia: Zgadzam się z Tobą. Jest za mało wsparcia, odnośnie karmienia piersią.

2014-04-24 23:06

maalgorzataa i tak samo myślę jak Ty że mama która nie karmi piersią nie jest złą mamą \ ule uważam że matki karmiące moją za mało pomocy w sprawie karmienia piersią

2014-04-24 22:46

Ja karmiłam piersią bardzo krótko i musiałam podać mleko modyfikowane, którego smak mała poznała już po urodzeniu, ponieważ nie najadała się moim mlekiem, a tak zaleciły położne. Nie czuję się gorszą mamą przez to, że karmiłam butelką.

2014-04-24 21:57

poilshgirlolga- na innym wątku napisałam do Ciebie właśnie o tych rzadkich kupkach po mleku mamy. To zupełnie normalna cecha. U mnie bywało, że po każdym karmieniu, czyli co 2 godz.mały robił. Zawsze rzadka, żółta i o takim kwaśnym zapachu. To normalne. MM nie ma tych wszystkich genialnych składników, dlatego kupka jest zwarta bardziej. Podpytaj dobrego lekarza, ale wydaje mi się, że jeśli nie ma w kupce krwi ani dużej ilości śluzu to wszystko jest ok. Śluz wytwarza się w jelitach, jeśli jakiś czynnik...alergen je podrażnia. Ma on służyć jako osłonka i substancja, która pomaga w gojeniu, jeśli więc jest go w kale sporo to może to być faktycznie nietolerancja jakiegoś składnika w Twojej diecie :) I jeszcze jedno. Piszesz, że masz mało pokarmu. Postaraj się stymulować piersi laktatorem jak często możesz. Np. co 3 godziny, również przed podaniem butelki (wlejesz do mleka to co się udało ). Mleka Ci przybędzie i uwierz w to w końcu! :) Musisz się parę ładnych dni pomęczyć z nadrabianiem produkcji, ale widzę, że Ci zależy to na pewno się uda:) Aha i nie rycz więcej bo nerwami wszystko hamujesz:)

2014-04-24 13:56

LEVUSEK u nas niestety z konieczności została wprowadzona mieszanka (co się naryczałam z tego powodu to moje) i póki co walczę by karmić piersią, ale niestety mam mało pokarmu a na dodatek Karolina po moim mleku robi bardzo wodniste kupy i mało przybiera, więc bez mieszanki się nie obejdzie. Pewnie że mleko mamy jest najlepsze i zrobię wszystko by było w piersiach jak najdłużej ale jak dziecku nie służy to trzeba posłuchać rad lekarza i dać tą butlę. Póki co staram się ją dawać jak najmniej. Zobaczymy!

2014-04-24 09:27

Super, ze już tyle dałaś radę Marta :)

2014-04-24 08:43

Marta podziwiam Cie i życzę wytrwałości w tym co robisz, bo to wcale nie takie proste ściągać , potem jeszcze karmić i znowu ściągać, ale potem jest już lepiej jak dziecko otrzymuje inne posiłki typu deserek i obiadek .