Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (537 Wątki)

Karmienie mieszane

Data utworzenia : 2013-11-21 18:41 | Ostatni komentarz 2018-08-07 07:00

konto usunięte

22051 Odsłony
58 Komentarze

Dziewczyny co sądzicie o karmieniu mieszanym, chodzi mi zarówno o karmienie piersią i butelką z odciągniętym pokarmem, jak i karmienie piersią i mm. Moja mała ma obecnie 5 miesięcy, dostaje obiadek ze słoiczka, karmię ją piersią 4 razy dziennie, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że ona piersią się nie najada a traktuje jako picie. Dlatego musiałam dodatkowo dwa razy dziennie podać jej mm, bo inaczej ciągle dziecko głodne. Nie popchnęła mnie do takiej decyzji wygoda, ale też fakt małej ilości pokarmu, szczerze mówiąc wątpię, żebym dociągnęła dłużej niż miesiąc, bo już teraz jak zje rano z piersi to dopiero na wieczór znów się nazbiera, w ciągu dnia jest płacz, bo ciągnie a nie leci. Chciałam córkę jak najdłużej karmić piersią, ale niestety się nie da. Jakie jest wasze zdanie na temat karmienia mieszanego (nie wymuszonego tak jak u mnie), na które decydujemy się bardziej dla wygody niż z potrzeby.

2016-01-13 18:37

Adamos a ile już karmisz juz swoje maluchy jeśli mogę spytać. ..?

2016-01-13 15:38

Karmię mieszanie do dnia dzisiejszego (syn 16 miesięcy). Decyzję o podaniu mm odjęłam jak synek miał 8 miesięcy. Z najadaniem się było wszystko dobrze, do tego już jadł pokarmy stałe. Podałam mm ponieważ chciałam zakończyć karmienie piersią gdy synek będzie miał 12 miesięcy, a bałam się że mając rok nie zaakceptuje mm i nie będzie pił mleka żadnego. I tak nie poszło nam łatwo - zaakceptował dopiero 4 podane mleko. Piersią jednak karmić nie przestałam. i dlatego karmimy się nadal mieszanie.

2016-01-13 15:32

U mnie praktycznie pokarm już zanika. ściągam na dzień 150 ml:) To niewiele. Reszta to sztuczne mleko, idzie jak burza. 800 g bebika starcza mi na 3, 5 dnia. Póki co pasuje im to mleczko, najdroższe nie jest, ale wydatek duży tak czy inaczej. Ale cóż poradzić, głodzić nie będę. Później jak na 2 przejdziemy to może jakaś promocja będzie. Zawsze lżej dla portfela:)

2016-01-13 09:50

A u mnie laktacjia się ostatnio waha raz mam obfitość pokarmu w piersiach drugiego dnia mało. Chce jak najdłużej karmić naturalnym mlekiem. Mleko modyfikowane jest juz dla mnie ostatecznościa.

2016-01-11 22:15

Ja również należę do mam, które dokarmiały mm. Niestety mój synek bardzo irytował się, płakał, wyginał przy karmieniu piersią, nie umiał chwytać piersi, nawet przy pomocy kapturków. Więc zaczęłam odciągać pokarm do butelki... ale po kazdym karmieniu domagał się więcej... Płakał, probował ciągnąć dalej, więc dorabiałam mu po około 40-60 ml mm i wtedy był spokoj :)

2016-01-11 18:43

Ja praktycznie po 1 tygodniu od dostania laktacji zaczęłam stosować karmienie mieszane, i dzięki temu synek dopiero zaczął się najadać, lepiej spać. przy samej piersi ciągle był głodny, potrafiłam cały dzień przesiedzieć z nim przy piersi a co do czego dziecko się przyzwyczajało i ja miałam problem. nic nie mogłam zrobić. potem zaczęły się problemy dlatego doszło mm. suma sumarum karmie tylko butelką. jest jeszcze lepiej ale u nas wymagała tego sytuacja. dla mnie karmienie mieszane jest sprawą normalną. oczywiście nasłuchałam się jaka to jestem zła matka bo nie karmie w ogóle piersią ale kiedy widzę że moje dziecko lepiej sie czuje a przy okazji ja to nie żałuję. mimo że byłam zacięta na karmienie piersią a potem by dostać pokarm po cc. ale jeśli chodzi o karmienie mieszane to synek nie miał problemu z ssaniem piersi przy równoczesnym jedzeniu z butelki.

2016-01-11 15:06

Dużo się dowiedziałam z waszych postów pozostaje mi czekać i samej sprawdzić takie karmienie .

2016-01-11 14:21

Moja mała zaraz po urodzeniu była dokarmiana w szpitalu z powodu wcześniactwa, mimo, że byłam tamu przeciwna. W domu miała potem problemy ze ssaniem, ale nie poddałam się. Po miesiącu zmuszona byłam dokarmiać małą, bo zaczęła przysypiać przy piersi zamiast jeść i pokarmu było coraz mniej. Najpierw 3 razy dziennie karmiłam ją odciągniętym mlekiem i 1 raz mieszanką, plus pierś, potem 2 razy moim pokarmem i 2 razy mieszanką, a w międzyczasie pierś. Po 5 miesiącach mała stopniowo zrezygnowała najpierw z piersi w dzień, potem też w nocy. Pokarmu miałam coraz mniej i przez dwa tygodnie udało mi się tylko wieczorem karmić odciągniętym mlekiem. Moja mała wybrała butelkę i na początku bardzo źle się z tym czułam . P. Szafran, butelki lovi aktywne ssanie faktycznie nie zaburzają odruchu ssania, nawet teraz jak daję małej mleko widzę, że układa usta i język jak przy karmieniu piersią, a nie zwykłym smoczkiem. Radzę Ci dawać mleko z butelki ze smoczka o najwolniejszym przepływie, bo wtedy dziecko musi się trochę pomęczyć, jak przy ssaniu piersi. U mnie problemem było zanikanie pokarmu i dlatego malutka wybrała butelkę.