Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Jak długo karmić piersią - oto jest pytanie

Data utworzenia : 2013-01-15 09:14 | Ostatni komentarz 2019-09-15 13:16

Konto usunięte

57628 Odsłony
612 Komentarze

Świat jednogłośnie nawołuje do karmienia piersią. W obliczu naukowych doniesień wszyscy są zgodni, że to najlepsze dla dziecka i jego matki. Kontrowersje rozpoczynają się w momencie, gdy karmiony maluch wyrasta z okresu niemowlęcego. Sprawdzamy, czy długie karmienie ma sens, i czy istnieje górna granica wieku, do którego dziecko może odżywiać się mlekiem matki.

2015-08-08 19:43

Artan nie chciałam żebyś mnie źle zrozumiała że to coś złego dokarmianie przez położne, nie to jeszcze ujdzie bo po co ma byc maluch główny tylko później się taka mama już nie chce starać o laktacje bo podać mm jest prościej. I dokładnie nie ma co się sugerować na pierwszych dobrach z pokarmem u każdej jest inaczej ja miałam od razu i nawal też dość szybko bo w 3 dobie. Cierpliwość i spokój to podstawa dla mamy i dziecka bo jedno jest zależne od drugiego wówczas.

2015-08-08 18:07

Moja siostra po cesarce była w szpitalu 5 dni ja na 3 wychodziłam i nawał mleka miałam w domku więc też nie jest to powiedziane ale... tak jak mówicie najważniejsze to nie poddawać się

2015-08-08 17:34

Nigdy pierwszej dobie po narodzinach pokarmu nie ma aż tyle, żeby już mówić o jakimś wielkim karmieniu, przecież to dziecko uruchamia wszystko! Najpierw jest siara, produkcja mleka rozwija sie powoli a nie jakoś gwałtownie. Dziecko ćwiczyło ssanie w łonie matki, ale do wprawy daleko jeszcze.... kobiety po cesarkach są w "lepszzej" sytuacji, bo jako kobiety po operacji dłużej nieco pozostają w szpitalu, więc nawał pokarmu łapie je pod opieka położnych i doradców laktacyjnych.

2015-08-08 17:21

No to ja gdybym bazowała na jednym dniu to pewnie tez położyłabym swoja laktację. A to dziwne z tym brakiem pokarmu, bo moja koleżanka po cesarce zapierająca się że karmić piersią nie będzie dostała też właśnie na trzecią dobę takiego nawału, że w nocy dzwoniła do prywatnego doradcy laktacyjnego. Także nie karmiła a natura robiła swoje ...

2015-08-08 16:40

Sama się zdziwiłam, że nie ma pokarmu i że to jest możliwe. Rozmawiałam z nią jeszcze dzisiaj i przyznała, że Małego przykładała do piersi tylko pierwszego dnia i poddała się, zabrakło jej cierpliwości. Ja nastawiam się na karmienie piersią, podobno samo nastawienie dużo pomaga, jak już się Synek urodzi to podzielę się swoim doświadczeniem z Wami. Dziękuję za Wasze odpowiedzi.

2015-08-08 10:44

A ja nie miałam problemu z tym, że położne dokarmiały mi dziecko w tych pierwszych dniach. Pokarm pojawł się u mnie dopiero na trzecią dobę, czyli po wyjściu ze szpitala a w nim mała praktycznie poza paroma kroplami siary ciągała mi cyc na pusto. I tak jak sobie mnie pociumkała dostawała mm. Piła niewiele może 10 ml, bo dzieci tak mają w pierwszych dniach, ale przynajmniej wiedziałam, że coś zjadła i nie będziemy miały zbyt dużego spadku wagi, który zatrzymałby nas na obserwacji w szpitalu. To ciąganie na pusto/przystawianie wpłynęło dobrze na naukę ssania przez dzidziusia i już w domu karmiłyśmy się przepisowo. I to mm z początku krzywdy nie zrobiło.

2015-08-08 09:45

Ja też byłam świadkiem jak położne dawały mamom butelkę z mm zamiast pomud i poradzić z tym przstawianiem, dla mnie ti też żadne wytłumaczenie że nie mam pokarmu bo już w szpitalu mi dokarmiali, mało samo zaparcia w tym musi być żeby tak się stało. Dziewczyny po cc z wczesniakami dają radę też widziałam jak walczą stymulując piersi laktatorami i był sukces :-) W końcu to natura tak o nas dba że jest ciąża i jest pokarm po taka kolej rzeczy a od nas zależy czy wykorzystamy tą wspanialomyslnos matki natury. Tyle że nie każdej się udaje czego nie neguje bo rożne sytuację są później po porodzie. Ja też się cieszą z każdego danego nań dnia karmienia choć czasem mam po prostu dość ale wsztstko dla małej :-)))

2015-08-08 07:44

A dla Mnie teraz karmienie to radość bo moja mała jest większa bawi się cyckiem patrzy mi w oczy smieje się ale taka więź między nami jest mega budujące. Ciesze się każdego dnia ze karmie ja piersią