Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Czy piersi mogą przestać reagować na laktator?

Data utworzenia : 2020-07-02 19:47 | Ostatni komentarz 2024-02-09 22:56

Konto usunięte

7194 Odsłony
246 Komentarze

Dzień dobry,

Już 6 miesięcy karmię syna piersią. Na początku używałam laktatora gdy miałam nawał pokarmu lub by mieć (w razie gdybym musiała zostawić syna z mężem) w zamrażalniku zapasy. Bez problemu odciągałam całą buteleczkę za jednym razem (czasem nawet tylko z jednej piersi). Ostatnio gdy próbuję odciągnąć z jednej piersi nie leci nic (mimo że od karmienia minęło już dużo czasu i pierś staje się twarda), a z drugiej (ta zazwyczaj ma mniej pokarmu ale za każdym razem jak karmię, to mleko dosłownie wystrzeliwuje na początku) maksymalnie 30ml. Zastanawiam się czy laktator się zepsuł (czuje ssanie, więc to chyba nie to) czy to jest możliwe, że pierś przestała reagować na laktator i już nie będę mogła go używać?

2023-10-12 22:30

zawsze dobre i tochę 

2023-10-12 09:51

No pewnie że dobre i to . 

Ja miałam mega problem żeby odciągać . A niby wykarmialm przez rok  córkę . 

2023-10-12 07:21

No zobaczymy jak to będzie nie wywieram na sobie dużej presji i tak już jestem zadowolona z tego co jej dałam jeszcze coś tam w ciągu dnia ze dwa razy odciągnę w nocy też jak to w nocy zawsze tego pokarmu jest więcej więc skupiam się na tym żeby jednak w nocy wstać i odciągnąć jej ten pokarm ile to będzie trwało to zobaczymy No nie jest już tego na tyle żeby w pełni wykarmić dziecko ale jeszcze pomiędzy modyfikowanym zje trochę tego mojego i nawet w miarę nam to jakoś idzie póki co odpukać nie ma jakichś tam ogromnych problemów brzuszkowych wiadomo czasami coś ją pobolewa troszkę wieczorami po marudzi ale przeważnie taki zwykły masażyk brzuszka pokręcenie się trochę na macie pomaga

2023-10-11 10:45

Nie zazdroszczę sytuacji... stres pewnie też zrobił swoje 

 

Tak.. ile mogłaś tyle dałaś dziecku :) 

2023-10-09 07:25

Tak jak pisałam wcześniej jeżeli laktator jest dobrze dobrany Jeżeli części wymienne są świeże Myślę że wszystko powinno być w porządku ale powiedzcie mi czy według was antybiotyk może mieć wpływ na ilość pokarmu Nie właśnie nastąpił sama nie wiem czy jakiś kryzys laktacyjny czy pewne załamanie w tym temacie w sobotę wieczór po 10 dniach zakończyłam antybiotyk który teoretycznie lekarz dobrał mi tak abym mogła przy nim karmić piersią natomiast Szczerze muszę przyznać że z dnia na dzień co kolejna tabletka ewidentnie tak jak by właśnie z powodu tego antybiotyku tego pokarmu coraz mniej coraz ciężej niż ciągnąć antybiotyk musiałam wziąć ponieważ najprawdopodobniej ugryzł mnie kleszcz na nodze wyszedł mi rumień takiej wielkości 10 na 15 cm więc leczenie było nieuniknione ale przyznam szczerze że nie wiem jak to będzie dalej coraz więcej od kilku dni dokarmiamy się mlekiem modyfikowanym nie jest źle najbardziej obawiałam się tego że mala po prostu będzie bardzo źle reagować na modyfikowane mleko ja nie jestem z tych mam które za wszelką cenę będą walczyły bardzo bardzo długo karmienie piersią nie zrozumcie mnie źle Nie mam tutaj nic No mam która karmią piersią tym bardziej teraz gdy faktycznie udało mi się małą troszeczkę karmić i chwilę to potrwało to widzę jaki to jest wyczyn Ile wysiłku Trzeba w to wsadzić Jeżeli jesteśmy mama karmiącą czy to piersią właśnie bardzo tak jak ja preferowałam czy odciąganie laktatorem i podawany z butelki faktycznie trzeba poświęcić na to bardzo dużo czasu zaangażowania siły coś kosztem czegoś na przykład nie spanie w nocy po to żeby odciągnąć to mleko i właśnie taka ciągła walka aby ono było aby się produkowało więc ja absolutnie nie mam nic do mam które karmią piersią ale po prostu też nie jest taką mamą która za wszelką cenę będzie chciała karmić tam rok czy dwa zależało mi raczej bardziej na tym aby pociągnąć małą na piersi albo głównie na piersi na tym moim naturalnym pokarmie tak około 5-6 miesięcy po to aby nie przechodzić z nią wszystkiego tego co przechodziliśmy przez synu typowo na samym mleku modyfikowanym od praktycznie samiutkiego początku przy synu udało mi się karmić tylko przez kilka dni zawsze wydawało mi się że pokarm po prostu zanikł mi z dnia na dzień teraz z perspektywy czasu i z doświadczenia które nabrałam aktualnie przy odciąganiu mleka dla córki Wiem że wtedy mogłam jeszcze walczyć o tą laktację Natomiast nie do końca miałam o tym wszystkim pojęcie nie do końca też ktoś pomógł mi doradził Nie wiedziałam jak to działa i odpuściłam teraz przechodzę już drugi taki kryzys gdzieś tam pomiędzy w trakcie był pierwszy delikatny pamiętam że wtedy Wymieniłam części zamienne w laktatorze starałam się częściej przystawiać ten laktator do piersi Chociaż nie zawsze jest to łatwe przy dwójce małych dzieci w domu moja malutka na początku faktycznie chętnie ssała tą pierś teraz już nie za bardzo w momencie gdy były duże upały Ona dostała trądziku niemowlęcego głównie tutaj na bokach buzi na policzkach właśnie z powodu upałów bardzo jej się to zaostrzyło aż do takich ropnych ran i ja starałam się ją przestawiać ona się denerwowała były gorąco ze mnie się lało to wszystko w sensie ta pogoda nie ułatwiała sprawy coraz więcej zaczęliśmy Podawać z butelki żeby też nie drażnić jej tych ran no i no nie oszukujmy się butelki są teraz dostosowane do dzieci tak aby faktycznie nie zakłócały tego karmienia piersią ale wydaje mi się tak doraźnie natomiast jak już przejdziemy tak konkretnie na tą butelkę to jednak dziecko odczuwa różnicę jak ciągnie się z butelki a jak z piersi na tak samo na początku ze względu na to że mała dostała w szpitalu żółtaczki musiała być naświetlona po powrocie do domu Mieliśmy zalecenie aby jednak odciągać jej ten swój pokarm ale podawać go z butelki po to aby mieć kontrolę nad tym ile Dziecko zjadło jak żółtaczka nie nawróciła Także no miała ona to łatwiejszą opcję praktycznie od samego początku ja nie mam siły na to aby walczyć z dzieckiem zależało mi tylko na tym aby podawać jej ten swój pokarm aby nie było z nim takich przebojów jak z synem i faktycznie No dzisiaj małe kończy trzy miesiące udało się gdzieś tam pomiędzy dokarmiamy się mlekiem modyfikowanym nie jest źle ale myślę że postaram się jeszcze trochę powalczyć o tą laktację w sobotę odstawiłam antybiotyk być może jak poziom jego w organizmie troszeczkę spadnie to jeszcze uda się delikatnie wrócić do tego mleczka liczę na to jeszcze tak przez dwa miesiące i naprawdę dla mnie to wystarczy takie postawiłam sobie cel absolutnie nie neguje tego co robią inne mamy że karmią to było piersiom że karmiony dłużej przez pół roku rok A nawet i więcej Gratuluję teraz naprawdę gratuluję Bo wiem ile to wymaga wysiłku poświęcenia Natomiast ja ten cel taki mam pięć sześć miesięcy Jeśli się uda No to fajnie a jeśli nie no to Najważniejsze aby moje dziecko było szczęśliwe najedzone Wydaje mi się że ten najgorszy moment i tak już mamy ze sobą już coś tam te jelitka dojrzały jest fajnie naprawdę jest fajnie

2023-10-08 03:39

Wykonane są z solidnego materiału więc myślę, że posłużą :) 

 

Na sypkie przekąski też je stosujemy :) 

2023-10-08 02:59

Tak racja mozna im pozniej dac wiele zastosowan szkoda wyrzucac

2023-10-08 00:22

Ja się właśnie rano zastanawiałam wyciągając ten pojemniczek ze zmywarki jak długo jeszcze będę ich używać. Ale za jakiś czas rd córki, więc będą idealne bo fajnie w nich zamrozić porcję zupy. A znów przy starszych jak coś zostanie z obiadu to mogę tam dać, czy czasem zaczętego pomidora w nim chowam do lodówki. Mąż sobie sypał do nich orzechy i brał do pracy :D

Także sama sobie właśnie odpowiedziałam, że zostaną jeszcze długo :D