Wiele mam martwi się, czy ich piersi wyprodukują odpowiednią ilość mleka, tak by zdołały zaspokoić potrzeby rozwijającego się maluszka. A co w przypadku gdy pokarmu jest zdecydowanie za dużo i pojawia się problem hiperlaktacji? Sprawdź, jak należy postępować w takiej sytuacji.
Konsultacja merytoryczna: dr Agata Serwatowska-Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog
Zwykle laktacja stabilizuje się i dopasowuje do potrzeb dziecka w 6 tygodni od porodu. Po tym okresie mogą się zdarzyć kryzysy laktacyjne, ale przy prawidłowym postępowaniu produkcja mleka normuje się w ciągu kilku dni.
Czasem u mamy może wystąpić nadprodukcja mleka czyli tzw. hiperlaktacja. Jest to nadmiar pokarmu w stosunku do potrzeb dziecka. Mleka jest zbyt dużo, a jego wypływ jest dodatkowo bardzo szybki. To może utrudniać karmienie dziecka i prawidłowe opróżnienie piersi.
Głównymi przyczynami nadmiernej produkcji mleka są:
zaburzenia pracy tarczycy młodej mamy po porodzie;
nadmierne odciąganie pokarmu;
zaburzenia hormonalne, które pojawiły się jeszcze przed zajściem w ciążę.
Jakie są objawy świadczące o hiperlaktacji?
Podczas hiperlaktacji mleko będzie wypływać na tyle szybko, że podczas karmienia dziecko będzie się krztusić i kaszleć. Oczywiście krztuszenie nie jest jednoznacznie związane z nadmierną produkcją mleka. Jeśli jednak wykluczymy inne problemy, może ono świadczyć o hiperlaktacji.
W trakcie karmienia dziecko może gryźć brodawkę, próbując w ten sposób spowolnić wypływanie mleka.
Niektóre dzieci podczas karmienia mogą również odpychać od siebie mamę
Zdarza się, że w okresie hiperlaktacji maluchy, które do tej pory przystawione do piersi uspokajały się i często w trakcie karmienia przysypiały, teraz mogą mieć z tym problem.
Niemowlęta w okresie hiperlaktacji mogą przybierać na wadze nawet 3 razy więcej niż ich rówieśnicy.
Niepokojącym objawem jest częste i obfite oddawanie moczu przez dziecko. Do tego wodniste stolce o kwaśnym zapachu i zielonkawym zabarwieniu. Maluch jest w stanie zmoczyć nawet kilkanaście pieluszek na dobę.
U dzieci, które przyjmują nadmierną ilość szybko wypływającego mleka mogą występować przykre objawy ze strony układu pokarmowego, np. kolki oraz wzdęcia.
Dzieci matek z hiperlaktacją częściej wybudzają się… z głodu. To może brzmieć dość dziwnie, bo przecież takie maluchy szybko się najadają i przybierają na wadze. Trzeba jednak pamiętać, że mleko, które płynie w pierwszej fazie zawiera mało tłuszczów, a jedynie dużą ilość laktozy. I faktycznie maluch najada się błyskawicznie, ale trawi je niestety bardzo szybko.
Podczas hiperlaktacji możesz odczuwać przepełnienie piersi. Podczas karmienia, z piersi, z której maluch nie będzie ssał, będzie tryskać mleko. Do tego krótko po nakarmieniu dziecka Twoje piersi znów staną się twarde i ciężkie, a między karmieniami będzie z nich wypływać mleko.
Jeśli podejrzewasz u siebie problem z nadprodukcją pokarmu, w pierwszej kolejności udaj się do doradcy laktacyjnego, który oceni czy faktycznie cierpisz na hiperlaktację. Im szybciej zostanie postawiona diagnoza, tym szybciej będziesz mogła zapanować nad sytuacją. Czasem nawet małe zmiany nawyków sprawią, że komfort karmienia znacznie się poprawi:
Po pierwsze spróbuj karmić dziecko w pozycji na boku lub pod górkę. Wtedy siła wypływu pokarmu z piersi jest nieco mniejsza niż w innych pozycjach.
Po drugie staraj się jak najczęściej odbijać malucha, nawet podczas karmienia. Zaleca się, by robić to co kilka minut.
Po trzecie wypróbuj metodę tzw. blokowania karmień. Przez 3 do 5 godzin, a nawet więcej, karm tylko jedną piersią. W tym czasie pilnuj, by w drugiej piersi nie pojawił się zastój. Możesz odciągnąć odrobinę mleka, aby do niego nie dopuścić. Najlepiej okładać ją wtedy regularnie schłodzonymi kompresami. Dzięki temu zmniejszysz w „nieużywanej” piersi przepływ krwi oraz spowolnisz produkcję mleka.
Po czwarte możesz przed karmieniem odciągnąć trochę mleka, jakieś 10 - 20ml. Dzięki temu mleko z fazy drugiej, które zawiera mniejszą ilość laktozy, zacznie płynąć wcześniej.
Po piąte możesz popijać herbatkę z szałwii lub mięty, które wpływają na zmniejszenie produkcji mleka. Oczywiście nie należy przesadzać z ilością, ponieważ ich nadmiar może spowodować zahamowanie laktacji.
W przypadku, gdy karmisz maluszka odciągniętym mlekiem z butelki, spróbuj zmniejszyć częstotliwość ściągań.
W przypadku, gdy hiperlaktacja jest szczególnie uciążliwa i nie pomogły inne domowe sposoby, może zajść konieczność przejścia kilkudniowej terapii hormonalnej. Jednak o takim leczeniu może zadecydować jedynie lekarz.
Instytucje promujące i badające karmienie piersią zalecają tzw. karmienie na żądanie. Co oznacza to sformułowanie? Jak to jest „karmić na żądanie”? Odpowiadamy.
Pierwsze karmienie to niezwykłe przeżycie dla mamy, ale też ogromnie ważny moment dla całego procesu karmienia piersią. Jeśli chcesz karmić piersią to przeczytaj artykuł, który pomoże Ci dobrze zacząć Waszą ...
Noworodek najchętniej bez przerwy przytulałby się do mamy i ssałby pierś. To normalne. Dziecko zaspokaja nie tylko głód ale i potrzebę bliskości. Przeczytaj!
Mariee przynajmniej nie zabraknie tak samo z siebie pokarmu :) gorzej będzie jak będzie się chciało zahamować laktacje.
Choć mam unormowane hormony tarczycy czasem wahają się. Po przeczytaniu artykułu już wiem, że problem hiperlaktacyji dotyczy także mnie. :/
Agata pije dużo jeszcze jak na moje oko większość dzieci w jego wieku już tylko rano i wieczorem ewentualnie do drzemki A mój pije kilka razy w ciągu dnia różnie czasem 5 razy do drzemki obowiązkowo na dobranoc rano różniez i mniej więcej po obiedz...