Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1135 Wątki)

Czym jest hiperlaktacja i jak sobie z nią radzić?

Data utworzenia : 2018-09-03 20:30 | Ostatni komentarz 2018-10-21 22:31

Redakcja LOVI

2977 Odsłony
40 Komentarze

Wiele mam martwi się, czy ich piersi wyprodukują odpowiednią ilość mleka, tak by zdołały zaspokoić potrzeby rozwijającego się maluszka. A co w przypadku gdy pokarmu jest zdecydowanie za dużo i pojawia się problem hiperlaktacji? Sprawdź, jak należy postępować w takiej sytuacji.

2018-10-19 13:54

Eresz konsultowalam i nic się nie da z tym zrobić ewentualnie leki na zatrzymanie laktacji A tego nie chce zresztą nie mogę jedynie szalwia A ona coz nie działa pije miętę i szalwie jak czuje że się zaczyna staram się pilnować ale no cóż wystarczy że syn zrezygnuje z kamienia jednego i koniec piersi jak kamienie zastój murowany. Trzeba żyć z tym i powiedziano mi że mam się zgłosić jak będzie jakiś większy problem bądź jak będę chciała skończyć karmić bo będzie problem z wyciszeniem laktacji na pewno stopniowo mam próbować ale jeśli będą problemy od razu to będę musiała pójść brać zastrzyki i leki.

2018-10-19 13:42

Ojj współczuję:/ No u mnie się zaczęło miedzy pierwszym a drugim tygodniem i to tak trwało aż do 3 miesiąca. A później stopniowo sie wyciszało jeszcze z miesiąc. Ale tak intensywnie i boleśnie było do końca 3 miesiąca. A konsultowałaś to z jakimś specjalistą? Może jakieś leki powinnaś brać na to.

2018-10-19 09:46

Eresz u was być może to był nawal wielki po prostu niekoniecznie hiperlaktacja albo hiperlaktacja chwilowa u mnie jest to ciągle mi się nie ustabilizowala laktacja jak u innych mam o miękkich piersiach mogę sobie pomarzyć. Mój maluch pije około 5 min Max i najedzony. U mnie już w szpitalu pierwszego dnia stwierdzono że jest hiperlaktacja ale z diagnozą na 100 proc pewna czekali aż minie nawal itd przychodziła do szpitala z tego powodu ale się potwierdziło po 3 miesiącach dalej było tak samo jakby ciągle nawal był. Mój nawal w szpitalu był taki wielki że piersi miałam jak kamienie dosłownie.

2018-10-18 23:53

No te wycieki mleczka są problematyczne. Niejednokrotnie przeciekła mi koszulka, jak chciałam żeby piersi pooddychały troche powietrzem:) i zalałam mlekiem Małej ubranko i do tego trzeba było ją przebierac po karmieniu:/ najgorsze jak była rozespana, bo marudziła i płakała. A może by tak sprobować inaczej. Ile czasu średnio zajmuje Twojej dzidzi jedzenie? Bo moja koleżanka jak miała właśnie podobne problemy, to robiła tak- powiedzmy, że dziecko ssało pierś przez 20 minut, to ona dzieliła ten czas miedzy obie piersi. I obie były opróżnione do pewnego poziomu i piersi kodowały, że wiecej nie trzeba. Może tak pomoże. A konsultowalaś to z ginekologiem albo z doradcą laktacyjnym albo położną?

2018-10-18 23:11

Eresz być może miałaś niestabilna laktacje na początku stąd ta chwilowa hiperlaktacja około 2 miesiąca ale to działa miesiąc w ta czy w drugą stabilizuje się laktacja u Ciebie było to w 3 miesiącu i po kłopocie miałaś Ja od samego początku mam hiperlaktacje laktacja mi się nie ustabilizowala ciągle mam piersi jak balony często muszę sobie do uczucia ulgi odciągnąć i to ręcznie bo laktator tylko jeszcze zaszkodzi i nie umiem okiełznać laktacji pomimo tego że pilnuje tego by zastoje się nie robiły to i tak często się z nimi porykam wiem jaki ból to sprawia i zatkany kanalik różniez chłodne prysznice na piersi robię codziennie ba nawet okłady kilka razy dziennie po kamieniach też robię i na nic to dalej mleka za dużo w dalszym ciągu mam odruch oksytocynowy z jednej młody pije A druga się spina nabiera się mleko i cieknie.

2018-10-18 22:32

Ja początkowo przez pierwsze 3 miesiące borykałam sie z hiperlaktacją i przez to moja dzidzia z kolkami, bo nie dość, że córcia jest strasznym głodomorem i bardzo łapczywie je i łapie pierś, a do tego szybko wypływający pokarm. Ale udało mi się uspokoić laktację i wypracować ją stabilną, aby też nie zabrakło mleka Małej. Zaczęłam od polewania piersi podczas prysznica chłodną wodą, co powoduje mniejszy wypływ mleka z piersi podczas karmienia. Kolejno delikatnie, nawet ręcznie, upuszczałam z piersi troche mleka, aby nie leciało szybko, jak podam Małej, a do tego pierś przestała byc napompowana jak balon. Bo nie chodzi o to, by pozbyć się całego mleka z piersi, bo wtedy pierś produkuje tyle ile zostało zabrane. Chodzi o to, aby delikatnie rozluźnić pierś, aby trochę zmiękła. Nastepnie podawałam pierś jedną a po 15-20 minutach ssania, jak już pierś była pusta, dopiero dostawiałam do drugiej, jak córcia miała ochotę na jeszcze mleczka z drugiej piersi. Karmię Ją na żądanie, więc nie trzymam sie tego schematu co 3 godziny, bo moja dzidzia jada nawet co godzinę. A w lecie, to tylko popijała przez 5 minut co pół godziny. A z szałwią to lepiej uwazać, bo to bardzo silne zioło i niekoniecznie pozytywnie działa na dzidzie, dlatego lepiej to skonsultować z lekarzem. U mnie konsekwencją hiperlaktacji było zatkabie kanalika w sutku - bolesne... bardzo bolesne, zarówno podczas zwyklego dotyku, a podczas ssania- makarba:/ no i oczywiscie martwiłam sie, że córeczka dostanie podczas karmienia to, co jest w tym zatkanym kanaliku. Mój ginekolog to sprytnie usunął i nie moglam karmić przez 3 godziny tą piersią, aby Małej nie karmić krwią. A poza tym chyba bym z bólu wyła, bo Mała dziabie agresywnie pierś, jakby miała jej odfrunąć z buzi:)

2018-10-12 09:05

Desiraya próbowałam i nic z tego. Nawet szalwie piłam by trochę zmniejszyć produkcję ale też nic z tego.

2018-10-12 08:25

Aisa a Ty probowalas tej metody blokowania? "Po trzecie wypróbuj metodę tzw. blokowania karmień. Przez 3 do 5 godzin, a nawet więcej, karm tylko jedną piersią. W tym czasie pilnuj, by w drugiej piersi nie pojawił się zastój. Możesz odciągnąć odrobinę mleka, aby do niego nie dopuścić. Najlepiej okładać ją wtedy regularnie schłodzonymi kompresami. Dzięki temu zmniejszysz w „nieużywanej” piersi przepływ krwi oraz spowolnisz produkcję mleka. "