Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Czy piersi mogą przestać reagować na laktator?

Data utworzenia : 2020-07-02 19:47 | Ostatni komentarz 2024-02-09 22:56

Konto usunięte

7170 Odsłony
246 Komentarze

Dzień dobry,

Już 6 miesięcy karmię syna piersią. Na początku używałam laktatora gdy miałam nawał pokarmu lub by mieć (w razie gdybym musiała zostawić syna z mężem) w zamrażalniku zapasy. Bez problemu odciągałam całą buteleczkę za jednym razem (czasem nawet tylko z jednej piersi). Ostatnio gdy próbuję odciągnąć z jednej piersi nie leci nic (mimo że od karmienia minęło już dużo czasu i pierś staje się twarda), a z drugiej (ta zazwyczaj ma mniej pokarmu ale za każdym razem jak karmię, to mleko dosłownie wystrzeliwuje na początku) maksymalnie 30ml. Zastanawiam się czy laktator się zepsuł (czuje ssanie, więc to chyba nie to) czy to jest możliwe, że pierś przestała reagować na laktator i już nie będę mogła go używać?

2024-02-09 22:56

Ja 7 miesiąc kp a dalej jak syn je jedną z drugiej troche leci. Coś czego nie miałam przy pierwszym kp takie uczucie ciepła zanim zaczyna lecieć mleko .

 

Zazdroszczę tym mamą które bez większych problemów przechodzą przez karmienie a z drugiej storny podziwiam siebie.  Dzisiaj w nocy spadl mi cukier do 57 ( nie wiem z jakiego powodu) k to było chwile przed tym jak się obudził mały na jedzenie No i niestety u mnie przy tak niskim cukrze mleko nie leci więc syn zaczął głośno płakać. Obudził córkę ktora jak nigdy stwierdziła że ona też chce mleko. Musialam ogarnąć siebie żeby podnieść cukier mąż naszykował mleka i jakoś sytuacje opanowaliśmy no ale był hardcore....

2024-02-09 22:50

Mnie zawsze rozbrajał fakt, że piersi reagowały na płacz małego. Wystarczyło, że krzyknął i zaraz mleko się lało. 

2024-02-09 20:38

Mamą być oj pamiętam to, że nawet pochylenie się podczas kąpieli powodowalo fontannę z piersi :D 

2024-02-09 18:34

Przez to właśnie ciągle używam wkładek laktacyjnych ,bo zawsze gdy karmię jedną to z drugiej wypływa pokarm mimo ,że laktacja już ustabilizowana.

2024-02-09 18:25

Oj tak ja też bardzo byłam tym zawsze taka zafascynowana właśnie w okresie karmienia piersią Nawet kiedyś zdziwiło mnie jak po prostu weszłam do takiej dosyć ciepłej wody a piersi miałam pełne No takie prawie pełne i pomyślałam że właśnie Wykąpię się a później na spokojnie już z takim czystym odświeżonym ciałem nakarmię malucha A gdy tylko weszłam do tej ciepłej wody to po prostu poczułam takie dreszcze mrówki przechodzące po całym ciele momentalnie takie napływające mleko do piersi to jak te piersi nabrzmiały i one po prostu już na ten moment były gotowe na karmienie malucha

2024-02-09 12:02

Odnosząc się do samego karmienia. Mnie osobiście fascynuje fakt, że w momencie kiedy karmię syna jedną piersią to druga się uaktywnia i gromadzi się pokarm. Czuć to drętwienie i że pierś nabrzmiewa. Niesamowite co potrafi ludzki organizm i jak to wszystko działa. 

2024-02-09 12:00

Dokładnie. Nic na siłę. Wszystko zgodnie z własnym samopoczuciem. Każda z nas jest inna musi pewne etapy przejść po swojemu i wybrać to co dla niej najlepsze.

 

Zawsze wszystko jest łatwe jak ktoś chce ładnie zabrzmieć przed kimś. Prawda? 

Mam wrażenie, że są dwie skrajności w opowiadaniach jak się z kimś spotykam. Jest albo: słuchaj ja to robię to i tamto, tak i tak. Jest super i w ogóle jestem geniuszem. Albo druga skrajna opcja.. nie no wiesz. Teraz to jeszcze nie masz problemu. Zobaczysz za chwilę. Dopiero będzie. 

Jakoś te chwile u nas nadchodziły i takich tragedii nie było jak się nasłuchałam. Mówię tak ogólnie, nie o karmieniu. Ale też częściowo można to zaliczyć. 

 

2024-02-09 11:26

Dokładnie tak dziewczyny jak się patrzy na te wszystkie broszury filmiki zdjęcia to to zawsze wygląda tak łatwo i prosto dziecko spokojne przytulone do swojej mamy je sobie z piersi niestety w prawdziwym realnym macierzyństwie nie zawsze to tak ładnie wygląda tak jak piszecie dzieci się rzucają w złości gdy są bardzo głodne nie potrafią chwycić piersi kosztami trzeba im pomóc na przykład podcinając zbyt krótkie wędzidełko aby faktycznie potrafiły złapać tak jak należy za tą pierś i z odpowiednią siłą ssac pokarm mamy w przypadku moich dzieci właśnie tak było że problematyczne było zbyt krótkie wędzidełko No i nie zawsze ta przygoda jest taka piękna i bezproblemowa jakbyśmy sobie to wyobrażały ale jeżeli tylko ceny Mamy chęć zawalczyć to ja w każdej mamusi polecam a jeżeli któraś mama tego po prostu nie psuje bo też ma do tego prawo i boli po prostu karmić mlekiem modyfikowanym to ja też nigdy takiej mamy Nie oceniam nie neguję każdy ma to możliwość aby wybrać Co jest dla niego wygodniejsze