Jak długo jedzą?

Dokładnie żołądek tetaz jest wielkości może pestki wiśni to pierwsze doby i dziecko je okol o 5 do 7 ml w sensie tyle się mieści w żołądku później w trzeciej dobie żołądek jest wielkości orzecha włoskiego i mieści okol o 20 do 27 ml po tygodniu żołądek jest wielkości mniej więcej małej moreli i mieści 45 do 60 ml u każdego dziecka  iinaczej niektóre mniej wlansie mieszczą 

Po okol o miesiącu żołądek jest wielkości jajka i mieści okol o 80 do 150 ml przy czym wcześniak  też trochę inaczej bo jednak od początku żołądek malusi  ii może wolniej żołądek rosnąć :) 

Megg spokojnie na pewno synek się najada , mój co prawda trochę starszy wcześniak od Twojego ale też zjadał od 15ml do 30ml co 3h też wydawało mi się że to bardzo mało . A waga urodzeniowa zawsze spada w pierwszych dobach później wzrośnie na pewno . A synek też pewnie wazony jest codziennie o ile jesteście w szpitalu dalej . A Twój synek na pewno ma malusi zakładek więc chwilowo tyle mu wystarcza . Ja pamiętam jak mój miał miesiąc i wtedy zjadał 60-90ml to potrafił ciumkac godzinę nawet . 

Mamameg wg mnie też wszystko w normie dziecko potrzebuje bliskości je pewnie jakiś czas później już ssa bo ssa też albo i podjada też przez cały czas ale moim zdaniem to norma tym bardziej jak przybiera to nie ma co się martwić i porównywać:) 

Ja uważam, że ilość jak najbardziej odpowiednia dla takiego maluszka. Tak jak piszesz każde dziecko je inaczej i każde we własnym tempie, więc nie ma za bardzo co porównywać. Twój bobasek jest karmiony na żądanie, 10 karmień po pół godziny to moim zdaniem również jak najbardziej odpowiednio. Jeśli przybiera prawidłowo na wadze i wszystko jest w porządku ze ssaniem, to nie masz się czym przejmować kochana. Moja córka co prawda urodziła się w 39 tygodniu z wagą 2800, więc też była dosyć drobna i jadła dość szybko co mi jako młodej niedoświadczonej mamie wydawało się dziwne, bo myślałam, że ona jest nadal głodna i sobie dobrze nie pojadła. Jednak okazało się, że takie krótkie ssanie wystarczało jej, aby się najeść, na wadze przybierała w porządku. Natomiast ja nie ważyłam jej codziennie ani nie kontrolowałam tego ile mleka wypija z piersi, ale jak widać wszystko jest jak najbardziej w porządku i niektóre dzieci po prostu tak mają, że umią sobie szybko pojeść bez ciągłego wiszenia na piersi :)

Kontrola jakości to super mówi się że przynajmniej 5 pieluch powinno być zssiusianych  ii to znaczy że dziecko je odpowiednio oczywiście jeśli jest więcej to też dobrze to się mówi że minimum 5. No i wiadomo jak dziecko nie je to i nie ma czym siuku  zzrobić:) 

No proszę jakie to ciekawe sposoby:-) dobrze je znać:-) teraz wiem że moja niunia duuuuuużo jadła hah bo pieluchy to były konkretne napchane...

Kontrola jakości jak się karmi piersią dziecko to są sposoby by wiedzieć ile mniej więcej zjadło albo się waży dziecko przed i po jedzeniu choć to nie do końca miarodajne można też ważyć mokre pieluchy i odjąć wagę suchej i wtedy wychodzi ile dziecko mniej więcej zjadło no i wiadomo że je bo jak sika to znaczy że je :) po ilości mokrych pieluch też można sprawdzić czy dziecko odpowiednio je :) 

A co do wagi w szpitalu codziennie ważą A wcześniaki jak w przypadku synka Meg są jeszcze bardziej kontrolowane jeśli chodzi o wagę na początku tak mi się wydaje:) później dopiero jak dziecko ładnie przybiera a wychodzi sie do domu z dzieckiem  to waży się już rzadziej dziecko:)

Po urodzeniu to nawet waga trochę bo trochę ale spada... u nas też tak było... ale tak jak dziewczyny piszą... z dnia na dzień będzie dziecko miało większe zapotrzebowanie:-) raz dwa ci urośnie:-)