Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Fotokonkurs "Mój brzuszek, mój maluszek"

Data utworzenia : 2013-04-11 12:14 | Ostatni komentarz 2013-05-18 16:31

Redakcja LOVI

26761 Odsłony
153 Komentarze

Zamierzasz karmić piersią? Weź udział w FOTOKONKURSIE: pochwal się swoim brzuszkiem lub maluszkiem i wygraj wielką wyprawkę dla karmiącej mamy i maleństwa. Nagrody od LOVI, Pharmaceris i Motherhood czekają.

2013-05-06 10:08

a ja powtórze po raz ostatni i więcej się nie wypowiadam bo widzę, że mało kto chce zrozumieć co mam na myśli :) wiem , że jedna z mam na 100 % sprzeda te rzeczy bo ją znam i sama mi to mówiła, założyła tu konto tylko dla zysku, a o konkursie wie z FB. nawet się tu nie udziela, ale zobaczyła, że dałam like dla tego konkursu na FB i widząc jak cenne i jak drogie są te nagrody bierze tu udział. dlatego pomyslalam , ze moze jakos da radę to zweryfikować. ale redakcja odpisała i juz wiem , że nie ma takiej mozliwosci. temat juz dawno zakonczony nie wiem po co te komentarze. nie mierze wszystkich jedną miarą a jedynie chcialam aby byly wprowadzone jaśniejsze zasady . no ale faktycznie jak napisała redakcja nie bardzo jest jak bo nawet nie ma możliwosci sprawdzenia tego. a samo napisanie regulaminu malo da bo skoro jest napisane , ze nie mozna nagrod sprzedac a i tak są osoby które chcą to zrobić to po co pisać regulamin dla ograniczen wiekowych jak i tak malo to pomoze. wiele z was nawet nie próbowalo zrozumiec co mam na mysli tylko od razu wyciągnęło błędne wnioski chyba nawet nie doczytując co pisze. :) chyba, ze mimo doczytania i zrozumienia ktos sie ze mna nie zgadza. ale póki co nie wyczytalam jeszcze ani jednej nie zgodnej z moją wypowiedzi, a jedynie zarzuty które nijak mają się do tego co ja pisze.

2013-05-05 16:31

Osobiście uważam ,że ocena typu : bo Pani X to raczej na pewno w ciąży nie jest , bo tej niepotrzebne , a tamta ma a chce i sprzeda jest dla mnie żenująca. Zgadzam się z Anita 1981 ,która napisała : " Nie ukrywam ze fajnie jest coś wygrać, zwłaszcza gdy to co się wygra się przydaje. Niestety nie można wszystkich brac jedna miarą i mówić zaraz ze ktoś kto wygra, wystawi to zaraz na allegro lub na innym portalu sa oczywiście i tacy ludzie którzy myśla tylko i wyłącznie o zysku finansowym z nagród. "

2013-05-04 23:33

ulalala, już dawno nie było tu takiej "burzy"! ostatnim razem rozpętała się ona po nieuczciwym nabijaniu punktów za pomocność (konta widmo itp.), a teraz konkurs stał się przysłowiową kością niezgody, szkoda, bo intencje jury są fajne :) przyznam, że uwielbiam śledzić wasze zdjęcia, dziewczyny, wszystkie są takie piękne i aż sentyment daje o sobie znać, w końcu jeszcze 8 miesięcy temu i ja miałam taki fajny brzuchol ;) powodzenia, laski! :)

2013-05-04 08:55

Baghl :) ciesze sie, ze ci sie spodobalo :) mam zdanie taki samo, dostalam mnostwo dobrych rad, od ekspertów i od innych mam odnośnie mojego maluszka :) na forum wchodze spokojnie kilkanaście razy dziennie i sprawdzam swoje konto i czy ktoś cos nowego napisal a w razie możliwości staram sie pomoc ;) emocje są i nimi pozostana, ale ja tez strasznie ciesze sie, ze zdecydowalam sie na ten konkurs bo dzięki temu tu trafilam :) dobrze masz, ze mama jest polozna, niewazne czy pracuje w zawodzie, wazne, ze ma wiedze i doświadczenie :) ja sie stresuje w tyyyluuu sprawach, mimo, ze jedno dziecko juz mam, to i tak to drugie to tez niespodzianka i denerwuje mnie stwierdzenie, które czesto slysze "to drugie ma zawsze gorzej", na pewno pod wieloma względami tak jest, ale dla mnie jest tak samo wazne i będę się starać aby mial jak najlepiej :) pozdrawiam serdecznie i w razie potrzeby sluze dobra rada ;)

2013-05-04 08:38

Witam :) Przyznam, że niesamowite emocje wzbudził ten konkurs. Przeczytałam wszyściutkie wypowiedzi nim zdecydowałam się odezwać i choć nie mam nic mądrzejszego i ciekawszego do powiedzenia niż słowa, które tyle razy już padły w poprzednich postach, to chciałabym - szczególnie Kaajkaa i karolina.bruzik - żebyście wiedziały, że podoba mi się Wasza wymiana zdań (czyt. punkt widzenia). I to, że mimo emocji związanych z konkursem (a może właśnie dzięki temu) taka nić porozumienia nawiązała się między Wami :) Osobiście nigdy nie udzielałam się na żadnych forach internetowych - nie przekonywały mnie wypowiedzi, tematy ani punkty widzenia innych ludzi. Zawsze uparta i samowystarczalna :P To jest moje pierwsze forum :) Nie przejrzałam jeszcze wszystkich tematów i nie orientuję się czy jest tu taki dział jak sekcja powitań "nowych" ^.^ dlatego tak wtrącam się w tym wątku ze swoimi groszami :D Nigdy nie brałam też udziału w żadnych konkursach - tych "na żywca" czy internetowych. Do tego zgłosiłam się dopiero po namowach mamy - i to tylko dlatego, że bezgranicznie jej ufam :) Zresztą nawet nie widzę innej opcji skoro w oczekiwaniu na maleństwo jest mi najbardziej pomocną (jest położną środowiskową, choć los niestety uniemożliwił jej czynne wykonywanie swojego zawodu). Planowałyśmy razem zakup pełnej wyprawki dla mojego cudu i jakoś tak wtedy, na dwa ostatnie dni mama trafiła na konkurs LOVI. Fakt, nie chciałam jej przyznać że warto wziąć udział - z początku rzuciłam tylko okiem na regulamin - marudziłam, że to pewnie ocenia się przez facebooka, a ja na nim konta nie mam, nie mam miliona znajomych którzy by to oceniali i takie tam. Ale mama namawiała żebym chociaż spróbowała, bo taka nagroda bardzo ułatwiłaby mi opiekę nad pierwszym dzidziusiem. Tak więc zarejestrowałam się, przeczytałam regulamin i zamieściłam zdjęcia, po czym zaczęłam z ciekawości przeglądać forum. I wiecie co? Cieszę się, że mama mnie namówiła :) Znalazłam tu tyle ciekawych rzeczy! I mimo że do tej pory wierzyłam, iż mama - jej wiedza i doświadczenie w położnictwie - oraz fachowe książki wystarczą abym mogła w pełni bezpiecznie i odpowiedzialnie zająć się moim pierwszym maluszkiem, tak po przeczytaniu kilku różnych wątków stwierdziłam, że "zmarnowałam" pierwsze miesiące nie rejestrując się wcześniej na forum tego typu :D Nie chciałabym, aby ktokolwiek oceniał mnie podług stwierdzenia "że jestem tu tylko po to, aby wygrać" i absolutnie nie nawiązuję tym do Waszych wcześniejszych wypowiedzi. Owszem, mój motyw na początku taki się wydawał (dlatego też czuję się trochę jakbym nie za bardzo pasowała do tego konkursu) ale zamierzam korzystać z Waszego doświadczenia i dobrych rad :D I mam nadzieję, że nie będę też sępem informacyjnym w Waszej ocenie - ja po prostu jestem jeszcze niedoświadczona i nie za bardzo mam się czym podzielić ^.^ A konkurs jak to konkurs - emocje zawsze będą, ludzie też są jacy są. Każdy z nas został wyposażony w sumienie i zgodnie z nim postępuje. Nie przejmujcie się tym tak bardzo - szczególnie mamy z maluszkami w brzuszkach, bo pociechy są bardzo wyczulone na Wasze emocje (komunikacja współczulna) ;) Pozdrawiam serdecznie!

2013-05-03 17:02

Nie ukrywam ze fajnie jest coś wygrać, zwłaszcza gdy to co się wygra się przydaje. Niestety nie można wszystkich brac jedna miarą i mówić zaraz ze ktoś kto wygra, wystawi to zaraz na allegro lub na innym portalu sa oczywiście i tacy ludzie którzy myśla tylko i wyłącznie o zysku finansowym z nagród. Jak z tym walczyć? walka jest prosta im mniej będziemy kupowali od takich pseudo sprzedawców tym mniej ich będzie, ja sama kilkakrotnie przejechałam się na takich promocjach, niby wszystko ładnie pięknię lecz tutaj brakuje paragonu tam nie ma gwarancji w efekcie produkt nieco tańszy robi się w razie wadliwosci zbędny i kosztowny, robiąc zakupy u takich ludzi dajemy im wolną rękę na to co robią. Robiac zakupy poprzez internet wybieram sprawdzonych sprzedawców wole zapłacić te 2-3 zł wiecej i mieć pewność ze w razie wady produktu mogę go zareklamować. Wiem, ze np. allegro jest prześwietlane przez urząd skarbowy i sama jakis czas temu dostałam list z US w celu weryfikacji pewnego użytkownika.

2013-05-03 09:57

Ja nigdy nie mialam PMS bo rzadko miewalam okres, nigdy nie mialam regularnie, zawsze wywolany lekami, choruje na PCO i mój przypadek powodowal, ze mowili, ze nie będę miala dzieci, paradoksalnie do chwilowego wyleczenia i możliwości zajścia w ciaze doprowadzil mnie wujek, który jest specjalista w dziedzinie nieplodnosci w Wawie (ciezko jest chodzic do wlasnego wuja ale jak nie bylo wyjscia), no wiec teraz byc moze w zwiazku z tym te hormony szaleją, ale po porodzie dopiero byly huśtawki, ciekawe jak będzie teraz...

2013-05-03 08:06

A ja znowu nie miałam czegś takiego - hormony jakoś mi się we znaki nie dawały . Zresztą ja nie miewam też PMS - chyba taki organizm :) Cieszy mnie to :) Dlatego też i druga i trzecia ciąża nie nasilała tych huśtawek nastrojów :)