Czosnek

U nas też było dużo płaczków. Jednego wieczoru to przez dobre pół godziny nie mogłam uspokoić małego. Żadne okłady czy masaże nie pomagały. Na szczęście zazwyczaj dużo łagodniej się te problemy brzuszkowe objawiały.

ja na szczescie nie wiem co to kolki.. i oby tak zostało 

to u nas miałam wrażenie, że nic nie pomagała. To był najgorszy czas w moim życiu ... 

wszystko jakby pomagało na chwilę, a płacz  i tak był praktycznie całymi dniami i walczyło się z nim od wstania 

U nas Espumisan najbardziej pomagał i okłady z termoforu ;) chociaż na szczęście dzieci nie miały aż takich strasznych kolek ;)

Oj kołki i u nas doskwierały ale chyba nie tak jak u Mazi;)

Pamiętam ten czas kiedy mała ciągle płakała a ja miałam na grzejniki zapas pieluch tetrowych aby mieć na ciepły okład brzuszka, suszarka wszelkie szumy nie pomagały bliskość tulenie noszenie i Espumisan ;) ten pakiet sprawdzał się dobrze;) no i zmiana mleka na mleko dla alergików.

U nas przy kolkach z Córka pomagała nam SUSZARKA nie wiem czy szum czy ciepłe powietrze ale zaraz pryki szły. Suszysz suszarka po brzuszku i do tego masujesz z jakąś oliwka albo kremem zaczynając od pępka w górę i w prawo jak byś chciała narysować połowę serca i później po skosie do góry po lewej stronie. I teraz z małym to samo jak tylko zaczyna boleć brzuch to suszarka i naprawdę pomaga spróbujcie. W załączniku zdjęcie własnej roboty mam nadzieję że pomoże 

Jeżeli nie ma poprawy to może na próbę warto odstawić całkowicie nabial. Dobrze  ze chociaż delicol pomaga.. Ciężko tak kiedy dziecko cały dzień męczy się.. dziecku ciężko jak i rodzicom heh

Justys niekoniecznie, bo akurat delicol ma laktazę , która rozkłada cukier mleczny ,a w mleku mamy ona będzie mimo wszystko 

Ja delicol stosowałam długo i to szczerze była lekka poprawa. Z tego co się naczytałam czasem te  kolki są wiadomo bez wyraźnej przyczyny wiadomo niedojrzały układ pokarmowy i jedne dzieci będą to gorzej znosić. My stosowaliśmy espumisan, delicol , rurki vindi i mimo wszystko to były 4 miesiące horroru, gdzie chodziłam z dzieckiem i wyłam całymi dniami z nim