Czy chcemy KP

No z tymi lekarzami różnie bywa… Ja często idę do dwóch różnych poznać opinie, bo tez za bardzo im nie ufam :/ a jednak doswiadczenie innych mam tez bardzo dużo nam pomaga. 

Olaleksandra , ja tez byłam na takim antybiotyku, ze nie mogłam karmić małego. Okulista wgl mi powiedziała , ze do 6msc wystarczy, ze po co karmie jak już mam mleko bezwartościowe… oczywiście po odstawieniu antybiotyku normalnie wrocilam do karmienia i się nie poddałam. Udało mi się karmić 1.5roku i jestem z siebie dumna ;) 

Ja też od początku byłam bardzo nastawiona na kp bo przecież ci może iść nie tak. Nie zabrałam pod uwagę choroby która bardzo obniżyła ilość mleka z piersiach, brałam ,3, antybiotyki się walczyłam o kp. Karmie już ponad 6 msc i jestem z siebie dumna. 

Znajoma jest po jedynym antybiotyku i już nie karmi bo ma mało mleka.

Ja nie ufam już lekarzom każdy co innego lepiej się czegos dowiedzieć od doswiadczonych mam 

To prawda i nie raz szybciej tutaj się dowiemy fajnych porad niż u lekarza ale wiadomo konsultacja z lekarzem i tak najważniejsza :) 

Nie ma się czego bac ;) początki są zawsze trudne , ale nic tez na sile ;) takze będzie dobrze ;) 

forum aż czasami za bardzi mnie wciąga ;) ale tutaj wszystkie idzie się dowiedzieć ;) super różnych przypadków i historii . 

Trzeba mieć pozytywne myślenie i nie poddawać się;) mnie mąż zapewniał w 4.miesiacu , że mam mało mleka i niedługo koniec kp.. jednak nie poddałam się i karmie 7 miesiąc.. 

To prawda, jak się już tu wkręci to chce się ciągle zaglądać :D

Ja potrafiłam nocami siedzieć w drugiej ciąży, bo wtedy się dowiedziałam o tym miejscu, więc często w nocy siedziałam gdy starszy syn spał a potem z noworodkiem.

Ja się nastawiałam bardzo na kp i nie brałam pod uwagę, że coś może pójść nie tak. Ale już tak mam, że zazwyczaj te problemy jakie mogłyby być to odsuwam od siebie, bo to przecież innym się zdarza a nie mi Na szczęście faktycznie w obu przypadkach karmienia były udane i bez większych problemów :)