Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

do którego miesiąca karmić w nocy.

Data utworzenia : 2017-03-03 09:33 | Ostatni komentarz 2017-03-30 18:23

Monika.P

4803 Odsłony
103 Komentarze

Jak którego miesiąca karmiłyście w nocy? A może bardziej sprecyzuje. O której wasze dziecko było karmione w godzinach wieczornych, nocnych i później nad ranem? I ile dziecko miało/ma miesięcy? Nasz synek skończył 5 miesiecy. karmie go miedzy ok. 23 i pozniej nie wiem za ile czasu powinien zjeść nastepną porcję. Jeszcze nie wprowadziłam rozszerzania diety tylko sama pierś a z tego co szukałam to już powinno dziecko dostawać 5 porcji dziennie i nie wiem jak to rozumieć i czy w nocy także dziecko jeszcze karmicie nawet jesli ma juz rozszerzoną diete?

2017-03-16 16:42

Katarzyna to prawda z tą "próchnicą mlekową", z czasem najlepiej odzwyczaić dziecko od nocnego karmienia jak już pojawią się pierwsze ząbki. Natka spokojnie, może chwilowo coś mu się odmieniło i przebudzi ci się z raz w nocy:)

2017-03-16 11:09

O NatkaF... Super że Twój synek miał podobne zwyczaje jak mój :) Czyli widać, ze jest to możliwe :D Na pewno wróci do tego rytmu, spokojnie ... cierpliwości :)

2017-03-16 11:08

Katarzyna to prawda, moj maly 6 marca skonczyl 3 miesiace i juz przesypial od 22 do 7 rano :) Ostatnio cos mu sie zmienilo i budzi sie o 3-4 na jedzonko , ale faktycznie przesypial cale noce i mam andzieje zedo tegow roci :)

2017-03-16 10:45

Czytałam gdzieś, że już nawet 3 miesięczne dziecko może przespać w nocy około 7 godzin i jeśli się samo nie obudzi, to nie powinniśmy sami go budzić na karmienie - jedyne o czym trzeba pamiętać - to przed snem powinno najeść się do syta! :) Ja stosuje mleko modyfikowane i karmiłam mojego starszego syna w nocy do 6 miesiąca życia ... buził się wtedy zazwyczaj raz. A potem to już zdecydowanie zaczęłam go od tego odzwyczajać ... zwłaszcza jak zaczęły pojawiać się jego pierwsze ząbki. Nie raz słyszałam już o tej próchnicy mlekowej, czy tam butelkowej ... i wole dmuchać na zimne. Męczyliśmy się 2 tygodnie ... mały budził się jak w zegarku co noc, ale podawałam mu tylko wodę... z czasem się udało, ale wymagało to dużych pokładów konsekwencji i wytrwałości :)

2017-03-16 10:37

Z tą wiedzą zupełnie się z wami zgadzam. Każdy chce jak najlepiej dla dziecka ale każdy ma też inną wiedzę. Jedni chcą się doszkolić dowiedzieć jak najwięcej a inni nie. Jednak tak jak piszecie każdy lekarz też ma inne zdanie na dany temat i czasem nie wiadomo kogo słuchac.

2017-03-15 21:22

To prawda ze ta wiedza jest teraz ogolnodostepna ale czasami niektore teorie na ten sam temat, sa tak sprzeczne, ze wprowadzaja metlik w glowie. Niejednokrotnie szukałam jakiś informacji w necie i znajdowalam kilka stron i wszędzie napisane co innego...oglupiec mozna. Ja czasami wole zapytac kogos z otoczenia z doswiadczeniem niz czytac w Internecie. I tak jak mówi Natka niby wszędzie wszystkiego pelno, ogrom informacji a niektorzy dalej jakby zyli w innym świecie, niektórzy moze na przekor chcą udowodnić "ze mozna". Ja też jestem zdania ze dobrze jest popełniać błędy, bo mozna sie wtedy sporo nauczyc i to doświadczenie zostaje na całe zycie.

2017-03-15 19:37

Monika ja również karmię na śpiocha i nie uważam, ze tym rozbudzam dziecko. Moja już nie ulewa, nie mam z nią większych problemów i cieszy mnie jak w nocy przyssie się do cyca:) nie będę przecież specjalnie rozbudzała dziecka. Co innego jakby tylko sobie ssała jak smoczek i wcale tego pokarmu nie połykała. Ewelina prawda nikt nie jest idealny, ja również popełniłam wiele błędów przy córce i chcę ich uniknąć przy kolejnym dziecku. Na tym polega macierzyństwo, poznajemy nasze dzieci, chcemy dla nich jak najlepiej i zdarza nam się popełnić błąd. agn dzisiejsze czasy są na prawdę korzystne pod względem dostępu do informacji. Sądzę że większość matek choć raz korzystała z pomocy internetu czy książek. Jednak zdarzają się takie osoby co i tak wiedzą swoje i robią według starego schematu...

2017-03-15 17:24

Agn wiesz co, ja tak patrze po roznych ludziach i stwierdzam ze nawet ta ogolnodostepna wiedza czasem ludzi chyba "przerasta". Alb uwazaja ze sa madrzejsi albo nie wiem...ile razy slyszalam i widzilam jak dziewczyny mlodsze ode mnie, jadly przez kilka miesiecy sam rosol a pozniej plakaly ze mleka nie maja albo ze dzieckos ie nei najada...ile razy slyszalam ze w 3 miesiacy dziecku TRZEBA rozszerzyc diete itd....